1. Spodziewałem się tego, że wątek Naomi wielu nie przypadnie go gustu - zwłaszcza facetom. Ten wątek był strasznie "babski". Stety-niestety tak samo jest w książkach, więc ten motyw akurat na ekrany przeniesiono w stosunku 1:1. Czytając książkę, też miałem ochotę przeskakiwać rozdziały Nagaty. Może z kobiecego punktu widzenia ten wątek był ciekawy - w końcu pełno tutaj emocji, były kochanek i walka o dziecko. Może nawet z psychologicznego punktu widzenia jest to poprawne, bo mogę sobie wyobrazić, że kobieta mogła by się tak zachowywać. Jednak nas, facetów, nadmiar rzewnych emocji raczej nudzi ;) W książce motywy Naomi są spójne i dobrze wyjaśnione, bo mamy opisane jej przemyślenia. W serialu nie bardzo dało się to zrobić, więc wyszło jak wyszło. To chyba pierwszy wątek od początku kręcenia serialu, który bym zmienił względem książki na bardziej dynamiczny.

2. Szkoda, że Alex "musiał" odejść. Po skończeniu 8 tomów sagi mogę zdradzić, że w książkach śmiga nadal :)

Ciężko mi się przekonać do wątku Naomi, nawet po Twoim tłumaczeniu, co ogólnie ma sens, aczkolwiek może to kwestia jak został on przedstawiony, bo facet też potrafi się związać z postacią i jej kibicować. W tym przypadku niestety już wolałem żeby Naomi zeszła ze sceny niż zabierała kolejne minuty, gdzie w tle mamy wojnę i losy ludzkości.

Polecasz książki? Ja zacząłem od serialu i bardzo go lubię, ale jest dużo aktorów, do których nie mogę się przywiązać, mój główny mankament serialu.

Tak, książki jak najbardziej polecam. Mnie się je dobrze czytało nawet po obejrzeniu serialu, bo sagę zacząłem czytać po skończeniu 2 sezonu serialu. Generalnie, to trochę zmian jest w serialu, zwłaszcza od 4 sezonu, o czym możesz poczytać tutaj jak ci się chce :)
https://www.filmweb.pl/serial/The+Expanse-2015-721026/discussion/4+sezon+serialu +vs+4+tom+sagi.,3163210#post_16508255

Warto przeczytać sagę chociażby z tego względu, że serial ma się skończyć na 6 tomie sagi, a przecież później mamy jeszcze tomy 7,8 - już wydane - i czekamy na dziewiąty, który ma być finałowym. Wątek z Lakonią też jest ciekawy, a i o obcych z innego wymiaru dowiadujemy się znacznie, znacznie więcej.

no właśnie tematu Alexa nie mogę zdzierżyć, mogli go wysłać do szpiatala na rehabilitację, gdyby oskarżenia się potwierdziły najwyżej by go wtedy uśmiercili. Tak straciliśmy część rodziny ....

Cokolwiek byłoby lepszym rozwiązaniem, bo to w jaki sposób to zrobili, to na prawdę cios poniżej pasa. Taka duża postać, część rodziny Roci, a śmierć praktycznie nic dla nich nie znaczyła. Kilka razy go wspomnieli, ale zero tam emocji. Po obejrzeniu ostatniego odcinka byłem wręcz zirytowany, chyba scenarzyści nie taki mieli zamysł.