Moim zdaniem cały serial jest rewelacyjny, ale finałowe przesłuchania Paula to jest majstersztyk. Sposób w jaki stopniowo budowano napięcie, wymiana spojrzeń pomiędzy Gillian Anderson a Jamie Dornanem, genialna rola Collina Morgana, rozmowa z Paulem i dekonspirowanie jego udawanej amnezji, a w końcu jego atak na Panią Inspektor... miałam ciarki. Genialna scena, zostanie w pamięci na długo!