PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=645514}

Upadek

The Fall
7,7 41 388
ocen
7,7 10 1 41388
7,8 16
ocen krytyków
Upadek
powrót do forum serialu Upadek

FINAŁ

ocenił(a) serial na 10

Jeśli po dosyć średnim 1 odcinku 3 sezonu ktoś postanowił dać sobie spokój - niech żałuję ;) Ostatni odcinek jest naprawdę świetny, kilka dobrych seriali pokazało jak ciężko pożegnać się z klasą.
Niesamowita kreacja Dornana, po pewnym czasie zaczynasz wierzyć w jego amnezję, dostrzegasz w nim porządną osobę, współczujesz mu dzieciństwa - zwłaszcza kiedy odkrywamy jego relacje z księdzem. Scena przesłuchania w finałowym odcinku jest po prostu genialna, może nawet najlepsza.
Nie można też zapomnieć o Stelli, tutaj brawa dla Gillian. Ciężko powiedzieć powiedzieć jakie uczucia (bo tak można to nazwać) żywiła do Paula, bo zdecydowanie nie była to nienawiść.
Jakie są Wasze opinie?

ocenił(a) serial na 9
Burn_it_Down2000

Ostatni odcinek fantastyczny. Intensywny, trzyma w napięciu. Genialna scena przesłuchania. Ale czy ktoś z Was zauważył nawiązanie śmierci Paula do jednych z najważniejszych kobiet w jego życiu? Mam na myśli matkę, która powiesiła się na pasku - która w pewien sposób przyczyniła się do stosunku bohatera do kobiet - w końcu ona pierwsza go odrzuciła. A później do jego pierwszej ofiary - z tego co mówi to przypadkowej, która wyzwoliła w nim uczucie władzy i potrzebę zabijania. Sam popełnia samobójstwo za pomocą tego, co ukształtowało go jako morderce. W scenie po wypadku chciał iść za głosem matki. W swoim życiu też to zrobił, może nie jej śladami, ale motywowany między innymi przez nią. Genialne ;)

ocenił(a) serial na 9
Burn_it_Down2000

W końcu znalazłam czas, by dokończyć trzeci sezon. Różnił się od tego, co dostałam od twórców w pozostałych dwóch, natomiast nie mogę się zgodzić, że był słaby. O wiele łatwiej budować napięcie towarzysząc mordercy podczas jego zbrodni niż używając naprawdę oszczędnych środków. Tymczasem siedziałam jak na szpilkach, gdy pielęgniarka pochylała się nad nieprzytomnym Spectorem, wpatrywałam się w jego twarz za każdym razem szukając jakichś przebłysków szczerości, gdy był sam na sam ze sobą ;) Ostatni odcinek wgniatający w fotel. Nigdy nie przekonałam się do amnezji, wierzyłam w jego inteligencję, przebiegłość, niesamowite zdolności do tkania misternych planów, błyskotliwą umiejętność panowania nad uczuciami i przewidywania na wiele ruchów naprzód. Całe lata się maskował, miał wprawę. Bałam się, że mu się upiecze i nie dawało mi to spokoju.
Co do finału - chłopaka wg mnie zabił tylko i wyłącznie z powodów technicznych, żeby mu nie przeszkadzał w realizacji planu. To psychopata, nie było mowy o litości, dzieciak spełnił swoje zadanie i był dalej tylko przeszkodą, trybikiem, muchą do zgniecenia bez mrugnięcia powieką.
Ważny jest końcowy list z tekstem o tym, że kto nie kocha, trwa w śmierci, zwiędłe kwiaty i Stella w pustym mieszkaniu samotnie popijająca wino, która"ostatni raz była szczęśliwa jako dziecko zanim zmarł jej ojciec". Spector przez sennik znał jej najskrytsze myśli, pragnienia, lęki. Ona mu zarzuciła, że ma czarną dziurę w sercu, on odpowiedział, że każdy się chowa. Może dał Stelli do zrozumienia, że żyją w podobnej pustce.
Myślę, że nie ma jednej odpowiedzi na pytanie, dlaczego się zabił i to jest w tym serialu najfajniejsze. Ludzie są złożeni, ich motywacje wielowymiarowe. Może zadziałały słowa Gibson z przesłuchania o dorośnięciu i wzięciu odpowiedzialności, może to reakcja na wyjaśnienie jej słów z momentu postrzelenia, które zrozumiał opacznie, może rzeczywiście przy okazji zrealizował największy lęk Stelli, że wymknie się systemowi i tym samym ją pokonał.
Co do bajki - jeśli Spector miał być żabim królem, to rzeczywiście nieźle przeniknął życie Stelli, zamiast rąbnięcia o ścianę zaliczył demaskujące go jej słowa, a na koniec foliowy worek i pasek. Czy śmierć była dla niego wyzwoleniem? Nie zauważyłam też życzliwych przyjaznych oczy przemienionego króla, chyba, że przyjacielskim nawoływaniem o otwarcie serca na miłość jest ten porzucony list, o którym wiedział, ze Gibson go znajdzie.
Acha, Anderson cenię, dawno temu zakochałam się w niej po "Samotni", aktorką jest niezłą i nie przeszkadza mi jej sposób mówienia. Kupuję ją z całym inwentarzem :)

ocenił(a) serial na 8
iwonrud

Chłopaka ze szpitala psychiatrycznego zabił, bo ten zabił malutką siostrę, a on nie robił krzywdy małym dzieciom bezpośrednio i tępił tych którzy robią im krzywdę.

ocenił(a) serial na 8
Burn_it_Down2000

Myslę, że amnezji nie udawał. Po prostu z czasem na nowo obudził się w nim morderca.

ocenił(a) serial na 10
Burn_it_Down2000

Pytanie: skąd on miał banknot z tym napisem? Przeoczyłem coś w szpitalu?

ocenił(a) serial na 9
szponkowski

Dostał go od pielęgniarki, która się nim zajmowała w szpitalu po postrzale.

ocenił(a) serial na 10
MJ__

Ogromnie dzięki!

ocenił(a) serial na 8
Burn_it_Down2000

Jestem bardzo zadowolony po finale. Przede wszystkim nie było sztampy, a tego nie znoszę. Mimo wszystko, nie spodziewałem się samobójstwa Spectora. I jeszcze ta finałowa rozmowa i jej finał, to jak obudziła się w Paulu agresja!

W przypadku seryjnych zabójców sens życia sprowadza się do zabijania. Mieliśmy tego idealny dowód. Koniec końców, liczy się tylko mordowanie, niestety nie rodzina i tak dalej.

Przede wszystkim skończyło się realistycznie - bez przesadnych fajerwerków, i w sumie tak, jak to się mówi "życiowo". Parę rzeczy tak niby nie zamknęli, ale rozumiem - głównymi bohaterami byli Stella i Paul, i to na nich miał się skupić finał.

W skrócie: szkoda, że już koniec.

LukaszJarosz25

CHętnie bym ściągnęla sobie ten serial oczywiście z lektorem... Jestem bardzo zachęcona. Wie ktoś coś na ten temat? kontakt na maria.wludarz@hotmail.com

ocenił(a) serial na 10
Burn_it_Down2000

3 sezon lepszy od dwóch poprzednich IMO. Rewelacja.

użytkownik usunięty
Burn_it_Down2000

kurde, jaki to jest MOCNY serial! :P

ocenił(a) serial na 9
Burn_it_Down2000

Skończyłam 3 sezon wczoraj. Serial - jako całość - świetny. Taki do polecania.
Jednak trzecia seria bardzo niewyważona. Zabrakło mi akcji. Mimo, że ostatni odcinek wbił w fotel kompletnie, to nie zrekompensował nudy i rozciągnięcia.

Nie jestem przekonana, czy Stella tak totalnie poniosła porażkę. IMO chyba nie. Tak, jak Paul nie do końca wygrał.
Zaskoczyło mnie, co zrobił. Myślałam, że ucieknie, zabije Stelle albo będzie dalej mordował i się ukrywał - przecież miał skill, mógł. Ok, to on zakończył grę w kotka i myszkę, ale daleko tutaj do zwycięstwa.

ocenił(a) serial na 9
Burn_it_Down2000

Trzeci sezon bardzo mnie rozczarował - pierwszy sezon genialny, drugi świetny z nierozstrzygającym zakończeniem, a trzeci po prostu nuda i banał. Strasznie przegadany i zero akcji - ok. dowiedzieliśmy się trochę więcej o Spectorze, jego mrocznym dzieciństwie itd, ale naprawdę można było to zmieścić w dwóch - trzech odcinkach, a potem właśnie zrobić akcję z ucieczką (ten dreszczyk emocji , że jest na wolności i znów może zabić), atak na Stellę lub zakochaną gówniarę i ewentualnie Stella go zabija lub Spector daruje jej życie i znika na zawsze. Taki scenariusz mi się marzył po pierwszym odcinku trzeciego sezonu.
Niestety - aktorzy zagrali rewelacyjnie, natomiast zabrakło pomysłu i ciekawego scenariusza. Po co w ogóle ta akcja w ostatnim odcinku - przecież mógł się sto razy powiesić w swojej celi na spodniach. Po co psychol u którego się schował mówił że ma klucz do swoich drzwi - siedziałam z uśmiechem na ustach będąc pewna że zaraz się wymknie a ten rozróbę zorganizował żeby się powiesić - tak jakby nie mógł tego wcześniej zrobić.

marakuska

potrzebował paska

użytkownik usunięty
Burn_it_Down2000

Mam takie pytanie, bo wszyscy tutaj się wypowiadają jakby wszystkie było jasne, ale jaka jest Wasza interpretacja tego zakończenia. "kto zaś nie miłuje, trwa w śmierci" - to cytat z Biblii. Założę się że chodzi o coś głębszego.

ocenił(a) serial na 8
Burn_it_Down2000

Ja się strasznie zawiodłam na 3 sezonie. Owszem finał był warty oglądania, ale nie po to powstało 6 odcinków aby się męczyć doi ostatniego. Tyle czasu czekałam a tu nagle pierwsze 3 odcinki operacje.. Czułam się jakbym oglądała Szpital na Peryferiach. Po co te wszystkie skomplikowane pojecia medyczne i zabiegi? Spokojnie mogli to zawrzeć w jednym odcinku. Potem pólgodzinne wyznania ofiary, które nic nowego nie wnosiły do serialu bo wyły powtórką. Słyszeliśmy to już ze trzy razy. Typowy wypełniacz. I kiedy w końcu coś zaczęło się dziać w dwóch ostatnich odcinkach to nagle koniec i wielki niedosyt. Nie tego się spodziewałam. Mam wrażenie że 3 sezon był robiony na siłe by jakoś zakończyć serię. A szkoda. :(

ocenił(a) serial na 7
Dorma

Mi także nie podobał się 3 sezon. Tym bardziej, że pierwsze dwa sezony były świetne i w każdym odcinku wiele się działo. Tutaj natomiast działo się tylko gdy Paul zaatakował Stellę i Andersena oraz jak powiesił się. To za mało, za dużo gadaniny i zbędnych scen.

ocenił(a) serial na 9
Burn_it_Down2000

Pod koniec tego odcinka Paul powiedział czy właściwie wyszeptał wiersz (jeśli można to tak nazwać), który brzmiał: ,,Był raz taki co to działał i w ogrodzie chwasty sadzał. Ogród chwastem już zarasta jakby był w śniegowych zaspach. Śnieg rozpuszcza się calutki jakby topniał wokół łódki. Łódka raźno mknie już w morze jakby bez ogona orzeł. Orzeł leci tam gdzie trzeba jakby chciał dosięgnąć nieba. Niebo grzmotem się zanosi jakby lwa pod drzwi kto prosił. Drzwi wydają z siebie trzask jakby plecy pełne drzazg. Plecy już zaczęły piec jakby serce nożem siec. Serce krwawi ze stu ran bo ze śmiercią śmiercią śmiercią idę w tan. ''. Rozumiem, że te słowa były o nim samym. Nie wiem tylko jak go zinterpretować. Jest bardzo... intrygujący.

ocenił(a) serial na 8
Marionette89

Wow! Skąd masz to tłumaczenie? Muszę przyznać że jest świetne!

ocenił(a) serial na 9
Rick_Emski

Jak to skąd? W filmie było takie tłumaczenie/lektor. A gdzie dokładnie? O tutaj oglądałam ostatnie odcinki: http://filmy.to/serial/Upadek-2013_s03e06,22111 Chociaż w wersji angielskiej też fajnie brzmi.

ocenił(a) serial na 8
Marionette89

Wiersz był tłumaczony na polski, więc został odpowiednio przetworzony. Raczej trzeba by sięgnąć do oryginalnej wersji i dosłownie przetłumaczyć. W wersji polskiej widać, że wyraził swoje uczucie depresji i załamania oraz zapowiedział swoje samobójstwo.

ocenił(a) serial na 8
Gordon Geko

Jakie jest Wasze zdanie o relacji Jim Burns - Paul Spector? Obejrzałam trzeci sezon w bardzo dużym odstępstwie czasowym od pierwszego i drugiego, więc nie pamiętam, czy te dwa poprzednie sezony coś by tu wniosły, ale zastanawia mnie wzruszenie i poruszenie Burnsa podczas tego przesłuchania, gdy Spector zaatakował Gibson oraz chęć udzielenia mu pomocy, gdy był już obezwładniony przez policjantów... Przez chwilę pomyślałam, że okaże się, iż Burns był biologicznym ojcem Spectora... Czy mieliście podobne przemyślenia?

Makintosh

nie. byl poruszony losem wychowankow wiadomego sierocinca i to wszystko.

ocenił(a) serial na 9
Burn_it_Down2000

Dopiero do mnie dotarło, że był 3 sezon 2 lata temu. Mimo wszystko jestem rozczarowany, mam wrażenie, że nie wiedzieli do końca jak to spiąć. Fakt, poprzeczka była wysoko. Ale nie rozumiem, jak można popełnić taką gafę, gdzie Spector, na któ©ego mają dowody, kilka zabójstw i porwanie, najpierw leży w szpitalu, bez kajdanek, przyjaźń z salową się rozwija, następnie na przesłuchaniu również bez kajdanek, obija naszą sexy bohaterkę i jej kochanka, po czym wraca do ośrodka i robi dokładnie to samo miłemu starszemu człowiekowi, przy okazji robiąc zadymę na cały ośrodek. Kto w tym widzi sens ??? Za 2 pierwsze 9, za ten no taką 7 za takie gafy, bo ogólnie lubię klimat serialu.

ocenił(a) serial na 8
Burn_it_Down2000

Ostatnie odcinki najbardziej wzbudzają rozczarowanie . Nie zakończeniem ale jak to zostało pokazane. Pomysł ciekawy ale wykonanie średnie. Naiwne. Potencjalnie seryjnego mordercę nieustannie trzymają bez specjalnego nadzoru. Albo scena kiedy Paula nie reanimowano, po tym jak tak wcale długo nie wisiał na pasku. Pielęgniarze po kursach 1szej pomocy nawet nie próbują A w raporcie podano że był reanimowany bezskutecznie. To razi. Taki banał. Gdyby nie było tych rażących nielogicznych poczynań to bym uznał za bardzo dobry serial , a uznaje jedynie za ciekawy i dobry

Burn_it_Down2000

Wydaje mi się, że tu przegrały obie główne postacie serialu - Spector i Stella. Oni nawzajem się obnażyli przed sobą - jedno przejrzało drugiego. Spector czytał zapiski Stelli, dowiedział się jaka ona jest naprawdę. Stella zresztą sama przyznała, że w ten sposób ją zgwałcił. Spector został też przejrzany przez Stellę... ona też widziała jego notatki i nagrania. Oboje stracili kontrolę, którą obsesyjnie próbowali cały czas utrzymać.

ocenił(a) serial na 8
Burn_it_Down2000

A mną zakończenie wstrząsnęło i utworzyło kolejną czarną dziurę. Czy wygrał ze Stellą? Może inaczej, Stella przegrała. Ale on też przegrał, w końcu wrócił tu dla córki, tylko dla niej, ale ostatecznie ją opuścił - przegrał życie i zrobił to samo, co jego matka, to, co go zniszczyło. Zostawiając córkę w ten sposób mógł przenieść swoją traumę na nią. Przegrał.

ocenił(a) serial na 7
kromkarra

Ja dopiero obejrzałem ten serial i zgadzam się chyba z większością, że nie trzymał poziomu w kolejnych sezonach, które były nie tyle o tym, że "policjantka łapie seryjnego modercę", co o skomplikowaniu relacji ze światem tych dwojga i swego rodzaju więzi, czy tez pokrewieństwa, jakie mogli odczuć. W zależności od tego, jak oceniamy serial, tak możemy o nim napisać negatywniej lub pozytywniej, wskazując ocieranie się o scenariuszowe mielizny, dłużyzny i niedopracowane wątki poboczne, ale takie rozedrganie też ma swój klimat, bo jeśli uznamy, że sezon 3 nie jest kontynuacją 1 to pozostaje ciekawym studium osobowości. Co do osobistych refleksji nie o serialu, a o samej postaci. Odbieram się jako tragiczną. Facet się całkowicie pogubił, a na pewno był wrażliwy i na swój sposób uduchowiony. Jest to oczywiście banał, ale to pokazuje, że zło nie bierze się ot tak bez przyczyny, tylko kiełkuje powoli.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones