PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=696586}

Trafny wybór

The Casual Vacancy
6,5 1 128
ocen
6,5 10 1 1128
Trafny wybór
powrót do forum serialu Trafny wybór

Brakowało kilku postaci i wątków z książki, ale klimat mieściny opisanej przez J.K. Rowling był zachowany :)

ocenił(a) serial na 3
Melanie_31

Ogólny klimat może tak, ale ja jestem mocno rozczarowana adaptacją, na którą ponad rok czekałam. Finał powieści, to jak wszystkie wątki splatają się w jedną całość zrobiło na mnie wielkie wrażenie. Przy serialu nie czułam tego napięcia. Mieli 3 odcinki, by rozrysować akcję, więc niektóre drastyczne cięcia nie były potrzebne. Brakowało mi szczególnie wątku Sukhvinder, której rola ograniczyła się tak naprawdę do buntowniczego stwierdzenia, że "to jest czyjaś wina".

milkaway

Zdecydowanie zgadzam się z Tobą, jeśli chodzi o postać Sukhvinder - zawiodłam się kompletnie! Mimo i tak wielu cięć film uważam za niezły, ale gdyby rola Sukhvinder była bardziej rozbudowana, dałabym 9tkę.

milkaway

Twoja niska ocena jest niezasłużona. Wychodzi na to, że w głównej mierze wzięła się stąd, że nie było "twojego ulubionego wątku i postaci, z która najlepiej się utożsamiasz" /: A więc kierujesz się egoizmem - zupełnie jak ci źli bohaterowie trylogii - i właśnie ten egoizm został w świetny sposób obnażony w tym mini-serialu (i w książce oczywiście) - większość osób kieruje się tylko i wyłącznie swoimi zachciankami i upodobaniami, i nie myśli o potrzebach innych ludzi, co doprowadza do wielu tragedii. Może spróbuj wyłapać to najważniejsze przesłanie, a nie skupiać się tylko na swoich dziecinnych zachciankach.

ocenił(a) serial na 3
brzask_8

Drogi brzask_8 - forum filmwebu jest od oceniania filmów, a nie filmwebowiczów. Wyrażam ubolewanie, jeśli moja ocena - MOJA ocena, a więc osobista, subiektywna, pokierowana MOIMI przesłankami - uwiera Cię jak kamyk w bucie. Przez to wyciągasz za daleko idące i zupełnie niepoprawne wnioski na temat mojej osoby - kierując się właśnie egoizmem.

Przesłanie książki/serialu jest aż nadto jasne - tylko że tekstu kultury nie ocenia się za samo przesłanie.

ocenił(a) serial na 5
brzask_8

brzask-8 czegoś tak dziecinnego jak twoja wypowiedź ciężko ze świecą szukać, także nie zarzucaj tego innym :)

Melanie_31

Powiedzcie mi, gdzie to można zobaczyć?

nwisz

Ja pierwszy odcinek gdzieś znalazłam, ale bez napisów polskich czy nawet angielskich, a dwa kolejne oglądałam "na żywo" w BBC One.

Melanie_31

OPISY Rowling tną jak noże!

Piersi Krystal przygniatał jakiś ciężar, dzwoniło jej w uszach. Obbo musiał dać jej nie jedną działkę, lecz całą paczkę. Pracowniczka socjalna widziała ją nawaloną. Test w Bellchapel znowu będzie pozytywny i Terri po raz kolejny wyleci
(a bez metadonu koszmar zacznie się od nowa. Terri znowu zdziczeje i będzie brać do szczerbatych ust obcych kolesi, żeby móc dać sobie w żyłę).

Terri - dziwne połączenie staruszki i szczerbatego dziecka - znowu siedziała skulona w fotelu. Miała nieobecną, zrozpaczoną minę.

Ale Krystal dodała:
- No pewno. Da radę. Pomogę jej. Da radę.


Przygoda:
(Fats) Kupił kondomy. Perspektywa pójścia wreszcie na całość miała coś wspólnego z jego dzisiejszymi wagarami i przyjściem do Fields, chociaż nie myślał o samej Krystal (w przeciwieństwie do jej świetnych piersi i jakże łatwo dostępnej pochwy), dopóki nie zobaczył nazwy jej ulicy.

Boys&Girls
Żeby się czymś zająć, zaczęła sprzątać, paląc jednego ze skrętów, które dostała od Fatsa. Nie smakowały jej, ale podobało jej się to, że Fats jej je dał.
Myślała, że po tamtym rznięciu na cmentarzu Fats już się nie pokaże, bo kiedy było już po wszystkim, prawie w ogóle się nie odzywał i ledwie coś bąknął na pożegnanie. Ale później spotkali się jeszcze na boisku i Krystal czuła, że tym razem było mu lepiej niż na cmentarzu. Nie upalili się i wytrzymał dłużej.


Boys&Girls 2
Kiedyś Andrew Price jej się podobał, zanim zrozumiała, że zupełnie się nie nadaje na dziewczynę, której ktoś może się podobać.


Girlaska:
Jaswant, najinteligentniejsza dziewczyna z szóstej klasy, w dodatku świadoma swych wdzięków i wszystkich wzwodów, jakie te wdzięki powodowały


Związek:
Kay się wściekła. Przyparła go (Gavina) do muru, chciała, żeby jej wyjaśnił, co naprawdę czuje, czego chce, jak wyobraża sobie przyszłość ich obojga. Odpierał jej ataki, używając wszelkiej broni, jaką miał w swoim arsenale:
na przemian udawał głupiego, odpowiadał wymijająco i nazbyt drobiazgowo. Jak cudownie można przesłonić problem uczuciowy, udając, że dąży się do precyzji.

Pech:
Gavin nie miał tyle szczęścia, co Barry. Nigdy nie zdarzyło mu się wejść do pubu i znaleźć w nim idealną żonę: uśmiechniętą, jasnowłosą i gotową mu podać kufel piwa. Nie, jemu trafiła się Lisa, której chyba nigdy nie umiał zadowolić. Narastający przez siedem lat konflikt osiągnął punkt kulminacyjny w postaci trypra.


Takt:
To by było tak, jakby przeszkodził kumplowi w robieniu kupy

Takt 2
Miles wydawał westchnienia pełne zdumienia i żalu, tak jak wypadało.

Scenka rodzajowa:
Kapka jego smarków wylądowała na jej bluzce.


Charakter:
Colina wiecznie oburzała wątła moralność innych ludzi. Bronił się przed przykrymi niespodziankami, zmuszając się do wyobrażania sobie najczarniejszych scenariuszy. Wolał przywołać wizje zdrady i występku, niż doczekać dnia, w którym prawda niczym pocisk rozerwie na strzępy jego niewinne złudzenia. Dla Colina życie było jednym długim zabezpieczaniem się przed cierpieniem i rozczarowaniem, a wszystkich poza żoną traktował jak wrogów, póki nie dowiedli swej lojalności. Colin zawsze cierpiał dwa razy: gdy przewidywał nieszczęścia i gdy one na niego spadały.

Czas na refleksję:
Może, pomyślała Tessa ze złością, te aranżowane małżeństwa nie są takie złe. Matka na pewno nie wybrałaby dla mnie Colina.


Parminder przewróciła stronę w dokumentach Kay, udając skupienie.
Kay była zachwycona, że lekarka przegląda jej materiały z taką uwagą.

W sektorze prywatnym od razu odbierają telefony. Każdy z nich może oznaczać pieniądze.


Zatłuszczone palce Tessy natrafiły na pustkę. Kiedy inni rozmawiali, zjadła całą miskę chipsów.


Stare dobre małżeństwo:
seks złagodziłby irytację Milesa z powodu jej (Samanthy) nieobecności na przyjęciu urodzinowym Howarda. Więc pozwoliła mu się objąć i pocałować. Zamknęła oczy, usiadła na nim i wyobraziła sobie, że ujeżdża Jake'a na opustoszałej białej plaży: ona dziewiętnastoletnia, on dwudziestojednoletni. Doszła wyobrażając sobie, że rozwścieczony Miles siedzi na rowerze wodnym i obserwuje ich z oddali przez lornetkę.


Puenta:
- Panie i panowie! Większość z was zapewne już wie, że wybrano go do Rady Gminy!
- Też mi, ku..., sukces.

No to krótko i na temat:
- Jak ci minął dzień?
- Wprost zaje...

nwisz

Na zajefajnej są już wszystkie odcinki ;) http://www.zajefajna.com/seriale-111/trafny-wybor-casual-vacancy-2015-sezon-1-a- 319332/

Mr_Fett

Dzięki :)

ocenił(a) serial na 7
nwisz

Witam !
Powie Mi ktoś ile ten serial ma odcinków ? Chcę go obejrzeć za jednym razem a nie wiem ile powstało odcinków, dziękuję za informacje .

filpoosek

Były 3 odcinki, każdy trwa niecałą godzinę :)

ocenił(a) serial na 5
nwisz

Na HBOGO

ocenił(a) serial na 5
Melanie_31

Niestety według mnie serial wyszedł bardzo słabo. Nie wiem, może za bardzo chciałam w serialu widzieć książkę, ale uważam że aktorzy zostali źle dobrani do postaci- np. Krystal serialowa w mojej opinii nijak ma się do Krystal książkowej. To samo np z Andrew czy Howardem. Obejrzałam z czystej ciekawości, ale nikomu nie polecam serialu samego w sobie

ocenił(a) serial na 5
paulina267

Ja na razie oglądam 2 odcinek i też jestem rozczarowana.

Melanie_31

Wszystko spoko, ale do jasnej ciasnej, CZARNA Gaia?! To co, w remaku HP rozumiem, Dumbledora zagra, hm... może Morgan Freeman?

radd91

Też mnie zaskoczyła Gaia bo w ksiazce mowi ,,jak tu biało". Tak samo Kay stanowcza atrakcyjna szczupła, scietymi na krotko czarnymi włosami, a tu gruba Murzynka . Krystl też zupelnie inaczej sobie wyobrazałam. Sama akcja zamknieta gdzies gdzie nie lubią obcych. Czytajac miałam przed oczami aktora grajacego wujak Harrego Pottera jako Howarda Morisona. Fakt Sukhvinder była jedna z głównych postaci, ktora przeszła przemiane.

ocenił(a) serial na 7
radd91

Nie rozumiem bólu dupy o kolor skóry. Można mieć wiele zarzutów do tej adaptacji, ale niby jaką to robi różnicę? Figura Kay ani jej włosy nie miały żadnego znaczenia dla fabuły. Charakter postaci i ich najważniejsze, konstytuujące je cechy powinny być zachowane. Jak tusza Howarda, bo bez tego cały wątek nie ma sensu. Reszta, to widzimisię czytelników, które twórca adaptacji może ale wcale nie musi wziąć pod uwagę. A swoją drogą, NIGDZIE w Harrym Potterze nie jest napisane, że Dumbledore był biały. Zakładamy, że był, bo sami jesteśmy i czytamy i oglądamy niemal wyłącznie białe postaci. Był wysoki, miał okulary, długie siwe włosy i długą siwą brodę. I tyle. Skupcie się na jakości adaptacji jako takiej zamiast wylewać quasi-rasistowskie żale.

irima

No tak, jakiekolwiek wytknięcie koloru skóry podlega w dzisiejszych czasach pod rasizm... Nie jestem i nigdy nie byłem rasistą. Zwraca tylko i wyłącznie uwagę na fakt jakim jest KANON. Dla mnie, jako odbiorcy własnie kanon jest bardzo ważnym składnikiem adaptowanego dzieła. Oczywiście warstwa fabularna i oddanie charakteru postaci również. Jednak po prostu nie trawię tego, gdy twórcy naginają wzorzec tylko dlatego, że z braku jaj, obawiają się negatywnych komentarzy ze strony dbających o poprawność polityczną.
Jeśli zaś chodzi o Dumbledora, zakładamy że był biały raczej dlatego, ze Kendra i Percival byli biali;) (w XIX wieku raczej nie mieli by życia będąc czarnymi).

ocenił(a) serial na 7
radd91

Nie mieliby życia jeśli przykładamy znane nam realia do wymyślonego świata. W tych realiach Kingsley też jest mało prawdopodobną postacią. Jest wiele dyskusji nt rasy w Harrym Potterze i prawdą jest, że jeśli jakiś bohater w książkach nie jest biały, to jest to wprost powiedziane jaki ma kolor skóry, kiedy autorka wprowadza jego postać do fabuły. Ale to samo w sobie jest niepokojące i dosyć mocno "białocentryczne", że biała rasa jest niejako rasą defaultową, jeśli wiesz co mam na myśli. Że jeśli nie jest podana wprost, to znaczy, że postać, że biała z założenia. I nie ma to nic wspólnego z Kendrą i Percivalem, to działa praktycznie wszędzie, bo przez większość czasu kultura białych w naszym rejonie była kulturą dominującą i nauczyliśmy się w takich kategoriach myśleć. Nie interesowało nas nic poza nami samymi, biali byli twórcami i odbiorcami kultury, obracali się głównie wśród białych ludzi, więc głównie białe postaci tworzyli i nadal tworzą w książkach i filmach. Tym bardziej w kraju, w którym w ogóle trudno spotkać człowieka o innym kolorze skóry. Nie chodzi o brak jaj, chodzi o to, że świat nie jest monochromatyczny. Że o ile nie ma to znaczenia dla fabuły (a w przypadku postaci Kay kompletnie nie ma), o ile autor przyznając prawa do adaptacji nie zastrzegł jak ma wyglądać dana postać, to może ją zagrać ktokolwiek. I czepianie się koloru skóry jest nie tylko dziecinne, ale i zakrawa o rasizm. Przynajmniej wówczas, jeśli ma to być jedyny zarzut wobec aktora.

ocenił(a) serial na 5
irima

Na litość boską, w Europie biała rasa jest rasą defaultową, zawsze była i przynajmniej przez jakiś czas jeszcze będzie. Nie narracja w książkach jest białocentryczna, tylko rzeczywistość.

Przy adaptacji wyszło że w Pagford są biali i Hindusi, a nie było nikogo czarnego, więc przy dodawaniu tej rasy padło na Kay i Gaię bo były spoza białej angielskiej prowincji. Fakt, że zmienia się wygląd postaci tylko po to żeby odhaczyć wszystkie rasy jest zrozumiale irytujący dla fanów.

ocenił(a) serial na 7
Buggi

Przez Europę przewalały się miliony ludzi przez wieki, ludzi o różnym kolorze skóry. Nie ma takiej możliwości, żeby za czasów choćby Cesarstwa Rzymskiego wszyscy byli biali. Europa jest białocentryczna mentalnie, a nie historycznie. Nawet Ty, gdyby Ci zbadać DNA, nie jesteś w 100% biały. Nie wiem dlaczego zakładacie, że te aktorki zostały zaangażowane wyłącznie dlatego, że brakowało kogoś czarnoskórego w obsadzie. To nie jest niemożliwe, ale równie dobrze mogły być po prostu najlepsze do tej roli. Ale to nie przeszło przez myśl, nie? Łatwiej się oburzać i zakładać jakiś straszny, poprawny politycznie spisek. Pytanie brzmi, czy dobrze odegrały swoją rolę a nie jaki mają kolor skóry, bo to kompletnie nieistotne.

Melanie_31

Przeczytałem "Trafny wybór" J.K. Rowling w tydzień. Jak na mnie szybko, bo krótka nie jest (505 stron).

Słyszałem wcześniej, że to pierwsza powieść dla dorosłych autorstwa "matki" Harry'ego Pottera, ale co by to miało znaczyć?
Myślałem, że chodzi tylko o to, że książka jest realistyczna i że nie ma w niej czarodziejów. Nie chodzi tylko o to. To książka o Anglii tu i teraz i jest to obrazek bardzo Anglikom nieprzychylny (czy im się taki należy to nie wiem, aż tak ich nie znam). Przy tym podczas lektury nie byłem w stanie się domyślić dokąd mnie zaprowadzi i była to arcyciekawa podróż.

Tak więc jeśli Anglicy czekali na nowe sumienie narodu w duchu Virginii Woolf ("Pani Dalloway"), Michaela Cunninghama ("Godziny"), czy Iana McEwana ("Pokuta") to się doczekali. Wątpię jednak by się spodziewali, że moralny wstrząs (i atak) nastąpi od autorki fantasy.

Gdybym mógł wręczyć jej Bookera, Pulitzera, Nobla, czy co tam jeszcze dają za literaturę, nie wahałbym się ani chwili. Jej proza jest wręcz hiperrealistyczna.

Opisy domów, ulic, ludzi, ich zachowań, nerwic, są oryginalne, celne i przenikliwe. Rowling zwraca uwagę nawet na takie szczegóły jak piach pod wykładziną, smród odświeżacza, czy odparzona pupa zaniedbanego dziecka rodziny narkomanów.
Jest po prostu zasrana.

Najbardziej zachwyca mnie, że do opisu tego świata używa na przemian kwiecistego języka i języka wyjętego z rynsztoka. I okazuje się, że biegle. Jak zwykle imponuje przy tym potoczystą narracją (książkę czyta się błyskawicznie), swobodą operowania nowym językiem. Zazdroszczę jej tej książki. Tego jak uplata pajęczynę wzajemnych powiązań między mieszkańcami małego miasteczka, którzy jakoś tam wspólnie funkcjonują. Ale w duchu szczerze się nienawidzą. I gdyby mogli, pozabijaliby się.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones