Po dwóch pierwszych odcinkach wiemy już ze wszyscy we Francji mówią po angielsku niczym native speakerzy, Derryl w końcu się umył, a dzieci we Francji są bardziej ogarnięte niż każde jedno dziecko w TWD od początku istnienia serialu.
Tak na marginesie - o co tu chodzi? Odpadłem od The Walking Dead gdzieś tak w okolicy 5 czy 6 sezonu, bo nie lubię tasiemców brazylijskich. Serial się nie szanuje jeśli ciągnie się tyle lat. Potem na półtora sezonu znalazłem się w The Fear The Walking Dead. Staczało się jeszcze szybciej niż oryginalny serial. A ta produkcja to co to jest? To rozgrywa się po wydarzeniach opisanych w serialu oryginalnym? Daryl wylądował we Francji? W jaki sposób?
Myślę, że w międzyczasie jak Daryl zniknął i Carol go szukała. Jest spoko, klimat jest jak z początku TWD, jedynie martwią mnie te zombiaki co mają w sobie kwas. TWD kochałem do 5 sezonu więc nie wiem czy one później zmutowały.
Jak daryl zniknął to było wcześniej. Przecież potrzebował spokoju po porwaniu Ricka był sam w lesie nigdzie się nie ruszał potem spotkał dziewczynę. Była jego historia w głównym serialu. To jest natomiast serial już po wydarzeniach z TWD. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Jest wyjaśnienie w dalszych odcinkach jak wylądował we Francji po co komentować jak się nie obejrzało
No na trafił na CRM i można rzec że prawie znalazł Ricka... Albo już Rick został odnaleziony i akcja toczyła się po dalszej akcji bo Carol przez radio powiedział Ric... Is Back tak jakby to działo się po spin offie o Ricku który ma się ukazać w 2024 roku... Do tego w Dead City Maggie już mieszka w innym miejscu i też nie wiadomo co ze wzgórzem bo dowiedzieliśmy się tyle co nic... Daryl mówi dokładnie w spin offie że szukał czegoś, a nie kogoś i zostają nam pytania, czego szukał Daryl...