The Devil's Hour
powrót do forum 1 sezonu

Może jestem niesprawiedliwy względem tego serialu, który jest nakręcony bardzo dobrze od strony technicznej. Gra aktorska też dobra. Dlatego serial dla mnie jest słabą 7.
Z negatywów, to brak dających się polubić bohaterów. Najbliżej tu do tego głównemu detektywowi, jednak też brak pokazanych jego jakichś cech, wewnętrznego świata czy problemów, z którymi widz mógłby się głęboko utożsamić. Jest za to inteligentny i przystojny. 
Najbardziej drażniąca jest główna bohaterka Lucy. Samotna, pełna ukrytej złości, kontrolująca matka, która jedynie pozornie dba o syna, jednak dogłębnie go nie znosi, brak jej cierpliwości i ciepła. Kocha za to swoją zniedołężniałą matkę(co do której złość przenosi na syna). Miała go z kimś, kogo nie kocha(poza seksem), i kto nie kocha również jej syna. Okłamuje go też w sprawie obecności ojca, kiedy ten jest w pokoju obok w jej łóżku(myślę, że stąd mogą brać się jego omamy, skoro nie może otwarcie porozmawiać o swoich spostrzeżeniach i uczuciach). Więc syn jest dzieckiem porzuconym przez ojca, nie lubianym przez matkę, która zamiast szukać pomocy dla siebie, próbuje naprawić dziecko. To sprawia, że jest dla mnie bohaterką negatywną. Jestem na drugim odcinku, więc podejrzewam, że dalej zostanie wyjaśnione pochodzenie jej zachowania(główny Villan to jej ojciec?). 

Mam takie odczucia względem serialu, bo kontrastuje go z np. The Sinner na Netflixie. Główny bohater miał może i swoje problemy i dewiacje, ale był też pełen empatii i cierpliwości do dzieci oraz miał instynkt, determinację i odwagę. Miał też w sobie miłość do i znajomość przyrody. Co czyniło go o wiele bardziej dającym się lubić bohaterem, czego w serialu The Devil's Hour brakuje.

sosen88

Ale to jest twoje subiektywne odczucie, dla mnie np. Lucy była super

ocenił(a) serial na 6
Ludwig_Feuerbach

Szanuję Twoją opinię. Jestem tylko ciekaw, gdybyś mógł rozszerzyć, co w szczególności Ci się podobało w jej kreacji aktorskiej/ roli? Myślę, że nie było ona całkiem zła. Wykazywała odwagę i determinację. 

sosen88

Wow, co za ocena matki.
Ja jestem na pierwszym odcinku i nie wiem, skąd ci do głowy przyszły takie rzeczy.
Ja widzę samotną matkę, która robi wszystko, żeby pomóc zaburzonemu synowi.
Samotnie wychowuje trudne dziecko, opiekuje się chorą matką, ma stresująca i wymagającą pracę, biega z synem po lekarzach, na dodatek sama jest udręczona codziennymi koszmarami.
W stosunku do dziecka - stara się go traktować normalnie, mimo że jest ewidentnie "dziwny". Jest delikatna, nie krzyczy, nawet jak jest ostrzejsza, to idzie przeprosić, wspiera go nawet jak coś przeskrobał w szkole.

To, że uprawia seks z mężem w separacji, lub po rozwodzie też nie jest jakimś kuriozum. A to, że nie mówi o tym synowi to akurat bardzo prawidłowe, chłopak na pewno nie potrzebuje takich mylących sygnałów.

A ty zobaczyłeś matkę, która nie dba o syna, bo go nie kocha. To aż niepokojące.

ocenił(a) serial na 6
terrabzdeta

Może po prostu bardziej patrzę na perspektywę dziecka, niż matki?
Myślę, że przyklejanie takiemu dziecku etykiet w młodym wieku jest dodatkową krzywdą. Brak w tym filmie eksploracji przyczyn jego zachowania. Dlatego jest wątek ponadnaturalny, co jest zrozumiałe, bo nie jest to film psychologiczny.

Żadne dziecko nie rodzi się "chore", "dziwne". Jego zachowanie może być dziwne, ale to powinno skłaniać dorosłych do introspekcji i refleksji, a nie przyklejania etykietek i wożenia do doktorów.

Jasne jest dla mnie, że chłopiec żyje w rozbitej rodzinie, gdzie matka nie ma wsparcia ze strony partnera i dlatego jest niestabilna emocjonalnie. A jego ojcu w ogóle brak empatii dla dziecka, cierpliwości i w sumie to go nie znosi. W ogóle mówienie o dziecku, kiedy ten bawi się zaraz obok jakby był jakimś obiektem jest nadużyciem. Terapia powinna się skupiać na matce dziecka i naprawie jej życia, żeby mogła dać dziecku bezpieczne środowisko do dorastania, a także na ewentualnych traumach, które dziecko doświadczyło w jego pierwszych latach. Tu natomiast uwaga skupia się całkowicie na dziecku, jakby było jakimś omenem, który został zesłany z zaświatów.

W ten sposób matka zostaje całkowicie wyczyszczona i nie musi się zastanawiać nad sobą. Wole głębsze seriale, ponadnaturalne wątki zawsze ukrywają prawdę. 

sosen88

Nadal wow.
Teraz zaczynam rozumieć, dlaczego niektóre matki są tak nisko oceniane.
Twierdzisz, że "bardziej piszesz z punktu widzenia dziecka".
Ale to dziecko dostaje wszystko od tej matki, co jest możliwe w tej sytuacji.
Nazywając dziecko "dziwnym" nie robię tego po to, żeby je stygmatyzować i w serialu nikt oprócz durnego ojca tak nie robi. Matka walczy o chłopaka w szkole, mówić, że od małego był milion razy badany i nic mu nie jest.
Ale udawanie w takim wypadku jak w serialu, że z dzieckiem nic dziwnego się nie dzieję, to chyba spora przesada. Gdyby udawałą, że nic mu nie jest, to dopiero zrobiłaby mu krzywdę
Co do tego, że dzieci nie rodzą się skrzywione - no litości. Oczywiście, że dzieci rodzą się czasem skrzywione. Na świecie istnieją choroby psychiczne i niektóre mogą się ujawnić w młodym wieku, nawet dziecięcym.
"Terapia powinna się skupiać na matce dziecka i naprawie jej życia, żeby mogła dać dziecku bezpieczne środowisko do dorastania, a także na ewentualnych traumach, które dziecko doświadczyło w jego pierwszych latach".
A jakie niebezpieczne środowisko ma niby chłopiec? Samotnie wychowujące się dzieci to nie jest jakis horror. Samo rozstanie wpływa oczywiście na dzieci, ale w większości przypadków dzieci dochodzą do siebie bez jakiejkolwiek terapii w ogóle.
ty piszesz, jakby rozwód był tym samym, co mieszkanie w jakims horrorze rodzinnym, z piciem, maltretowaniem i zamykaniem dziecka w piwnicy.
U nich nawet nie było awantur rodzinnych, bo jak widać rodzice są w dobrych stosunkach cały czas.
Problemem było raczej to, że chłopiec w ogóle nie zareagował na odejście ojca. Zresztą był taki od urodzenia, więc po co teraz szukać przyczyn w rozwodzie i zachowaniu matki.
Matka powinna uczęszczac na swoja terapię, ale to najczęściej wychodzi podczas terapii dziecka, jesli przyczyna jest rodzina. Tutaj nkt nie wiem, co jest przyczyną.
Na koniec - "matka jest niestabilna emocjonalnie".
Nie wiem nawet, jak to skomentować. Jest zestresowana, zmęczona i przerażona tym co się dzieje na około, tym co się dzieje z jej dzieckiem, tym jak ojciec dziecka je odrzuca. Ale gdzie ty widzisz u niej niestabilność emocjonalną?
Stres w ciężkich sytuacjach oraz okazywanie uczuć to nie niestabilność emocjonalna, tylko zwykłe ludzkie reakcje. Matka jest całkowicie stabilna emocjonalnie. Przy tym, co musi "dźwigać" powinna byc na skraju wytrzymałości, lub dawno się załamać.
Wpisu poniżej, że to ojciec powinien opiekować się dzieckiem nie skomentuję.
Jesteśmy mocno zaburzeni jako społeczeństwo ogólnie, jesli nie widzimy takich prostych i oczywistych przekazów i nie potrafimy interpretować zwykłych emocji.
Na szczęście okreslaniem, czy ktoś jest zdrowy psychicznie zajmują się fachowcy, a nie "tłum".

ocenił(a) serial na 7
sosen88

tez zauważyłem, że jest z nią coś nie tak. Jest chora psychicznie i nie powinna się zajmować dzieckiem tylko jej facet. Jeszcze wciąga w to byłego męża dając mu nadzieje, że jakoś odbudują związek.

ocenił(a) serial na 6
1253_1642

Nie wiem, czy myślimy o tej samej osobie. Bo mówisz, że jej facet powinien się zajmować dzieckiem. On się potem zajmuje dzieckiem, i jest dla niego złośliwy i niecierpliwy, idąc na górę z piwem. Nie wiem czy to najlepszy rodzaj opieki ze strony ojca? On po prostu chce mieć wygodne dziecko,  nie ma w sobie ciepła dla niego i nie chce się nim zajmować. 

Zgadzam się, że wodzi ona swojego byłego męża, a potem go odrzuca. Mówi mu zajmuj się dzieckiem, ale Ciebie nie chcę. Tu problem zaczął się dużo wcześniej, kiedy zdecydowała się mieć dziecko z osobą, której nie kocha. Albo mieli wpadkę.

1253_1642

Czy ty myślisz wogóle? TEN FACET DOSŁOWNIE WYLAŁ MU NA GŁOWĘ PIWSKO, A PÓŹNIEJ ZOSTAWIŁ GO ŻEBY SPŁONĄŁ ŻYWCEM W DOMU!!!!!

sosen88

kurcze a ja polubilam Gideona. Jest tak przewrotny i intrygujący...serio, Lucy mnie irytowała tym "nadskakiwaniem" Isaacowi i bronieniem go za wszelką cenę. Nasikał na plecak? Nasikał. koniec kropka.

m_pawlikowska

Co nie zmienia faktu że tamte gnoje się nad nim znęcali psychicznie.

sosen88

Poważnie?
"Jestem na drugim odcinku"
I piszesz, że nie ma dających się lubić postaci? Oceniasz matkę? SERIAL oceniasz?
Pozwol, że dopytam - obejrzałaś serial do konca? Minęły 3 miesiace, może ci się udało i masz jakieś przemyslenia? Jestem bardzo ciekaw czy zmieniłaś zdanie.

A serial przekozak.

ocenił(a) serial na 6
prozaic

Obejrzałem. Nie porwał mnie do końca, więc niewiele się zmieniło. Mam prawo do swojej opinii co do postaci, i Ty masz prawo do swojej. Pozdro.

ocenił(a) serial na 9
sosen88

Po obejrzeniu serialu to tatuś wychodzi na totalnego dupka.nie wspominając o akcji z pożarem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones