3 sezon się zakończył i kilka przemyśleń ode mnie.
Jest lepiej niż w 2 sezonie. Serial się nie zmienił, ale wszystkie wątki są logicznie kontynuowane, momentami jest także trochę akcji. Bohaterowie byli mi bardziej bliżsi i lepiej znani pewnie dlatego takie odczucie. Poczytałem trochę o Nowym Orleanie po Katrinie i faktycznie w serialu jest wiele wątków, które faktycznie miały miejsce, jak np cała sprawa z remontowaniem i wyburzaniem domów bez wiedzy mieszkańców. Muzyka i klimat Nowego Orleanu dalej jest zachowany i na pewno kiedyś pojadę tam na wakacje. Musze to zrobić.

Wiele osób porównuje Treme do The Wire. Ale nie powinno się tego robić. To zupełnie inne produkcje, gdzie położono nacisk na inne elementy. The Wire jest kultowe i znakomite. I żaden serial nie wytrzyma porównania, no może ze 2 takie się znajdą.

Wielki plus dla Cinemaxa za to, ze odcinki w Polsce były tylko 4 dni za USA.