Czegoś nie rozumiem. 3 sezon zaczyna się gdy Elżbieta ma niecałe 40 lat. A na ekranie jest jakaś stara raszpla co najmniej 10 -15 lat starsza. Wyglada na 55+. Czy tak wygląda 40 letnia kobieta? - nawet zakładając że to były lata 60te więc ludzie ogólnie wyglądali na starszych. To samo dotyczy reszty postaci. Z Małgorzaty zrobili jakieś rozczapierzone pudło. Porażka. Rozumiem że aktorów trzeba postarzyć ale powinno to być płynne.