W tym serialu widziałem już mnóstwo bzdur ale włażenie do metra, do którego logicznym jest, że w końcu trafi każdy kulawiec z miasta(no wiadomo niektóre wpadną do rzeki, studni, czy im się sznurówki poplączą ale większość tam trafi i już nie będzie miała pojęcia wyjść;), to kompletny idiotyzm. Jak dla mnie to jedyne co w tym odcinku ma sens to wypowiedzi Negana, mimo że wszyscy na niego najeżdżają(wiadomo głupki, lewaki, socjaliści, gendery, itp., itd. nie lubią inteligentnych ludzi z charakterem bo tacy są dla nich zagrożeniem). Oczywiście mówię o tym wątku z z pseudo przywódczynią Maggie, bo te pozostałe wątki całkiem spoko. Generalnie odcinek bez szału.
jest moc?! czyś Ty oczadział człowieku? ten serial osiągnął dno przy bodajże 5 czy 6 sezonie... śpiące truposze które budzą się po kropli krwi... a nie można było ich po kolei, po cichutku szturchnąć nożem w czerep? ja nie znajduję słów w mojej głowie jak opisać ten serial... to jest tak głupie, że aż sam jestem w szoku, dlaczego ja to próbuję obejrzeć