Czy tylko ja nie rozumiem jak Stella nie rozpoznała Paula na rysunku tej dziewczyny którą poddusił ileś tam lat temu? Po tym jak widziała go na korytarzu i po tym jak on intensywnie wpatrywał się w jej paznokcie?
To jest jedyne co mi się nie spodobało w tym serialu, uważam, że to spore niedociągnięcie.