Jedyny news Bernadette jest w ciąży i Penny uswiadomiła sobie, że młodsze pokolenie mówi do niej Madam. Do tego dosyć fajne wypowiedzi Sheldona do klubu złamanych serc, co miało być początkowo odcinkiem o flagach. Dla mnie spoko:)
Mnie też się podobało :) Do tego dodam jeszcze "załatwienie" stolika przez Leonarda i świetna końcówka z "confetto" :D Food fight też niezła. Słaby jedynie wątek Howarda, pływający szczuro-królik w jacuzzi jakoś mnie nie rozbawił.