Irytujące postacie i żenujące dialogi. Z żadnym bohaterem nie mogłam sympatyzować, bo byli napisani beznadziejnie. Byle, żeby zrobić jak najwięcej dram. Na ekranie widać dużo emocji, jednak ciężko współczuć, gdy nawet nie obchodził mnie los żadnego z bohaterów przez to, jak irytująco zostali przedstawieni. Jak takie Riverdale, ale z tańcem XD Nie obejrzałabym drugi raz, bo było to zwyczajnie męczące.
Jedynym plusem jest dla mnie gra aktorska serialowej Monique, bo trzeba się napracować, żeby stworzyć taką postać.