Chodzi o to, że tutaj zrobili z Sieci - przez tę durną modyfikację Filipa - ludobójców, a z Rusta w TD duże dziecko, które wyrosło ze swoich pesymistycznych przekonań pod wpływem traumatycznego wydarzenia. Tak jakby ci straszni antynataliści, w imię cierpienia dzieci niepoczętych, nigdy nie mogli wygrać, nawet w teorii.
Niestety dla nas, fakty są takie, że jeszcze w tym stuleciu będzie gorąco (dosłownie też), a biorąc wszystko pod uwagę lepiej się nie urodzić.