Tylko 3 odcinki zostały zrealizowane. Po 3 odcinkach w których Murdocha zagrał Peter Outerbridge, zostaną wyemitowane odcinki z Yannickiem Bissonem (2 sezony po 13 odcinków). Wielka szkoda, że powstały tylko 3 odcinki z Peterem Outerbridge - pod każdym względem bardziej pasował mi na detektywa niż Bisson, którego w ogóle nie kupiłem.

Dokładnie, Zgadazm sie z tobą.
Po obehrzeniu tych odzcinów byłam bardo zawiedziona..........
Ale cóż począć...............

też mi nie pasował, ale już się przyzwyczaiłam... chociaż tęsknię za Outerbridgem :)

Serial z Peterem Outerbridgem był realizowany przez zupełnie inną ekipę właściwie to nawet nie był serial tylko trzy filmy po półtorej godziny. Zresztą ta wersja Outerbridgem bardzo różni się od serialu który w tej chwili jest emitowany. Tam było bardziej mrocznie i reżyser na co innego kładł główny naciskw. W wersji z Bissonem reżyser postawił na pokazanie postępu technicznego i rozwoju metod śledczych, tak bardziej pozytywistycznie potraktowany ten serial. Nie uważm zresztą, że serial który obecnie jest emitowany jest zły, bo moim zdaniem przyjemnie się go ogląda bardzo podoba mi się jak jest montowany, świetnie wygląda taki nowoczesny sposób pokazania np kiedy detektyw wyobraża sobie jak miało wyglądać dane zdażenie lub kiedy odnajdują jakiś ślad, w połączeniu z Toronto przełomu XIX i XX w., tak inaczej niż zazwyczj w filmach kostiumowych. Muszę jednak przyznać, że faktycznie ten mroczny klimat trzech pierwszysch filmów o detektywie Murdochu był niesamowicie wciągający. Ale ja mimo wszystko mam zamiar obejżeć wszystkie odcinki obecnego serialu ;-).

Panie i panowie, "nowy" Murdoch jest do kitu, niestety. Próbowałam oglądać, ale to jednak nie to samo... Co się stało z Peterem Outerbridgem? Z uroczą panią patolog? Z Nancy? Jestem mocno rozczarowana. "Stara" wersja była inna, niezwykła, fascynująca, a ta "nowa" - cóż, nie jest zła, ale znakomita też nie, po prostu sztampowa, typowa, zwyczajna - pełno takich seriali na jakimkolwiek kanale "kryminalnym". Dupa. Wychodzi na to, że opuszczają mnie nawet fikcyjni faceci...;)

nowa wersja jest bardziej dopracowana , za to stara ....do bólu szczera , i czuje sie ze to co tam jest pokazane moglo sie wydarzyc. NOwa to jak sliczny folder , wszyscy w gryncie rzeczy mili i sympatyczni , z wyj. zlych ofc.
Stara wersja jest nudnawa to minus ale ....ma w sobie cos .Nowa przykula mnie do fotela na dlugo :)

Obejżeć??? Zdażenie??? Człowieku , kto ci pozwolił pisać w języku polskim? ??To powinno być karalne w twoim wydaniu, nie rób tego więcej, pod żadnym pozorem.

Obejżeć??? Zdażenie??? Człowieku , kto ci pozwolił pisać w języku polskim? ??To powinno być karalne w twoim wydaniu, nie rób tego więcej, pod żadnym pozorem.