Przez pierwsze 2 odcinki nie mogłem przekonać się do tego serialu. Później mnie pochłonął.
Do końca nie mogłem polubić Claire ani Ruth. Ruth lubiłem tylko w momencie jak jechała po Claire jak po burej s*ce :P Najbardziej polubiłem David'a i Keith właściwie od samego początku. Pomimo, że mam raczej negatywny stosunek do związków homoseksualnych.
Oryginalne, niespotykane zakończenie.