PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=698138}

The Knick

8,0 32 422
oceny
8,0 10 1 32422
8,5 10
ocen krytyków
The Knick
powrót do forum serialu The Knick

finał 2 sesonu - opinie

ocenił(a) serial na 9

Omyłkowo temat do poprzedniego odcinka nazwałam 2x10, więc teraz ten nazwę tak :)

Cóż kwestia Thacka - typowy cliffhanger. Jeśli będzie 3 sezon i Owen będzie chciał grać, hajs pozwoli i klimat to Thack przeżyje, jeśli nie przeżyje to tylko dlatego, ze twórcy tak będą chcieli :)

Największe zaskoczenie i niezaskoczenie to braciszek. Muszę przyznać, że myślałam, iż aktor go grający nie umie nic poza "Trudne sprawy", ale scena konfrontacji w jego wykonaniu bardzo dobra.

Hmm... no nic, finał ani mnie zawiódł, ani jakoś specjalnie mnie nie ujął. Właściwie to dobry odcinek, gdy uświadamiam sobie, że czekam na kolejny, a prawdziwy ból poczuję za tydzień, kiedy nie będzie mojego serialiku :)

ocenił(a) serial na 8
jocisko

A mi się ten odcinek bardzo podobał. Dużo się działo i wiele wątków posunęło się do przodu... w sumie to scenarzyści zostawili serial w takim miejscu, że równie dobrze mogliby go skończyć. Mam nadzieję, że doczekamy się jednak kolejnego sezonu. Wydaje mi się, że nie ma sensu aby powstał kolejny sezon bez Thackery'ego, serial krąży wokół niego. Mam więc nadzieję, że przeżył... nie wiem tylko po co ta sugestia, że teraz to "spadek Edwardsa".

Henry nie był dla mnie aż takim zaskoczeniem w tym odcinku, bo doznałam olśnienia w momencie gdy przytulał Cornelię podczas pożaru. Myślałam, że największą szują serialu jest Barrow, ale Robertson Jr. go zdecydowanie przebił. Tamten przynajmniej nie próbował zamordować swojej rodziny. Szkoda mi w tym momencie biednego ojca Cornelii, który w ostatnich chwilach życia został tak posądzony przez córkę i został zamordowany przez własnego syna.

Totalne zaskoczenie jeśli chodzi o Pana Cleary, który wrobił biedną siostrę Harriet. Cały czas wydawał mi się taki prostoduszny, a okazał się niezłym manipulantem.

Ucieszyłam się, że żona Barrowa znalazła na niego haka i to jej kibicowałam żeby go wykończyła. Wizja niesprawiedliwego posądzenia go o podpalenie szpitala trochę mnie zaniepokoiła, bo nie taki koniec dla niego bym widziała. Wygląda jednak na to, że to jego prostytutka go załatwi po tym jak przepisał na nią swoje pieniądze... i to bym chciała jeszcze zobaczyć w 3 sezonie ;-)

Ten odcinek pokazał, że nikt tam kryształowy nie jest i każdy ma coś za uszami.

hogator

Szokujący odcinek, Cleary, Robertson, Thackery... Nie spodziewałam się. A co do Barrowa - też w pierwszej chwili pomyślałam o syfilisie, ale to może być także choroba popromienna, skoro powiedział, że robił sobie wiele razy rentgena, a wówczas jego promieniotwórczość była wiele razy wyższa niż w dzisiejszych czasach. W każdym razie - niech cierpi. :D

ocenił(a) serial na 10
StarFighter

Cześć, to mój pierwszy post. Co do znamion na jego palcach to wyglądało to na nowotwór tkanki nabłonkowej, jakaś odmiana czerniaka, ale brak mi wiedzy jaki dokładnie. Sporo można się domyślić po zacytowanym przez ciebie zdaniu o tych licznych naświetleniach. Poczytuje tę scenę jako symbol sprawiedliwości, która dosięgnie nawet najsprytniejszych łotrów. Dziś taka diagnoza to często wyrok z zawieszonym wykonaniem; sto lat temu= pewna i bolesna śmierć. Serial niesamowity, świetne nakręcony, zmuszający do myślenia. Jestem pod wielkim wrażeniem.

ocenił(a) serial na 8
StarFighter

Tak, te znamiona to z pewnością rak. Tym bardziej, że się chwalił że miał mnóstwo prześwietleń robionych ;-) Pamiętam jak przywieźli im do szpitala ten aparat do rentgena to robili sobie nim fotki jak polaroidem ;-)

ocenił(a) serial na 9
hogator

Mnie właśnie Cleary nie zaskoczył. Na anglojęzycznych forach od samego początku pojawiały się głosy, że to on ją wsypał i to mi się ułożyło jedną całość.

ocenił(a) serial na 9
jocisko

Wow, co za odcinek :) O ile tego, że to Robertson podpalił nowy szpital byłam niemal pewna (scena z poprzedniego odcinka w gabinecie, kiedy Cornelia wchodzi, a on nad czymś myśli, za bardzo się przejmuje), o tyle do teraz zbieram szczękę z podłogi po spowiedzi Cleary'ego. Czytałam trochę forum, i jakoś obiło się to bez echa, ale dla mnie był to jeden z lepszych twistów w serialu. Kompletnie się tego nie spodziewałam, a rzeczywiście bardzo dobrze to wyjaśnia relacje między tymi postaciami. Niemniej jednak mam mieszane uczucia co do zachowania Cleary'ego. Z jednej strony Harriet nie wyglądała na szczęśliwą jako zakonnica (+te aborcje), więc może i dobrze, że już nią nie jest. Z drugiej nie miał prawa do takiej manipulacji, do wystawienia jej na takie cierpienie i upokorzenie. Pytanie czym się kierował: czy bardziej jej dobrem czy raczej swoim? No nie wiem, tak czy siak, chyba nie tędy droga...

Zachowania Tacka w ogóle nie rozumiem. To tak jakby umarł na własne życzenie (tak, zakładam że nie żyje lub ewentualnie jest tak "uszkodzony", że nie może kontynuować pracy - słowa Edwardsa, o tym, że coś tam jest mu winien i dlatego chce dokończyć jego projekt z narkomanami).

Ucieczka Cornelii. No dobra, była okazja, żeby się uwolnić zarówno od brata, jak i od męża i zacząć od nowa w Australii. Ok, niech będzie.

Edwards zostanie jakiegoś rodzaju terapeutą/psychologiem? Bardzo mi się takie rozwiązanie podoba, zważywszy na stan jego oka i niemożność dalszej pracy jako chirurga.

Barrows - majątek na dziwkę przepisany, teraz tylko czekać aż go puści z torbami, ten dowie się, że ma raka, nie będzie miał kasy na leczenie i umrze :D Eh, szkoda że prawdopodobnie tego nie zobaczymy, bo nie znoszę tej gnidy :]

Co do zakończenia serialu - mimo że wszystkie wątki ładnie pozamykano, wiele rzeczy można sobie samemu dopowiedzieć, to nie miałabym nic przeciwko trzeciemu sezonowi. Jak komuś wystarczą 2 sezony i takie zakończenie to przecież nie musi oglądać trzeciego, jeżeli w ogóle powstanie ;) Ja bym z chęcią obejrzała, ciężko będzie się rozstać z tak dobrym serialem.

ocenił(a) serial na 9
Zuzhet88

*Barrow ;)

ocenił(a) serial na 9
Zuzhet88

Kibicowałam im, tj Harry i Thomasowi, od początku powiedzmy, że byłam otwarta na możliwość, iż on na nią doniósł. Nie miał prawa, powinien jej pozwolić iść jej drogą, ale okazał się prostoduszny, ale i wycwaniaczony z łbem na karku. Myślę, że nie zrobiłby tego, gdyby nie wiedział, że ona coś tam do niego sobie skrycie coś, ten tego ten :D


Zachowanie Thacka rozumiem, ale nie rozumiem Bertiego i Everetta, powinni go oszukać :D

ocenił(a) serial na 9
jocisko

A no, dość dziwnie to wyglądało, jak Thack konał na tym stole, a oni się tylko gapili... :D

ocenił(a) serial na 9
Zuzhet88

Oni powinni podać mu eter na siłę, dwóch chłopa i pielęgniarki dałyby radę :)

ocenił(a) serial na 9
jocisko

Ciekawa jest również sprawa z adrenaliną. Dziwne, że Bertie nie pomyślał o adrenalinie jak umierała Thacka dziewczyna. Na koniec (ósmego?) odcinka. Byłam pewna, że nie umrze, że Bertie pobiegnie po adrenalinę. I co dopiero teraz mu się przypomniało? Że króliki ożywają?

ocenił(a) serial na 9
grampa

Może nie miał jej tyle? Też jestem ciekawa, dlaczego nie pobiegł, chyba, że zatrzymanie serca było tak gwałtowne, chyba też miała porażone mięśnie - nie wiem :)

jocisko

dla mnie odcinek bomba! Mam trochę mieszane uczucia co do wątku wrobienia Harry przez Cleary'ego, ale to nie rzutuje na ogólną ocenę odcinka. Co do całego sezonu: wątek Edwardsa według mnie za bardzo zmarginalizowany, za to rewelacyjnie pokazana przemiana Lucy i upadek zasad Everetta.
Trzeci sezon bez Thacka byłby... dziwny, ale zobaczymy co wymyślą scenarzyści. Już nie mogę się doczekać :)

ocenił(a) serial na 9
brightside

Nie chcę Cię martwić, ale III sezon stoi pod WIEEEELKIM znakiem zapytania :)

jocisko

cóż, mam nadzieję, że powstanie JEŻELI wymyślą coś ciekawego, bo jeżeli mają kontynuować w stylu AHS, to dziękuję bardzo ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones