Naciągana fabuła, miejscami brak logiki, połowa aktorów to drewno, ale i tak fajnie się oglądało, kilka udanych wieczorów, więc mimo wszystko 7/10.
Dlaczego historia naciągana? Mało jest takich, których jakieś problemy z dzieciństwa całkowicie zwichrowały? Mamy przecież przykłady takich ludzi z prawdziwego życia. Dla mnie to dobra historia.