Serial mimo że opowiada o wielkiej tragedii, w końcu śmiertelny wirus się rozprzestrzenił, jest również bardzo mocno odrealniony i ma bardzo wiele wad.
-dzieci zamknięte same na 6 lat w bunkrze (serio? i nie ma oznak, żeby przez to ucierpiały psychicznie ani nie mają chorób typowych dla ludzi, którzy przez długi okres czasu nie mieli kontaktu ze Słońcem)
-idealne fryzury mimo braku fryzjerów
-naukowcy, którzy nie przewidzieli, że wirus zmutuje (serio? SERIO? Każdy idiota wie, że wirusy mutują a ich mutacje można czasem przewidzieć. Chcecie mi wmówić, że światowi naukowcy należący do jakiejś specjalnej organizacji nie przewidzieli, że WIRUS ZMUTUJE? To już lepiej było obsadzić przedszkolaków jako naukowców!)
-serial jest stylizowany na taki dla nastolatków, uważam to w tym wypadku za duży minus
-zabicie JEDYNEGO naukowca, który mógłby powstrzymać wirusa (SERIO?)
-przez 6 lat nie udało im się stworzyć ani szczepionki ani leku a jedynym "lekarstwem" ma być jeden chory dzieciak (jakby, serio? Co to, "Pamiętniki Wampirów", Klaus jest lekarstwem dla wampirów?)
Itd itp, chyba nawet nie chce mi się więcej wypisywać.
Wiele spraw nie trzyma się tu kupy i jest wiele kwestii, które mi się nie podobały. Serial miał potencjał ale osobiście mi się nie spodobał. Można obejrzeć jako rozrywkę, jeśli kogoś nie irytują takie szczegóły, ale nie jest to ambitna produkcja.