Odnaleźć się odnajdziesz, chociaż niektóre postacie w serialu są trochę inaczej poprowadzone. Przykładowo, Drummer w serialu jest od 2 sezonu, a w sadze pojawia się chyba dopiero od 5 (albo 6) tomu. Do tego, w serialu, Drummer wrzucili w buty Michio Pa, czyli dość ważnej postaci w 6 tomie sagi.

Zmian trochę jest, zwłaszcza jest więcej zarysowanych postaci, ale ogólny zarys fabuły jest taki sam, czyli Marco zrzuca skały na Ziemię i potem się dzieje.

Uważam, że śmiało możesz zacząć. Najważniejsze rzeczy z poprzednich tomów znasz dzięki serialowi. Wątek Mediny, Pa czy Praxa i innych postaci pobocznych jest tutaj w pewnym sensie zamknięta całością, więc nie będziesz miał problemów z ogarnięciem co i jak. Oczywiście jest kilka drobnych różnic. Z tych największych: Alex żyje i ma się dobrze, Bull zginął znacznie wcześniej, Drummer jest prawą ręką Freda i zarządza Tycho pod jego nieobecność (podobnie jak w 2 sezonie). Fred Johonson z kolei żyje w 6 tomie, a do tego w 5 tomie jest też wątek, gdzie Alex z Bobbie pomagają uciec ministrowi z Marsa, którego ściga Free Navy. I to wydaje mi się są największe różnice względem książki, ponieważ na początku 6 tomu dowiadujemy się, że Avasarala z tym ministrem i Fredem tworzą opozycję dla Free Navy i każda z tych osób jest przedstawicielem swojej frakcji. Swoją drogą ciekawe jak to przedstawią w serialu. Tak czy inaczej te różnice nie są aż tak istotne. Polecam zapoznać się także z poprzednimi tomami, bo jest wiele szczegółów, które zostały pominięte lub przycięte w serialu. Polecam również audiobook w języku angielskim w wykonaniu Jeffersona Maysa.

O no to super. Poznam dalszą historie i wezmę się za poprzednie tomy. Dziękuję. A tak zapytam jeszcze czy polecacie coś w podobie do Expanse ?

Szczerze powiedziawszy to przed The Expanse nie oglądałem, ani nie czytałem za dużo Si-Fi. Większość znam tylko popularnych produkcji, które nie specjalnie mnie wciągały, bo były bardziej fantasy niż Si-Fi. Pamiętam, że Ty (jeden z pisarzy The Expanse) mówił, że inspiracją (w jakimś stopniu) dla serii była książka: The stars my destination. Niestety jeszcze się z nią nie zapoznałem. Nie wiem jakie też masz wymagania co do fabuły lub wyglądu świata przedstawionego. Ja osobiście preferuję low fantasy lub low si-fi. Dlatego lubię też książki George'a R. R. Martina, gdzie świat wygląda jak średniowiecze, a wątki fantasy są dodatkami, które urozmaicają fabułę, a momentami służą tylko jako tło. Ludzie często narzekają, że za dużo w jego książkach jest postaci, miejsc itd., ale ja osobiście to lubię. Dzięki temu czuć, że ten świat "żyje" podobnie jak w The Expanse. Mamy zarysowane frakcje, miejsca, przywódców oraz ludzi im podlegającym itp. Pewne podobieństwa do The Expanse są też w serii gier Mass Effect, ale tam nie podoba mi się, że (jak to często w si-fi bywa) występuje kilka inteligentnych ras. Osobiście dla mnie jest to zawsze wada, bo podchodzę automatycznie do takiej produkcji jak do lekkiej historii/bajki, niż jakieś poważnej, dramatycznej fabuły.

Generalny zarys fabuły jest niezmieniony. Jeżeli nie masz ochoty czytać wcześniejszych tomów to wcale nie musisz, ale polecam poszukać w necie jakiejś listy różnic, żeby potem się nie dziwić.
W serialu jak to zwykle robią syntezę postaci, by ich było mniej. Wydaje mi się, że to chyba wynika ze specyfiki gatunku tj serial musi przyciągać długo widzów, a robi to często przez aktorów, zatem łączy 3 postacie książkowe w jedną serialową.