The Walking Dead: The Ones Who Live (2024)
The Walking Dead: The Ones Who Live: Sezon 1 The Walking Dead: The Ones Who Live Sezon 1, Odcinek 1

Years

8,6 482
oceny
8,6 10 1 482
The Walking Dead: The Ones Who Live
powrót do forum s1e1

A końcówka 1-szego odcinka mega!

ocenił(a) serial na 10
Corderosa

Zapowiada się na nalepszy serial w tym uniwersum

ocenił(a) serial na 9
Kamil_C_2

Tak. Choć przyznam, że Daryl Dixon i Dead City też mnie wciągnęły. A drugi sezon z Darylem i Carol jeszcze w tym roku. Uwielbiam ich oboje.

Corderosa

W tym roku? Szybko się uwinęli.

Corderosa

[Spoilery]Rick niby OK,  ale tej sceny z odcinaniem dłoni im nie daruję. Co to, k.., miało być?! "Hmm.. uciekam przez ciemny las, na żywca odrąbię sobie rękę siekierką,  co może się złego wydarzyć? Przecież nie mam absolutnie żadnej INNEJ opcji, a już na pewno nawet nie spróbuję przerąbać...  linki o średnicy 6mm na pierwszym lepszym pniu... " WTF? Okoliczności utraty dłoni są po prostu kretyńskie.

Chemiczny

Zgadzam sie, mega słabe to było

Chemiczny

Zapewne chcieli nawiązać do komiksów, gdzie rick stracił dłoń, chyba przez gubernatora, jeśli dobrze pamiętam.

Sliwinski

OK, racja, tylko można to było zrobić o wiele lepiej. Twórcy wyłożyli się na twarz na własnym podwórku; ta, i późniejsza scena z przyżeganiem kikuta w żarzącym się trupie w zamyśle pewnie miały być stylizowane na... hm.. 'komiksowe'(?) a Rick miał być badassem. Zamiast tego wyszło kiczowato i zwyczajnie absurdalnie a Rick wyszedł na kompletnego, bezmyślnego idiotę. Po tych wszystkich sezonach TWD, w których budowano i rozwijano tę postać, kreując go na skutecznego i najczęściej rozważnego lidera, oczekuję od serialu dużo więcej niż sprowadzenie go na potrzeby jednej sceny do roli ograniczonego umysłowo ćwoka, który po latach nawalania zombiaków siekierą nagle zachowuje się, jakby nie znał możliwości takiego narzędzia. Tak cienką linkę wystarczyło zawinąć wokół pierwszego lepszego drzewa i 2-3 razy celnie uderzyć na pniu. Nawet podjęta przez twórców próba ratowania serialowej logiki wypadła kiepsko, bo Rick wprawdzie 'sterylizuje' siekierkę, wyżarzając ostrze do czerwoności, ale każdy widz mający choćby szczątkowe pojęcie o właściwościach metali wie, że zrobienie tego w tak krótkim czasie (15 sekund!) i na tak słabym ogniu jest po prostu niemożliwe. A przecież do "uratowania" tej decyzji fabularnej wystarczyło dodać dwa elementy: 1. z jakiegoś powodu nieskuteczną próbę przerąbania linki. 2. ugryzienie w dłoń uzasadniające amputację. Reszta bez zmian.

Chemiczny

To, że wyszło słabo, to każdy widział. Gdyby to nie było twd i Rick, to większość po tej scenie przełączyłaby na inny kanał. Odciął sobie rękę, po czym zrobił z 5 metrów. Jak na serial z rekordowym budżetem, to widać, że pisał to ktoś z ekipy od fear.

ocenił(a) serial na 9
Chemiczny

może wyszło trochę kiczowato choć jak oglądałam to tego nie zauważyłam. Ja odebrałam to jak ostateczny akt desperacji i właściwie chęć śmierci, a po tym już go w końcu złamali. Ja miałam taki odbiór tej sytuacji. Fajnie to zagrał, widziałam tam rozpacz, bezradność i chęć śmierci. Dopiero jak przeczytałam kometarz tutaj to pomyślałam, że racjonalista to pewnie inaczej zobaczył. Ogólnie mnie ujęła ta scena

Chemiczny

Tak, przetnij siekierą metalową linkę :D Powodzenia

toyminator

A czemu nie? Widziałem kiedyś typa, który właśnie siekierą odcinał na pniaku kawałek stalowej liny. Oczywiście idiota jeden kompletnie zmasakrował przy tym ostrze, niemniej jednak lina średnicy 1,5cm puściła już po kilkunastu uderzeniach.

Chemiczny

To chyba dupiata linka. A nawet jeśli, to jednak trwa to dłużej, niż ucięcie ręki ;D No i Rick ręki nie powinien mieć od dawna ;)

toyminator

Choćby miało mu to zająć kilkanaście sekund ciągłego nawalania, nadal miałby większe szanse na ucieczkę przed strażnikami niż po odrąbaniu dłoni, w szoku z bólu i uciekając na oślep nocą w nieznanym lesie pełnym sztywnych :D

ocenił(a) serial na 9
Chemiczny

Tak. To było kompletnie irracjonalne.

Chemiczny

Mogliby pójść w kierunku np. utraty dłoni jako kary za próbę 4 ucieczki.

ocenił(a) serial na 9
Chemiczny

To miało pokazać nie głupotę ale desperację dlatego tak cenną zdobyczą stał się Rick. Skoro ktoś jest zdolny do obcięcia sobie kończyny to takiego kogoś stać na wszystko a co za tym idzie może być bardzo użyteczny.

taksido

Zgoda, pewnie taki był zamysł twórców. Tyle że widzę niemożliwy do zignorowania rozrzut między tym co twórcy "chcieli pokazać" a tym "jak pokazali" efekt końcowy. Sposób przekazu zawiódł. Nie wiemy, jak wyglądały wcześniejsze próby ucieczki; czy je zaplanował, czy improwizował? Czy schwytano go od razu, czy po długim pościgu, gdy już myślał, że się wyrwał? Jakie były konsekwencje poza wyprowadzaniem go na lince ze strażnikiem? To wszystko powiedziałoby nam choćby, w jakim stanie psychicznym mógł się znajdować Rick w trakcie tej ostatniej próby. Czy decyzję o samookaleczeniu podjął spontanicznie, z desperacji, tuż przed pobiegnięciem w las, czy na skutek kryzysu psychicznego już wcześniej chodziły mu po głowie takie ekstremalne rozwiązania i nie mógł już wymyślić nic bardziej racjonalnego? Czy istniał jakikolwiek powód, by musiał próbować uciec akurat tej konkretnej nocy, mimo wszystkich przeciwności? Możemy jedynie snuć domysły. W samym serialu pokazano to w zbyt skrócony sposób: z przeskokiem czasowym między Rickiem-liderem z TWD a Rickiem-więźniem gotowym podjąć niedorzeczne i zupełnie nieproporcjonalne ryzyko, z pominięciem innych, mniej drastycznych rozwiązań. Co zaś do wartości Ricka jako członka grupy: ciężko powiedzieć, by desperacja i determinacja miały być użytecznymi cechami, jeśli nie łączą się z jakimkolwiek rozsądkiem. Fakt, że został schwytany dosłownie minutę później i nie osiągnął w ten sposób niczego dowodzi, że desperackie rozwiązania same w sobie mogą nie wystarczyć a desperat pod presją traci głowę i podejmuje irracjonalne decyzje, nie przewidując konsekwencji. Powiedzmy sobie wprost: nawet gdyby nie schwytali go strażnicy, miałby nikłe szanse nie tylko na kontynuacje ucieczki, ale i na samo przeżycie. Szok, zagrożenie ze strony sztywnych, nieznany teren, brak pomocy medycznej i leków, osłabienie. Jak na człowieka, który wcześniej kilkakrotnie widział ludzi po improwizowanych amputacjach, zachował się kompletnie bezmyślnie, na zasadzie: "Eee.. mnie to pewnie nie dotyczy, twardziel ze mnie".

Chemiczny

gdzie moge to obejrzec?

Corderosa

Większy budżet robi swoje. W końcu to wygląda dobrze. Główna seria, była tak biedna czasami, i tak źle napisana i beznadziejne zmontowana czasami, że nie skończyłem. Zrobiłem sobie szybki recap. Ale główna seria 3mln na odcinek, tutaj już 13. Tak powinna wyglądać seria od początku. Może jednak sobie zobaczę to.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones