Napisałem wyżej, że nie chcę z Tobą dyskutować. Uszanuj to

Imbecyle nie wiedzą kiedy skończyć;)

Jak się nie ma argumentów to idą wyzwiska. Zauważ, że ja jeszcze ani razu Cię nie wyzwałem.

A szkoda. Ja mam i argumenty i wyzwiska. Po prostu nie mam cierpliwości do intelektualnej indolencji interlokutorów. Przyznaj się do błędu a życie ci będzie darowane.

A szkoda. Ja mam i argumenty i wyzwiska. Po prostu nie mam cierpliwości do intelektualnej indolencji interlokutorów. Przyznaj się do błędu a życie ci będzie darowane.

Tak jasne masz takie argumenty, że wykorzystujesz do tego dwa konta..Stalker, który mnie obraża i wyzywa obniżył się do tak niskiego poziomu, że wykorzystuje dwa konta aby tylko mi dokopać. Już same tytuły mi się wydały podejrzane (postaci z prozy Dostojewskiego, Myszkin z Idioty, a Raskolnikow ze Zbrodni i Kary), potem styl pisania, następnie to, że konto RodionRaskolnikow było wcześniej niemal nieużywane..Panie miłośnik prozy Dostojewskiego- zrozum to co on pisał i co chciał przekazać ludziom, a potem dopiero kontakuj się z innym ludźmi. Do Myszkina to Ci wiele brakuje..żałosne , dziecinne zachowanie.. i taka osoba chce pouczać innych.

Tak, też ciebie zgłaszam, na niczym się nie znasz i tylko zaśmiecasz filmweb. Sorry koleś, ale takie osoby nie powinny zaśmiecać forum. Mam nadzieję, że zlikwidują ci konto. Zaraz namówię innych, żeby tez cie zgłaszali. Wystarczy tego śmiecenia.

Stalker, który mnie obraża i wyzywa obniżył się do tak niskiego poziomu, że wykorzystuje dwa konta aby tylko mi dokopać. Już same tytuły mi się wydały podejrzane (postaci z prozy Dostojewskiego, Myszkin z Idioty, a Raskolnikow ze Zbrodni i Kary), potem styl pisania, następnie to, że konto RodionRaskolnikow było wcześniej niemal nieużywane..Panie miłośnik prozy Dostojewskiego- zrozum to co on pisał i co chciał przekazać ludziom, a potem dopiero kontakuj się z innym ludźmi. Do Myszkina to Ci wiele brakuje..żałosne , dziecinne zachowanie.. i tak osoba chce pouczać innych.

"Nie do końca mogę się zgodzić z tym zarzutem, bo to nie był stricte film historyczny, ale film przygodowy osadzony w realiach historycznych. Wiele rzeczy jest tu niezgodnych z historią, ale w ogólnym rozrachunku jak na film o Egipcie nie wypadło to źle. " to jak film historyczny czy nie? Wiesz, dyskusje z tobą nie mają sensu. Moja rada. Nie komentuj i nie pisz bzdur.

No proszę..Ten sam styl pisania..Przypadek? I wyszukiwanie moich postów na innych forach też przypadek? To już choroba psychiczna..

Widzę , że ładna "gówno" burza się tutaj odbyła. Już nie czytałam do końca, bo poziom jaki przedstawił Myszkin_filmweb jest żenujący, szkoda mi czasu na czytanie jego żali i pretensji. Ciekawie przedstawiłeś swoją opinie na temat filmu, z resztą równie ciekawie odpowiadałeś na uwagi tego wyżej wymienionego osobnika. Wracając do filmu - ode mnie mocna 7. Jednak strasznie boli mnie to, że wybrali tak przystojnego i z nienaganną sylwetką aktora do roli tutanchamona. Znając historie z tego okresu, oglądałam to bardziej jak indiane jonesa (o którym z resztą wspomniałeś).

Od jakiegoś nie piszę na filmwebie, bo właśnie przez ta burzę straciłem trochę wiarę w sens rozmawiania tu. Ta burza nie odbyła się tylko tu, ale na kilkunastu forach..na kilku nie odpisywałem jak zrozumiałem, że Myszkin korzysta z dwóch (tylu jestem pewien), a może nawet więcej kont. A co do Myszkina wspołczuję mu..przez przypadek czytając jego komenatrze dowiedziałem się, że nienawidzi religii, wsi, ludzi lubiących rozrywkę, bajek, nawet dzieci..Musi mieć smutne życie. Pewnie dzieciństwo i młodośc też taka była. I nie piszę z tego sarkazmem, ale na poważnie. Potem miałem wyrzuty, że niepotrzebnie wdałem się w dyskusję z nim i czasami śmiałem się z tego co pisał. No ale cóż, to co pisał momentami bylo nie tyle żałosne, co właśnie śmieszne. Mam nadzieję, że trochę pozytywniej spojrzy na życie i ludzi..

A co do samego serialu to fajnie, że nie jestem sam tym, który bardziej odbierał ten serial jako przygodowy, niż historyczny;)- tak też go oceniłem. Cieszy mnie jednak to, że w ogóle wraca się do tematu Egiptu w filmie.
A sama postać Tutenchamona..no cóż;)- wygląda tak bo pewnie twórcy uznali, że zbyt dużym ryzykiem byłoby zestawienie brzydoty z kinem przygodowym. Do tego Tutanchamon w tym serialu jest moim zdaniem takim dr Housem w wersji light. Robi wiele złych rzeczy dla osiągnięcia w jego mniemaniu dobrych celów. Wyobraź sobie postaci Tutanchamona i Housa jako kogoś brzydkiego. Już same ich czyny i charakter odrzucają nas od nich, a dodając do tego brzydotę, to ciężko byłoby je lubić- taka nasza psychika. No a tak mamy przystojnego Tutanchamona, który czasami nawet zapomina kuleć;). No i nie widzimy jego rozkapryszonego charakteru, bawienia się w pana życia i śmierci, jego morderstw, ba nie tylko nie widzimy złych rzeczy, ale nawet go lubimy;). Magia kina..:)

Wyrazy szacunku za wytrwałość w walce z "pieniaczem". ;)