Z tego co mi wiadomo to trzy kolejny książki są kontynuacją "Przebudzenia Lewiatana". Czytałem tylko Dwie pierwsze więc trudno mi powiedzieć z doświadczenia.

I jak oceniasz książki? Bo mi to troszkę pachnie cyklem 'Hyperion' Dana Simmonsa. Jest ekipa bohaterów, są rządy planet, jest kosmiczny spisek.

Czytam przebudzenie Lewiatana i fajnie się czyta . Styl przypomina Pieśni lodu i ognia Martina . Mam nadzieje , że wydadzą następne tom nr 5 bo powinienem się z tym wyrobić za dwa miesiące do Gorączki Kiboli

Jeszcze tylko kiboli tam brakowało ;D

Ja czytam czwartą. W poszczególnych tomach pojawiają się różni bohaterowie, ale Holden i jego ekipa są we wszystkich częściach jak dotąd.

Jeśli zdejną ten serial bez godnego zakończenia, niech ich piekło pochłonie. Amen.

Bezkonkurencyjny w tematyce Sci-Fi skierowanej do STARSZEGO WIDZA.
Co masz na myśli pisząc starszego? Czy chodzi o inteligentniejszego?

Pewnie ma na myśli to co odróżnia widza nastolatka od widza 30+
Niestety sporo produkcji SF jest przeznaczona dla nastolatków i wymagający widz nie znajdzie tam nic dla siebie.

pewnie chodzi mu o widza, ktory nie skupia sie na ilosci wybuchow, a jakosci fabularnej. Obecnie trend w filmach sci-fi (szczegolnie tych wysokobudzetowych) jest dosc oczywisty, a skoro jest taki a nie inny, musi byc on wypadkowa oczekiwan widza (bo w Hollywood taka sama wage co do produkcji przywiazuja do marketingu i badan oczekiwan spolecznych), do ktorego ma to kino trafic (a wiec mlodego).

Wiek wbrew pozorom nie odbywa tu większej roli. Oczekiwania względem serialu zależą raczej od intelektu.

Większość seriali sf to produkcje dla dzieci i młodzieży. Ta jest jednak trochę poważniejsza i dojrzalsza.

Choć wypada już średnio przy "Battlestar Galactica", czy "Gwiezdnej Eskadrze", albo i "Ziemia 2".

Battlestar Galactica nie utrzymał poziomu tak długo jak The Expanse.

Uważam, że zachował do ostatniego odcinka. Fabuła, efekty, klimat. Ale to moja subiektywna opinia.

Tego się nie da porównać. Przede wszystkim BSG był chyba zaplanowany z góry na 4 sezony - mając pełny plan, nie obawiając się o kwestie pieniężne, działasz inaczej. Dla mnie ostatni sezon skopali, wciskając tam elementy nadprzyrodzone, duchy, zjawy czy chrześcijańskie pierdy (te ostatnie niestety pojawiały się też w poprzednich sezonach).

Też tak uważam, pięknie zamknięty serial.
Spróbuję obejrzeć ten Expanse, bo zrozumiałam tego "starszego widza" właśnie jako nastawionego na fabułę, a nie wybuchy. Jestem zdecydowanie zwolennikiem teorii, że wiek widza ma ogromne znaczenie.

BSG z ostatnia serią to prawie gniot.

Ale pierwsze sezony są dobre.

xD temu filmowi bliżej do fantasy niż science, ech...

Podasz jakies konkrety, czy to kolejna "opinia"?

przypuszczam że serial skupia się głównie na osobach i ich emocjach i nie powinienem zwracać uwagi na kwestie techniczne, no ale statek zawracający w pierwszym odcinku na zasadzie włączenia silników odrzutowych w próżni mnie rozwalił, obejrzę sobie więcej, postaram się nie zwracać na to uwagi...

Nie kojarze takiej sceny oprocz Cantenbury'ego, ktory zrobil "flip and burn", czyli zeby w miare szybko wyhamowac obrocil sie z uzyciem silnikow manewrowych i wyhamowal za pomoc glownych. Poza tym polecam Ci kanal "Let's do science" na youtube https://www.youtube.com/channel/UCEkuXQw10MFr3eOKNfzsfrQ/videos gdzie gosciu rozkminia rozne kwestia zgodnosci scen z nauka w Expanse. Owszem, czasem pewne drobne odstepstwa od praw fizyki wystepuja w serialu (np. dzwiek w prozni), ale jest tego niewiele i raczej mialo za zadanie wzbogaic strone AV filmu. Stopien zgodnosci z prawami fizyki jest na tyle niespotykany jak na sci-fi, ze The Expanse pojawil sie nawet na okladce "Physics Today" w 2016 https://physicstoday.scitation.org/toc/pto/69/12?expanded=69...

No dobra, powoli się rozkręca, dam mu szansę :>

Milego ogladania ;-) Chlopaki postarali sie o szczegoly w tym serialu, tylko do ogladania potrzeba nieco skupienia. Jakbyniepaczec sporo wyszukala info jak tworcy serialu kazdy element powaznie traktowali - polecam: https://www.youtube.com/watch?v=Sv1ZLe0MTsg

Z seriali science-fiction najważniejsze/najlepsze to raczej:

X-Files 1993-2002 imdb 8,7 (pierwsze 6 sezonów ma b.wysoki poziom. 5 złotych globów nieprzypadkowe)
Zagubieni 2004-2010 imdb 8,4
Battlestar Galactica 2004-2009 imdb 8,7
Firefly 2002-2003 imdb 9,0 (krótki, ale ma b.wysoki poziom)
Black Mirror 2011-2018 imdb 8,9 (pod koniec tego roku 5 sezon)
The Expanse 2015-2019 imdb 8,4 (zapowiedziano 4 sezon na 2019)
Westworld" 2016-2018 imdb 8,9 (całość ma mieć 5 sezonów)

Jak widzisz niektóre seriale science-fiction są nawet wyżej oceniane.
A takie X-Files teraz ma imdb 8,7, ale kiedyś w okresie popularności miało na imdb 9,0
Expanse jest świeżym serialem na bieżąco i ma na imdb 8,4, ale w ciągu kolejnych 10-15 lat ocena spadnie

No cóż, jestem w połowie drugiego sezonu i szczerze mówiąc jestem zaskoczony tak wysokimi ocenami. Wg mnie jest to serial dla nastolatków i gdyby usunąć z niego nieliczne sceny seksu i trochę krwi to spokojnie zmieściłby się w kategorii 12 +. Jak na razie, cała fabuła jest mocno schematyczna (choć wciągająca i to jeden z plusów serialu), postacie są fatalnie przedstawione, bardzo stereotypowo, a główny bohater (Holden) jest tak drewniany aktorsko, że Steven Seagal przy nim to prawdziwy maestro. Na plus stenografia statków kosmicznych, ale już zdjęcia bardzo przeciętne. Dużo zbliżeń na twarz, całkiem jak w Modzie na Sukces, a nie serialu s-f. Choć z drugiej strony może to jedna z cech space opery. Ogólnie obejrzeć można, jak człowiek chce się odstresować, bo faktycznie w drugim sezonie pojawiają się emocję. Ale tak generalnie to nie ma tu nic poważnego, to nie ciężar gatunkowy Bladerunnera, więc oceny typu 9-10 są mocno przesadzone. Dla mnie to 5-6, ale ocenę wystawię jak obejrzę dalsze sezony.

Nie kumam skąd te zachwyty. Pozostaje mi jedynie zazdrościć wam tak małych wymagań. Ten serial przypomina naszych "Sprawiedliwych - Wydział Kryminalny" albo inne "Kryminalne zagadki Las Vegas", ale patrząc na oceny jakie mają tamte seriale to nie ma się co dziwić tak wysokiej nocie. Po przejrzeniu kilku znanych seriali dochodzę do wniosku, że trzeba zawsze w pamięci odjąć 2 od widniejącej oceny i będziemy mieli przybliżoną wartość serii.