Książka zawiera jakieś 2-3 razy więcej wątków niż serial i wiem, że nie wszystkie są serialowi niezbędne. Niemniej serial stara się nawiązać do kilku, ale w takim małym stopniu, że i tak bez przeczytania książki widz ich nie rozumie (jak choćby kwestia przyjaźni w życiu kapitana Franklina). Co w ich miejsce wrzucają twórcy? Oczywiście jak na serial z Netflixa przystało musi być nikomu niepotrzebny wątek gejowski.