przed obejrzeniem myslalam ze to kolejna polshitowska komedia typu daleko od noszy, ale po obejrzeniu zwlaszcza ostatniego odcinka spodobal mi sie calkiem przyjemny i nawet czasami mozna sie posmiac
Mnie akurat Daleko od Noszy się bardzo podoba (choć nie śledzę każdego nowego odcinka, oglądam głównie powtórki), ale U fryzjera także niczego sobie.
Ja tam bardzo lubię daleko od noszy, nie oglądam regularnie, ale to ze względu na brak czasu. Wracając do U fryzjera, film jest spoko, trzeba przyznać, że Joanna Liszowska bardzo ładnie tu wygląda ( w końcu moja imienniczka ;D ). Film ogólnie dosyć śmieszny, ale jakoś mnie aż tak nie interesuje, troche mnie nudzi chwilami