szczerze?

Team Rahim, all the way. aczkolwiek z doświadczenia wiadomo, że Victor na bank zejdzie się na dobre z Benjim. to schemat stary jak świat: 'OG love interest' w pewnym momencie jest tak nieznośny, że aż się sam prosi o to żeby go rzucić , a akurat na horyzoncie pojawia się kompletnie nowa sympatia... jednak tylko i wyłącznie po to żeby główny bohater mógł docenić i upewnić się w swoich uczuciach do , w tym przypadku, swojego Tego Jedynego.

myślę, że Victor zapukał do drzwi Benji'ego i też na sam koniec z nim będzie.
ogromna szkoda, bo wystarczył mi ten jeden sezon i kilka odcinków żeby Rahim kompletnie mnie do siebie przekonał i zdegradował Benji'ego ;))

Chyba zdjęcia z sezonu trzeciego zaspoilerowały nam kto to będzie :) Szkoda, że to ostatni sezon.

o. nie widziałam zdjęć z sezonu trzeciego. nie jestem pewna czy w ogóle chce je zobaczyć. nie spoileruje sobie z premedytacją przed obejrzeniem - to niszczy całą radość z oglądania, nawet będąc pewną że moja teoria sie sprawdzi w 100 ;)

faktycznie- szkoda że to ostatni sezon. ale wszystko co dobre musi się skończyć. zawsze mogli zrujnować serial robiąc z niego tasiemca na siłę a tego bym nie chciała

Tymczasowo team Rahim, bo racja aktorsko lepszy od Benjego. W fianłowym sezonie jeszcze może namieszać nowa postać Nicka ;)

Nowy LI dla Victora? W tych okolicznościach, to już trochę przesada. Rahim jest świetny, ale chyba wolę Benjiego.
Chciałbym żebyśmy zobaczyli innego Nicka przed zakończeniem serialu - Nicka Robinsona/ Simona. :)

Nick był okropny. Rahim był fajniejszy od Benji'ego, ale jestem zadowolona z zakończenia. Na plus dla Benji'ego, że się jednak nieco ogarnął. Tylko szkoda, że Rahim nie znalazł sobie ładniejszego chłopaka - ten kelner był paskudny :(