Świetny serial, pierwszy raz mam styczność z Samem Elliotem i bardzo na plus. Podoba mi się że czuć przyjacielska relacje aktorów Kutchera i Mastersona, szkoda że rola Colta momentami jest niesamowicie irytująca, jego egoizm i hipokryzja momentami są straszne, awanturnik i drama queen, dziwi mnie że w tym serialu go tolerują.