Niestety, scenariusz, delikatnie mówiąc, zbyt błyskotliwy nie jest. Dla bardzo młodych widzów, z niedużą wiedzą na temat kina, może to być coś odkrywczego i oryginalnego. Dla pozostałych: wprost przeciwnie. I tu jest główny zarzut: wtórne straszliwie i przerażająco przewidywalne. Schemat goni schemat. Nie ma nawet próby wprowadzenia czegoś nowego, świeżego, dla widza (nie mówię o tych najmłodszych) zaskakującego. Na dodatek to taka ugładzona wersja historii o mafii, tak by można było niemal wprowadzić kategorię "kino familijne" :D Gdy sobie człowiek przypomni klasyki kina traktujące o mafii, brutalne, bezwzględne, a jednocześnie ze świetnie zarysowanymi postaciami (czego tu kompletnie nie ma) to ten serial wręcz odrzuca miałkością i bylejakością fabularną.

polecam Banshee , mój ulubiony brutalny serial, i świetny sounddtrack