The Punisher
powrót do forum 2 sezonu

Pierwszy sezon Punishera, to coś czego oczekiwałem od dawna. Krwawa rzeź bez zbędnego przynudza dialogami. Co prawda zostały mi jeszcze 4 odcinki nowego sezonu, ale już tyle rzeczy mnie zirytowało, że muszę się z nimi podzielić.

Po pierwsze - Jigsaw. Tyle budowania napięcia, koleś przy braniu leków nawet maski nie ściągnie i obraca się, by chociażby kawałka jego twarzy nie było widać, a jak nam się go ukazuje w końcu bez charakteryzacji z piątku 13-stego, to zastanawia się człowiek, czy to tak na poważnie? Kilka szram, a poprowadzili to jakby co najmniej z pół japy tam nie miał. W dalszej części sezonu nie jest już to tak istotne, ale sam moment strasznie mnie rozczarował.

Co do reszty - przegadana. Owszem, jest dużo akcji, ale wydaje mi się, że jeszcze więcej jest zbędnego pieprzenia trzy po trzy.
Swoją drogą, jak na lekkiego psychopatę i kolesia, który bo zabiciu 30 ludzi danego dnia śpi w nocy jak suseł, to Frank jest bardzo emocjonalnym i wylewnym typem. Jak jest okazja, to od razu walnie jakiś monolog o żonie i dzieciach. Ten zabieg był mocny, bo napędzał pierwszy sezon, ale ile można o tym gadać, come on.

Poza tym naprawdę podziwiam genetykę i metabolizm Franka. Przez 3/4 sezonu zjadł kęsa pizzy i płatki, a tak to żywi się krwią jego poległych chyba, bo regeneracje ma lepszą niż jaszczurka. Oczywiście to tak już z przymrużeniem oka, bo wiadomo, że nie ma się co czepiać takich rzeczy na siłę, bo film akcji nie jest po to, by oglądać jak ktoś je.

Na koniec powiem, że jestem po prostu rozczarowany i sfrustrowany i pewnie tą moją frustrację w tym poście widać, może ostatnie odcinki jakoś podreperują moją obecną opinie.

ocenił(a) serial na 6
lucasnoline

Obejrzałam do końca, od 10 odcinka regularnie scrollowałam, co zresztą przydarzało mi się i w pierwszym sezonie. Dla mnie ten sezon to wyścig na najbardziej irytujących bohaterów, dosłownie 12 i pół odcinka zastanawiania się kto mnie irytuje bardziej (łącznie z Frankiem). Wygrywa chyba pomylona pani psychiatra.

Annash

Motyw z psychiatrą wydaje się być wyciągnięty z jakiegoś internetowego fanfiction dla nastolatek, które nie mają pojęcia ani o psychiatrii, ani o realnych związkach między ludźmi. Okropność. A gdyby zamiast tej pomylonej panny, Billy'emu dali prawdziwego, dobrego, normalnego specjalistę, to ten typ mógłby jeszcze wyjść na ludzi. Jakoś. Tak trochę chociaż, bo na samym początku, kiedy głównie skupiał się na płakaniu i smutnych spojrzeniach, rokował jakieś nadzieje. Jak zabił swojego dawnego opiekuna (w pierwszym sezonie mówił chyba, że i jego molestował?), to przez chwilę mu nawet kibicowałam...

ocenił(a) serial na 6
Bianka_Lg

tak, motyw tragiczny i niedorzeczny.

ocenił(a) serial na 6
Annash

i smutne spojrzenia na mnie nie działały, jasne było dla mnie że typek jest zły do szpiku kości. Prawdę mówiąc miałam nadzieję, że to on na koniec ubije panią kopniętą psychiatrę i czekałam kiedy wreszcie zarobi kulkę w łeb.

Annash

Akurat co do tego, że ją ubije, to od początku byłam wręcz przekonana, i bardzo zawiodło mnie to, że zamiast wypchnąć ją przez to okno, kupował jej kwiatki. To było takie... złe. Po prostu, z każdej możliwej strony.
I ja nie mówię, że Billy miał stać się dobry, bo na to szans nie było :P. Po prostu ta jego amnezja była prawdziwa i w rękach prawdziwego, dobrego specjalisty, mógłby skończyć o wiele lepiej niż przez "pomoc" pani doktor od siedmiu boleści. Ale wtedy nie byłoby wątku :P

ocenił(a) serial na 8
lucasnoline

przecież on gada o żonie i dzieciach tylko jak ktoś go zapyta

ocenił(a) serial na 8
lucasnoline

mnie dziwiło w sumie że je pizze ale w filmie akcji wogóle mogiby nie pokazywać tego jak ktoś je

lucasnoline

Mnie irytowało i wkurzała wewnętrzna niekonwencja i niewiarygodność świata przedstawionego. Ja rozumiem, serial ze stajni Marvela, o superbohaterze, który nie ma super mocy, nawet nie jest miliarderem, jak Batman, w jakiś sposób trzeba zawiesić niewiarę. Ale poziom absurdów, bzdur i niekonwencji podnosi włosy na głowie. Twórcy pokazują, że odcinają się od pierwowzoru komiksowego na każdy możliwy sposób.

Na przykład Punisher przygotowuje zasadzkę w motelu, wybijając przejście do sąsiednich pomieszczeń w gipsokartonie. Już chwilę później latają wszędzie serie z broni szturmowej i pistoletów, ale jakimś cudem nie czynią krzywdy schowanym w przyległym pokoju bohaterom. Punisher łapie szefa mafii i już go ma rozwalić, ale ten opowiada łzawe historyjki o swojej córeczce i co? Krwawy Frank, który w Afganistanie porywał i zabijał niewinnych ludzi, których mu wskazano, teraz uwalnia gościa, kryminalistę z wyboru. Te bzdury mnożą się na każdym kroku. Ale w sumie, czego oczekiwać od postaci, której kazano w 2 sezonie Daredebila biegać po szpitalu ze strzelbą i strzelać ze śrutu w kierunku uciekających pacjentów i obsługi, nie gorzej niż Kapitan Bomba...

ocenił(a) serial na 9
lucasnoline

Jakim cudem ogladales 2gi sezon jak jeszcze nie bylo premiery? Czyzbys wspieral szara strefe?

ocenił(a) serial na 9
PonuryUser

Włącz netflixa wpisz Punisher i zobacz ile sezonów można pooglądać a następnie się wypowiadaj :)

ocenił(a) serial na 9
lucasnoline

Ja również jestem rozczarowany, wyraźnie słabszy od 1 sezonu. W 1 sezonie trochę widać Punishera i panuje klimat wojskowy co było spoko a w sezonie 2 miałem wrażenie jakby kazali mu zakładać tą czache na siłę, a klimatu w ogóle nie ma... Powinni zmienić nazwę serialu na Frank Castle. Tak naprawdę klimat i postać Punishera czuć w 2 sezonie Daredevila ( do którego bardzo chętnie wracam tylko po to żeby właśnie obejrzeć Punishera). Tutaj Punisher jest na emeryturze a Frank poszedł w stronę Denzela Washingtona z filmu The Equalizer, taka jest smutna prawda.

lucasnoline

Ale scena podczas napadu, gdy rozpiął kurtkę i Billy ujrzał czachę z koszmarów - świetna! :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones