Wilczak nie nadaje się na aktora komediowego, wszędzie go pchają, wszędzie jest tak samo mało śmieszny i drętwy
No, "nie nadaje się" ;) Zarówno tutaj jak i w Kasi i Tomku Wilczak jest świetny.
Jest słaby... Cały czas gra jedną miną i jedną dykcją... Nieważne czy facet się cieszy, czy płacze czy nie wiadomo co robi...
Tak można napisać o każdym aktorze. Konkrety i przykłady na poparcie twojej tezy poproszę.
Nie zauważyłeś tego? Wilczak cały czas mówi takim samym głosem i z taką samą miną. Sceny z baru jak pije piwo jak leży w łóżku czy gdzieś tam nawet jak we śnie goni go olbrzymie jądro... Zawsze tak samo wygląda... Oczywiście jest to moje subiektywne odczucie... Mam po prostu takie wrażenie jak go oglądam. I osobiście nie jest dla mnie jakimś dobrym aktorem.