Sam serial jest naprawdę świetny. Tak bardzo krytykowany casting nie rzuca się w oczy aż tak, jeśli zapomnimy, że to na podstawie komiksu, ponieważ postacie są napisane i zagrane świetnie. Ale w związku z fatalnym wyglądem Starfire, jakoś tak cały czas czekałam, aż zmieni ona strój (gdyż zostało to już zapowiedziane). No i przez wszystkie te dni od rozpoczęcia historii, bohaterowie są ubrani w to samo. Potem jest nawet scena seksu Robina i Starfire, a ja zamiast się skupić na fabule, myślę tylko o tym, że dziewczyna jest cały czas w tej samej sukience i musi od niej nie najlepiej pachnieć. Ja rozumiem, że oni wszyscy uciekają, ale jak wspomniał Robin, Starfire nie bardzo się wtapia w otoczenie i chociaż ona mogłaby się przebrać. Kurczę no, to nie jest kreskówka, żeby postacie były wciąż ubrane w to samo. A może cały budżet poszedł na tygrysa...
"a ja zamiast się skupić na fabule, myślę tylko o tym, że dziewczyna jest cały czas w tej samej sukience i musi od niej nie najlepiej pachnieć." haha
Mam te same odczucia.
W sumie to w tym futrze to już mogłoby nowe życie powstać, a może jak używa swojej mocy to się wszystko w ogniu dezynfekuje i jest git. Mi się podobają sceny walk i jest sporo zabawy w każdym odcinku a klimat dośc mroczny i muzyka dają rade. Nie spodziewałem się niczego więcej więc rozczarowany nie jestem :)
W przedostatnim odcinku się przebrała. Lepiej? Zmieniło to czyjeś życie na lepsze? Oby, patrząc na te lamenty, że prostytuka, że ciuchy nie te, ze kolor skóry nie ten. Mogli znaleźć kogoś z pomarańczową skórą, no nie postarali się.
Jeszcze gra (mówi) jakby miała kij w du*ie i widelec w gardle, a do tego zaawansowaną anemię.^^
Wyczuwam żal i rozgoryczenie. Czy to Twoja autobiografia? Gdybym streścił Ci moją historię to ze strachu wlazł byś pod kamień więc przestań mlaskać ozorem.
Wczoraj właśnie producenci potwierdzili że cały budżet został przeznaczony na tygrysa i na odcinek specjalny z gackiem na którego nie mieli licencji więc zrobili go komputerowo. Potwierdzenie masz na oficjalnej stronie DC ;)
Najgorsze są te włosy, jakbym dostał wypalaczem po oczach gdy na nie patrzę. Ona nie jest brzydka ale ten strój te kłaki normalnie idiota wymyślił.
Te włosy wyglądają jak peruka kupiona w biedrze na sylwestra w promocji. Ciekawe co twórcy mieli na myśli dobierając te włosy: zróbmy jej z włosów kręcony makaron, to będzie dobry plan xd
jestem obecnie na bodaj 6 odcinku i strasznie drażni mnie to, że ciągle mają te same ubrania. ok, konkretniej to mam na myśli Starfire. jest bardzo ładna, ale ten okropny makijaż i ciuchy drażnią moje oczy. ale skoro jak ktoś napisał, że przebiera się w przedostatnim odcinku to ogromnie się cieszę ;) rozumiem tylko, że ten makijaż zostaje...