Za mną już pierwsze 10 odcinków na netflixie. Powiem tak.
Między Kutcherem i Mastersonem jest ten klimat jak w różowych latach 70.
Można śmiało się w każdym odcinku pośmiać. Są też poruszane poważne tematy.
A więc zdarzają się elementy dramatu. Taka słodko-gorzka pigułka. Ale jest na prawdę nieźle myślę , że 7,5/10 spokojnie bym dał. Polecam
Na jesieni kolejne 10 odc. Oglądałem wywiad, będą wypuszczali 10-cio paki , co pół roku. Wiem , że teraz już zajmują się kręceniem 2 sezonu. więc te minimum 20 odcinków będzie.
Ja natomiast powiem tak. Poza marvelowskimi produkcjami, co raz więcej nowych seriali Netflixa ma szczęście, że puszczane są w całości. Dla mnie takie Wet hot american summer czy amerykańskie Ranczo nie miło by szans na dobre wyniki oglądalności i nowe sezony, gdyby odcinki nadawane były pojedynczo co tydzień. Nie zrozumcie mnie źle, ale Netflix na początku produkcjami House of cards czy Orange is new black zmienił oblicze seriali ale teraz duża ilość nowości według mnie jest zwyczajnie przeciętna i gdyby nie miały logo Netflixa tylko np. NBC nikt by się nimi tak nie zachwycał.
W necie widze tylko 6 odc po pl lub z napisami.
Ma ktoś linka do reszty z napisami ?? BYłbym wdzieczny