PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=806867}

Titans

6,8 14 712
ocen
6,8 10 1 14712
Titans
powrót do forum serialu Titans

Cześć wszystkim!

Powiem wprost, że bardzo czekałem ale i również bałem się tego dnia kiedy nadejdzie ten serial bo trailer był hmmm taki sobie? Bohaterowie trochę kiczowaci... Starfire trochę jak pani z najstarszego zawodu świata....Raven jako gotho teen drama kid? Zielony pół kitajec....ehhh chyba mnie rozumiecie? Dlatego tym bardziej ten serial mnie dziś bardzo....... pozytywnie zaskoczył! Gotowi na jazdę? Zapinajcie pasy bo będzie ostro!

!!UWAGA!! Na wstępie ostrzegam, że nie mam zamiaru sugerować się komiksami, animacjami i wszelkimi innymi motywami w których wcześniej pojawili się Młodzi Tytani. Nie mam zamiaru tu płakać, że ktoś nie wygląda tak idealnie jak Robin z XYZ albo że wiek, uroda itp... nie zgadza się z tym co było w takim i takim komiksie. Traktuje ten serial jako coś odrębnego jak i również staram się stworzyć tą recenzje dla funboysów jak i laików w temacie superhero. Dziękuje i zapraszam :)
Zacznijmy może od tego jak ten serial został nakręcony. Otóż wygląda naprawdę przyzwoicie bo w trakcie oglądania czujemy się jakby była to droga produkcja a nie coś wyplutego na szybko od CW(chyba dobrze napisałem nazwę? w każdym razie chodzi mi o seriale pokroju Arrow,Flash,Legendy...). Jak na pierwszy odcinek mamy sporo lokacji : Austria(hotel,klub,droga leśna), Detroit(posterunek, mieszkania, slumsy, kościół) + kilka innych lokacji i dlaczego w ogóle o nich wspominam? Dlatego, że wszystko to prezentuje się bardzo dobrze pod względem tego jak zostało pokazane/nakręcone. Nie mam bladego pojęcia ile kosztował serial a raczej ten pierwszy odcinek ale według mnie nie była to tania inwestycja bo jeszcze raz powtarzam, że nakręcone jest to bardzo dobrze. Reasumując warstwa wizualna bardzo na plus.
Przejdźmy teraz sobie do bohaterów tego odcinka a jest ich obecnie trzech. Dick Grayson jako Robin to według mnie strzał w 10. Aktor świetnie się przygotował fizycznie co dla mnie jest wielkim plusem na wstępie bo nienawidzę jak ktoś olewa ten temat w kreacjach które aż się o to proszą! Idealnym przykładem był pan grający Dannego w Iron Fiscie który był mistrzem niewiadomo ilu sztuk walk a wyglądał po prostu ….źle i mało wiarygodnie. Tutaj sprawa ma się kompletnie inaczej bo Dick jest prze kozakiem w walce i tym jak wygląda. Rachel jako Raven w sumie wiele nie różni się od tego co zobaczyliśmy już w trailerze, czyli przesiąknięta na amen goth kid ze swoimi glanami i amuletami. Tak wiem trochę to kiczowate ale zaskoczę Was i powiem, że wytwarza to świetny kontrast w relacji z jej matką. Jeśli chodzi zaś o samą bohaterkę to mamy tutaj do czynienia z młodą zagubioną dziewczyną która ewidentnie potrzebuje pomocy bo wpadła ona w poważne tarapaty. Więcej pisać nie będę bo szkoda spoilerować. Na koniec zostawiłem dla Was moi drodzy wisienkę na torcie w postaci pani Starfire. Dlaczego tak piszę? Otóż ta kreacja została zjechana od dołu w górę już na wstępie, nie dano jej po prostu szans. Właśnie dlatego tutaj Was bardzo ale to bardzo zaskoczę bo właśnie ona w tym odcinku błyszczy. Piszę tak dlatego, że jest to bohaterka najbardziej tajemnicza i wiemy o niej najmniej, zresztą jak i ona sama. Zaczyna ona swoją przygodę w naprawdę nieciekawy dla niej sposób i musi sobie sama ze wszystkim dać radę bo jest pozostawiona na pastwę losu. Według mnie jej kreacja ma podstawy ku temu aby wyglądać tak a nie inaczej i mało tego świetnie pasuję do historii. Sceny akcji z tą bohaterką prezentują się bardzo dobrze a wszelkie efekty specjalne (ogień głównie mam na myśli) według mnie został poprawiony względem tego co widzieliśmy w trailerach/zajawkach. Reasumując bohaterowie swój debiut rozpoczęli naprawdę dobrze i jeśli będzie to tak wyglądać z resztą to ja jestem kupiony(chociaż obawiam się trochę o Bestie bo został pokazany na koniec ale prawdę mówiąc nie wiem po co?).
Warto też wspomnieć o tym, że jest to serial zdecydowanie dla dorosłego odbiorcy bo poziom brutalności jaki nam zaserwowano jest bardzo wysoki. Krwi jest dużo jak i również wszelkich złamań otwartych i innych nieciekawych obrażeń. Również klimat serialu momentami jest bardzo przytłaczający i mroczny. Wspominam o tym dlatego, że wiele osób z góry założyło że będzie to wymuszone a ja osobiście uważam, że pasuję to na ten moment do tej historii.
Myślę, że spokojnie możecie wysnuć jakieś wnioski po tym co tutaj napisałem ale naprawdę szczerze polecam seans tego serialu bo nawet jeśli dalej będzie nie za dobrze dalej to naprawdę odcinek pierwszy prezentuje się świetnie. Rzeczy które mi się nie podobają to głównie drobnostki takie jak od razu na wstępie wiemy gdzie się pojawi romans lub oklepany wizerunek Raven… twórcy po prostu mogli się w jej przypadku trochę bardziej postarać. Jednak jeśli mam być szczery to chyba najgorszej wypada koniec odcinka który według mnie nie miał żadnego sensu i znaczenia bo po prostu to co tam pokazali mogli sobie darować i dać najzwyczajniej na kolejny odcinek.
Jeśli chodzi natomiast o to co mi się najbardziej podobało to na pewno pierwsze pojawienie się Robina w mieście(dla mnie sceny akcji z jego udziałem wypadły tutaj kapitalnie), Raven i jej akcja w kościele, zagmatwana i niewiadoma historia Starfire.

Dzięki wszystkim którzy mieli chęci i siłę aby przeczytać moje wypociny. Jeśli ma ktoś jakieś pytania to zachęcam do ich zadawania lub konwersacji.
Pozdrawiam Marcin Sysło.

marcinsyslo

Marcin... podpisuje się pod tym co napisałeś. Dla mnie pilot - super.
No i wspomniana Starfire <3 Czekam na więcej.

jacob_filmweb

Dzięki wielkie za odzew i również muszę przyznać, że czekam na więcej! Kolejne recenzje odcinków na pewno się pojawią :)

ocenił(a) serial na 9
marcinsyslo

Miałem podobnie. Połowa serialu zleciała jak z bicza. Ogólnie czuć klimat filmowy budżet musiał być duży a jak pojawila się gwiazdka nie wiedziałem o co chodzi ale też nie siedzę w komiksach. Ogólnie pozytywnie czekam na więcej.

BeastUSSJ

Również bardzo szybko mi zleciał ten odcinek co myślę, że świadczy o tym jak przyjemnie się go oglądało. Kończąc byłem zły, że za szybko! Przyznam, że interesuje się komiksami ale w młodych tytanach akurat nie siedzę, dlatego też nie chce tego serialu oceniać przez pryzmat komiksu jego originu orginalnego itp... Po prostu serial to serial, odrębna sprawa.Również czekam na więcej i kolejne recenzje odcinków na pewno się pojawią :)

marcinsyslo

Pierwszy odcinek mega. Mroczny, krwawy, brutalny i zupełnie inny niż DC nas przyzwyczaiło. Serial zapowiada się lepiej niż Gotham.

RadoslawKamil

Fajnie i że Ty tak uważasz :) DC już nam trochę brutalności i podobnego klimatu pokazało(wspomniany przez Ciebie np Gotham) jednak tutaj jest on jakoś mniej wymuszony i na prawdę pasuję do historii. Detroit również potrafi być brudne i mroczne(jakby nie patrzeć to upadłe miasto USA i mało tego faktycznie istniejące). Trzymam kciuki aby ten serial przebił Gotham ale nie ukrywam, że może być z tym kłopot bo jakby nie patrzeć Gotham może i ma mieszany poziom ale jednak nadal według mnie trzyma się w topce DC seriali. Czas pokaże!

marcinsyslo

Prawda byłem zaskoczony jak serial Gotham rozwinął się ale był jednak dużo bardziej zabawny niż pierwszy odc. Titans. Nie wiem skąd taka fala hejtu na ten serial. Aktorzy według mnie dopasowani świetnie a klimat jest nawet lepszy niż w Gotham, przypomina trochę sceny z Daredevila. Podobała mi się scena walki Robina z oprychami :) Ten moment gdy rozglądali się za Batmanem :D He is alone :D Ogólnie odcinek był super i mam nadzieję na więcej akcji w tym klimacie.

RadoslawKamil

No niestety tak bywa, że ludzie coś oceniają za wcześnie... w tym wypadku chodziło o trailer który się wielu po prostu nie spodobał (CGI, aktorzy - w szczególności Starfire). Jednak dostaliśmy miłe zaskoczenie w postaci naprawdę dobrego odcinka :) Faktycznie scena akcji z Robinem była świetna bo było dużo brutalnych momentów i wyglądało to widowiskowo(choć nie ustrzegło się od błędów w choreografii walki + kilka nie logicznych zachowań oprychów) ALE jak wspomniałem zaprezentowało się to ogólnie po prostu dobrze!

Ps: odniesienie do Batmana było świetne :) i wytłumaczyło również trochę tekst Dicka "Fu** Batman" bo po 1 ewidentnie mają spinę miedzy sobą a po 2 właśnie mogło go zirytować to jak go przeciwnicy zignorowali. Dlatego tym bardziej podkreślam to, że nie warto czegoś oceniać zanim się w całości nie zobaczy.

marcinsyslo

W sumie zostaliśmy wrzuceni do środka akcji i to z przytupem. Bohaterowie wydają mi się dobrani odpowiednio. Nie są znani z kina, ale nawet osoba nie znająca universum będzie miała dobrą zabawe. Bardzo czekam na kolejne odcinki i jestem ciekaw jak poprowadzą wątki. Ehh aż mi się zachciało obejżeć ponownie Gotham :D Lubię ten mroczny brutalny klimat w kinie superhero znacznie lepszy i prawdziwszy niż cukierkowe Avengers

marcinsyslo

PS: Starfire super cute and hot ;D

ocenił(a) serial na 8
marcinsyslo

Ja też się zgadzam. Nie wiem skąd tyle narzekań na ten serial. Jak na stajnię DC to jest genialny progres i totalna nowość. Po młodzieżowym Flashu i Arrow z dialogami dla sparaliżowanych 5 latków i paintowych efektach (oczywiście nie wliczam początkowych sezonów, które były genialne) dostajemy coś takiego. Mroczny klimat Gotham, Robin ma całkiem przyzwoity ciuch, Rachelowe akcje na wielki plus wizualny. Zobaczymy co będzie później ale śmiać mi się chce jak widzę, że jakiś sarkastycznie "dupny" serial ma lepsze efekty niż wielkie kino Justice League.

mejki

Tak tutaj również się muszę zgodzić, że początkowe serie Arrow czy Flash były naprawdę przyzwoite. Niestety potem zrobiły się z tego straszne teen drama z okropną grą aktorską i powolnym brakiem jakiejkolwiek fabuły czy sensu.... Efekty efektami ale problem kina DC leży w tym, że oni chcieli zrobić 10 letniego Marvela najlepiej w 2 lata..... co było niestety pomysłem chybionym. Oczywiście inna sprawa to również faktycznie to, że oni myślą że efekty specjalne i duże rozwałki załatwią sprawę a tak nie jest :/ Ludzie chcą bohaterów z krwi i kości którzy coś sobą reprezentują przez spójną historie. Tutaj niestety twórcy poszli na skóry i dlatego tak właśnie wygląda kinowe DC.... byle jak/źle. Jeśli mam być szczery to obecnie według mnie w DC najwyżej stoją animacje, potem seriale a na końcu niestety kino. Powinno być kompletnie na odwrót no ale cóż może się kiedyś doczekamy czegoś naprawdę dobrego :)

marcinsyslo

Dodam swoje 5 groszy, iż może nie czytałem żadnego komisu ze stajni TITANSów to podobały mi się nawiązania do Gotham, do Jokera, do tego iż Detroit wystraszyło się tym iż pojawienie sie Robina spowoduje więcej kłopotów dla miasta w postaci jakiś "freaków" typu Joker itp. Dodatkowo klimat Detroit, które nie ukrywajmy, jest w połowie wielką speluną w obecnych czasach, ale nie zmienia to faktu ze słońce nadal tam świeci, tutaj mamy odwzorowany jakby mroczny klimat Gotham City, co dla Robina w sumie jest chlebem powszednim. BeastBoy wiadomo wprowadzony na siłę, od tak żeby pokazać ze jest... ale tak na koniec wypicin, serio zwiastun mnie nie przekonywał, ale byłem mega ciekaw tej produkcji, chociaż nie skreślałem Starfire od razu jak inni :)

ocenił(a) serial na 8
show_time

@marcinsyslo - otóż to. Bardzo mnie zabolało jak podąża Arrowverse. Szczerze byłem przekonany, że tak będą te seriale wyglądać od początku - dziecinnie. I gdyby tak faktycznie było to teraz nie czułbym zawodu. Natomiast dostałem naprawdę widowisko, chyba zaryzykuję, że "całkiem dojrzałe" i przyzwyczaiłem się do niego. I nagle taka zmiana. Właśnie myślę, że to kwestia gustu ale MIMO WSZYSTKO ja osobiście odczuwam tak, że DC ma dobre seriale a słabe filmy a Marvel ma dobre filmy ale słabe seriale. (poza Daredevilem). Ale to moje odczucia : )

@show_time - też mi się podobały te powiązania. Aczkolwiek... co mnie wciąż boli to fakt, że każdym serialem zajmuje się ktoś inny i każdy prowadzi swój świat. Otóż tu jest powiązanie do Gotham, Jokera, itd, czego np. nigdy nie usłyszymy w Gotham. Fakt faktem serial się już kończy ale chodzi mi o to, że jeżeli są seriale z tej samej stajni ale produkowane przez innych reżyserów to mogliby chociaż dogadać się na tyle żeby te nawiązania i wstawki pomiędzy serialami się ze sobą trzymały. Nie każę im robić crossoverów ale jeśli jeden serial wspomina coś o drugim, to ten drugi mógłby w jakimś stopniu o pierwszym żebyśmy mieli to poczucie, że to naprawdę jedno i to samo DC/Marvel. A tak to wszystko żyje swoim życiem.

mejki

@mejki, jeśli chodzi o te nawiązania, to wydaje mi że może dopiero zaczną sie pojawiać w przypadku nowych seriali które mają być przygotowywane na tą cała platformę DC, nie pamietam co to miało być poza Swamp Thing, ale może doczekamy wiecej takich smaczków :)

show_time

@show_time, Yup również uważam, że nawiązania do innych heros/villians czy miejsc są super i oby dawali takich jak najwięcej! Tak, Swamp Thing ma być na pewno a co do reszty to też nie wiem po później ale myślę, że szybko się przekonamy.

@mejki, no niestety zmarnowali bardzo potencjał szczególnie Arrow bo nie oszukujmy się, pierwszy i drugi sezon był bardzo dobry! Malcom oraz Deathstroke to byli świetni przeciwnicy a Amell sprawdzał się doskonale w roli Zakapturzonego! Potem niestety poziom spadł okropnie.... i nadal generalnie uważam, że dużo w tym winy ról kobiecych. Dotyczy to Arrow i Flasha, praktycznie każda rola kobieca tam to teen stupid drama + te przeczute do bólu romanse ehhh. No musimy pokładać nadzieje w Tytanach :D plus już w piątek DD3 który już ma kapitalne noty! Nie mogę się doczekać powrotu Diabła z Hell's Kitchen, Kingpina no i oczywiście nowego villiana Bullseye'a!

show_time

Yup również uważam, że nawiązania do innych heros/villians czy miejsc są super i oby dawali takich jak najwięcej! Tak, Swamp Thing ma być na pewno a co do reszty to też nie wiem po później ale myślę, że szybko się przekonamy.

marcinsyslo

Jak wrażenia po drugim odcinku? :)

show_time

Dziś wieczorem pojawi się druga recenzja. Przepraszam za opóźnienie ale cały sezon Daredevila mnie wstrzymał ostro. Spoiler to to, że nadal w Tytanach jest bardzo dobrze!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones