Czy ja już pisałam że uwielbiam czytać Twoje podsumowania odcinków;)??
Dopiero wieczorem zobaczę ten odcinek- a już nie mogę się doczekać; )

Dziękuję :) Czekam więc na Twoje wrażenia z odcinka :D

Najbardziej mnie ucieszyła wieść o Persifalu:)
Z drugiej strony - tyle sobie zachodu robili z tym parobkiem, nawet na giermka i templariusza go uczyli - żeby ubić na końcu:).

I tak sobie myślę, że scenarzyści pewnie się kłócą - i dlatego serial jest tak nierówny. Jakby pisało scenariusz dwóch ludzi - jeden lubi historię Francji i opisuje dramy i spiski na dworze króla Filipa - czyli mamy króla i jego dwór, Nogareta, papieża itp. Ten scenarzysta jest ok:) A drugi scenarzysta ma fioła na punkcie Graala i teorii spiskowych z Templariuszami, Saracenami, i wizjami po grzybkach w tle:) Ten scenarzysta sam chyba coś wącha:).

Odnoszę podobne wrażenie, jeśli chodzi o tych scenarzystów ;)

Persifal chyba miał być takim zaskoczeniem dla oglądających. Dobry chłopaczek, który zatracił się w pomszczeniu swojej lubej. Coś czuję, że pewnie tego Rolanda powiążą z niektórymi Templariuszami i zapoczątkuje rozłam w ich szeregach.

A ten co zabił Persifala jak myślicie jest jakimś szpiegiem w szeregach Templariuszy i ma jakieś zadanie np. zniszczenia od środka zakon, przez między innymi zabijanie Mistrza ?cofnę się do 1. odcinka i przypomnę w jakich okolicznościach napadli i zabili Tancrede'a ci zbójnicy.

Znaczy Gotfrey, pomieszało mi się. Tego ucznia w czarnym płaszczu, chyba kadet, nie było w tym odcinku, ale mogła być to zemsta Saracenów, bo wyjechał z Paryża po zobaczeniu owocu.

Też mi się wydaje, że ten co zabił Persifala może nie tyle, że jest szpiegiem, ale ukrywa jakąś tajemnicę w szeregach Templariuszy. Możliwe, że wewnętrznie planowany jest rozłam i skłócenie rycerzy między sobą.
Na niektórych forach fani twierdzą, że Persifal nie umarł, bo został ugodzony w bok, ale jeśli przeżyje to będzie bardzo naciągane..

Jak Percifal przeżyje - to padnę ze śmiechu; ).
Bo ja już chłopaka pogrzebalam i nawet jego śmierć tak jakoś uszlachetniła tę postać - że poczuje zawód jeśli przeżył; ).

Ale ten siwy stary templariusze może uratuje.

Dokładnie, ja to samo.. Jeśli przeżyje to mi zawieje "Grą o Tron" (byłam zawiedziona, że odratowali Jona mimo, iż to główna postać). Właśnie śmierć dodała Percifalowi - uroku.

Po odcinku 7:)

Landry doprowadza mnie do rozpaczy.:)
- po pierwsze za wątek z królową - co za dureń! - on naprawdę miał do niej pretensje, że nie dała mu czasu:) PYTAM: ile czasu i na co potrzebował? żeby uciec z Paryża, z Francji, z Europy??
- po drugie za wątek z Graalem - i za to, że facet nie ma pojęcia co z nim zrobić:) i gdzie go schować - choć może matka mu doradzi:), ale drugiej strony Graal przez tyle lat był bezpieczny u tych zakonnic - po co było dawać go takiemu głupkowi jak Landry???
- i po trzecie za to jak traktuje ludzi, którzy niby są jego przyjaciółmi! Wydał Tancreda za Graala - ok - to jeszcze można jakoś zrozumieć, ale to, że odmówił wypicia z Graala Gaweinowi!? Dlaczego to zrobił?? Bo w serialu mielibyśmy cud religijny?? Przecież od początku - od momentu kiedy pojawił się Graal chyba każdy rozumie, że to tylko fantastyka pomieszana z elementami historii, a nie serial realistyczny:) A przecież Gaweine uratował mu życie pod Akką! gdyby nie on, nasz cały Landry by zginął i w ogóle by nie było jego dziwnej historii.

Matka Landrego - to dziwne że się tak nagle pojawiła:), ciekawe, gdzie była cały ten czas bo od powrotu do Francji trochę minęło. Pewnie jest po to żeby powiedzieć, kto jest ojcem Landrego:) Ciekawe czy był to ten zmarły mistrz Godfrey? i nasz Landry z sieroty awansuje na wielkiego lorda:)

Persifal mnie wkurzał - ale jego śmierć tak jakoś nagle przyszła i to jeszcze z ręki tego drugiego ucznia:). Fajny wątek - bo pewnie się okaże, że to papież pociąga za sznurki:) Nasz Percifal się przeraził - a co go mogło bardziej przerazić, kiedy mówił, że absolutnie nikomu nie mogą ufać:)

W serialu - oprócz Nogareta oczywiście - to ja najbardziej lubię tego starego "nowincjusza" u Templariuszy, z dłuższymi siwymi włosami - co wszystkim się zajmuje. On leczył, on robił sekcję mistrza, on domyślił się, że te szkiełka z ciała trzeba jakoś włożyć i odkrył mapę do Graala, on przynosi jedzenie - po prostu facet jest najmądrzejszy i to on powinien być mistrzem!:) A nawet nie wiem jak ma na imię - chyba muszę dokładniej oglądać - albo scenarzyści po prostu rzadko wymieniają jego imię:)

Królowa może zginie w Nawarze - ale fajnie że tak się zbuntowała. Ma babeczka klasę. Ani Filip ani Landry na nią nie zasługują.

Nasz Nogaret to nawet w przebraniu, i na ulicy, i w nędzy - potrafi okręcać Gaweinem i jeszcze przejrzeć sekret Landrego i królowej:)

Wiesz, że pomyślałam o tym samym, jeśli chodzi o ojca Landrego? Myślę, że jego rodzice po prostu bali się, że ich syn może zostać zabity, więc umieścili go w sierocińcu, a pewnie pod koniec sezonu wyjdzie na to, że Landy jest jak Jon Snow - dziecię obiecane ;)

Persifal pewnie dowiedział się na czyje zlecenie działali zbójcy, po reakcji drugiego ucznia widać, że są w to zamieszani sami Templariusze i kto właśnie nie wie, czy i nie papież, a Landry pcha Graala prosto w jego ręce.

Ja jeszcze lubię Filipa i coś czuję, że niedługo znów stworzy zgrany duet z Nogaretem i zacznie się mścić na niewiernej żonie i przyjaciołach ;) Joanna raczej nie zginie w Nawarze. W historii dokładnie nie wiadomo czemu zmarła młodo - możliwe, że zostanie otruta, ale jeszcze na to za szybko, bo musi urodzić co najmniej dwóch synów (chyba, że pominą ten wątek i urodzi tylko jednego).

Nogaret to normalnie Sherlock Holmes ;D

Hehe,) Landry jako Jony Snow- dziecię obiecane;D super;)
On w sumie może być synem każdego; ).nawet papieża; ) a jego dziecko z Joanną to nawet może być ten legendarny Artur od rycerzy okrągłego stołu - vide Templariuszy; )

Z tego co pamiętam Filip oprócz Izy miał jeszcze 3 synów co kolejno wladali Francją. Ale oni już powinni gdzieś być w tym zanku. I szkoda że nie pokazują jego brata bo Karol de Valois a raczej jego syn też są ważni w historii; ).

Nogaret rzeczywiście dedukuje jak Holmes;)

Pewnie wprowadzą tylko tego jednego syna, którego teraz w łonie nosi Joanna i skupią się na nim w 2 sezonie.

Myślisz, że Joanna umrze przy porodzie?:) Jeśli tak się stanie - to będzie okropne. Nie ma to jak pozbywać się fajnych postaci kobiecych przez coś tak normalnego jak poród.

I tak sobie teraz myślę, że Izabela też będzie miała syna - kto wie, kto będzie jego ojcem - bo w tym serialu jest wszystko możliwe:), a akurat ojcostwo Nogareta by mnie nie zdziwiło:)

A co jest w tym trailerze do odcinka 8?? Napisz - bo ja uwielbiam spoilery:).

Nie sądzę, by Joanna umarła przy porodzie. Myślę, że może zostać otruta, ale pewnie to zobaczymy pod koniec 2 sezonu. W historii Joanna zmarła w wieku 32 lat i nie znana jest przyczyna.

Nie wiem, co zrobią z braćmi Joanny, bo przed nią był Filip IV, a po niej Karol IV (oboje zmarli młodo, ale byli królami). W serialu Izabela jest najstarsza, więc ciekawe którego z jej braci powije Joanna. Trochę też jest duża przepaść wiekowa, bo sama Izabella ma już ok. 15-16 lat, a w historii tam była chyba różnica ok. 4 lat pomiędzy rodzeństwem.


SPOILER

W trailerze do 8 odcinka królowa Katalonii grozi Joannie, że wypruje jej brzuch, by pomścić swojego zmarłego tragicznie syna. Na profilu na instagramie, przez pomyłkę Oliwia (Joanna) dodała zdjęcie swojej postaci stojącej przy martwej królowej (po 1h usunęła), więc jakimś cudem Joanna ją zabije.

Potem nasz drogi Landry oddaje Graala wprost do rąk papieżowi ;)

Nasz kochany Nogaret staje przed Filipem mówiąc mu, że Templariusze są lojalni papieżowi, a nie królowi.

No tak. Nasz Landry ma nie po kolei w głowie:)

Ale Nogaret - ciekawe jak się stanie, że go w ogóle dopuszczą przed oblicze króla:)? I przecież to chyba oczywiste, że każdy zakon katolicki jest posłuszny papieżowi - więc co to za nowość?:)

Ja tak sobie myślałam, że ci synowie Joanny i Filipa czyli Ludwik, Filip i Karol - którzy kolejno władali Francją - powinni już być na świecie i mieć tak jakoś 5-10 lat:). A dziecko Landrego i Joanny to fikcja - i nie wiadomo co się z nim stanie:). Bo przecież mogą udać, że umarło, a w rzeczywistości będzie sobie żyło długo i szczęśliwie.

Po tym odcinku zaczęłam kibicować Nogaretowi... Skoro Landry jest takim głąbem, żeby na prawo i lewo mówić o swoim dziecku z zamężną kobietą (i to w momencie, kiedy królowa ogłasza ciążę) to naprawdę zasługuje na to, żeby Filip mu skopał dupę.

Masz rację:) Nic dodać - nic ująć:)

Ja obecnie naprawdę mam nadzieję, że Landry zginie w sezonie 1.
A sezon 2 będzie już konkretnie opowiadał o Nogarecie i dworze królewskim.

I tak mnie dziwi, że Nogaret wcześniej się nie połapał, że Landry i królowa romansują. Przecież oni nawet publicznie o tym rozmawiają mając nadzieję, że ludzie stojący dwa metry dalej nie usłyszą... A Filip to chyba przy każdej rozmowie z Landrym mówi "ty jesteś moim prawdziwym przyjacielem, nie zdradzisz mnie" etc. Można by z tego "drinking game" zrobić :D

Król tyle razy powtarzał, że ufa Landremu - że może - tak logicznie - wie o romansie, od samego początku, i tak tylko drażni się z Landrym i królową - by nagle ich zgładzić:).

Ale w odcinku 7 - nawet do karczmy poszli razem, i król był incognito, tak, że chyba naprawdę ufa Landremu.

I masz rację, że chyba każdy powinien wiedzieć na dworze, że królowa romansuje - zwłaszcza, że wychodziła z zamku, spotykała się z Landrym "na mieście":), a Nogaret miał przecież swoje tajemne korytarze i ogóle dużo podglądał przez dziurkę:)

Filip raczej nie spodziewa się, że jego przyjaciel może obracać jego żonę ;)
Jestem ciekawa jakich argumentów użyje Nogaret, by go do tego przekonać.
Ciekawa też jestem jak Isabella zareaguje na powrót swojego "wuja" i czy stanie przeciwko matce, jeśli dowie się o jej zdradach?

Nogaret pewnie domyślał się ich romansu, ale nie miał twardych dowodów - tylko to, co widział, ale pewnie "nie słyszał". Teraz wszystko sobie wykalkulował i stwierdził, że dziecko królowej nie może być Filipa.

Oby Nogaret wrócił do łask już w kolejnym odcinku;). Ja też jestem ciekawa czy powie o tym Filipowi wprost czy będzie szantażował królową lub jeszcze lepiej Landrego;) za Graala;).
Landry jest tak wolno myślący że może nawet odda Graala za tajemnicę alkowy;)

Trailer 8 odcinka trochę wyjaśnia, ale nie będę spojlerować :D

Macie pomysł kim jest Elena królowa Katalonii i rzekomy Louis , prawdziwe odzwierciedlenie w historii?

W historii istniała Eleonora żona Henryka III i wspólnie władali Katalonią. Faktycznie był spór pomiędzy Joanną a Henrykiem (nie Eleonorą).

Z tymi dziećmi to mają pomieszane zarówno u Filipa, jak i u Eleny. Elena miała dwoje dzieci: Edwarda I i Joannę. Nie istniał ktoś taki jak Louis i nie zginął tragicznie. Edward również nie był przeznaczony Isabelli.