gówno prawda. Mam 28 lat i bawiłem się świetnie. Chociaż brak temu serialu "tego czegoś" tej inności a zarazem lekkości przy prezentowanej historii jaką mają w sobie np. Umbrella Academy, Utopia czy serial Happy! Mimo to serial jest zrealizowany bardzo dobrze. Jak się przypknine oczy na trochę głupotek to jest to świetna produkcja.

Ja jednak wybieram Happy! - Bardziej odjechany ;)

No tak akurat jeśli miałbym wybierać między Szkołą Zabójców a Happym. Też wybieram Happy!'ego ;D Ten serial jest arcy zajebisty . Tylko dopiero teraz wychodzi drugi sezon. Mamm nadzieję że to wszystko wejdzie na jeszcze większy bieg jazdy, adrenaliny i absurdu ! :D

Na zwiastunie drugiego sezonu tak to wyglądało ;) - Teraz tylko czekam na napisy :)

A jeżeli już wspominając seriale, na podstawie komiksów o podobnym klimacie - To ja czekam na premierę serialu ''The Boys'' w tym roku ;)

zanim postanowiłam sięgnąć po komiks a potem w końcu po serial, dałam się zniechęcić na starcie podobnym komentarzom. uff, na całe szczęście ostatecznie je zignorowałam i się przełamałam, bo inaczej ominąłby mnie fantastyczny serial :) plus nauczyłam się że kiedy ktoś pisze rzeczy typu "serial o niczym" to wówczas tym bardziej podobną opinią nie należy się sugerować.

i to "gra aktorów marna"?? wolne żarty. Liama Jamesa i Lanę Condor znałam już wcześniej, a po tym serialu uzyskali mój dozgonny szacunek. a Benjamin Wadsworth zasługę na szczególne uznanie - nigdy bym nie zgadła, że jego rola Marcusa Lopeza to tak naprawdę jego debiut.

jeżeli ktoś jest pruderyjny i nijak nie docenia mrocznych produkcji z pokręconym ale genialnym humorem to faktycznie może nie docenić tak świetnego serialu jakim jest "Deadly Class".

Chciałem zobaczyć jak oceniasz filmy, seriale, gry. To podstawa do ewentualnej dyskusji (wymiany poglądów). Niestety, jesteś "Gall Anonim". Ja mam na imię Tomasz. Używam pseudo "Paraves", tylko dla tego, że "daj mu nauczkę" w wykonaniu katoliko-bandziorów już mnie nie bawi!!

zacznijmy od tego, że nie mam najmniejszego zamiaru z tobą dyskutować ani poglądów. tym bardziej, że masz tendencję do generalizowania i spłycania jak i również lubisz wrzucać ludzi do jednego wora. kiedy zarzucasz takim tekstem jak "serial o niczym" nie dziw się się, że spotyka się to później z negatywnym odzewem.

Przyjmuję do wiadomości. Bez odbioru.

Dotrwalam do konca sezonu i przynajmniej odhaczylam. Nawet gdyby powstala kontynuacja nie sadze bym chciala ogladac dalej. Bohaterowie wydaja mi sie niedopracowani, wszyscy bez wyjatku. Sama historia tez.

Tak już jest (szara rzeczywistość), że oglądamy, robimy to co nam się nie podoba. Dawno temu, byłem tzw specjalistą (człowiekiem, który wiedział "co i jak") w spółce z.o.o zatrudniającej ponad 7 000 (tysięcy) pracowników. Nie byłem lubiany, ale jak wydałem polecenie, to było wykonane bez "gadania". Niestety, na rozkaz z góry zrobiłem coś bardzo głupiego. Prezes powiedział: jak się uda będziemy bogaci! Spaliło na panewce.