Mało tego: murica robi własną wersję. W sumie sam nie wiem co z tych dwóch rzeczy jest gorsze/

Się okaże. Osobiście chętnie zobaczę coś w tej tematyce.

A ja się cieszę że to koniec. Nikt na siłę nie będzie wymyślał historii.
Wystarczy popatrzeć na taki serial jak Prison Break. Pierwszy sezon był super, a reszta była robiona na siłę i już ciężko było oglądać.
Z filmami jest podobnie : Szklana pułapka (tylko pierwsze 3 części), terminator (tylko dwie pierwsze), Obcy i wiele innych.

Jak to mawiają : wszystko co dobre szybko się kończy. I tutaj pasuje Utopia oraz True Detective.

Problem polega na tym ze w tym przypadku sezon skończył się mindf.uckiem zapowiadającym kolejny sezon. Więc 3 sezon - albo chociaż dodatkowe dwa odcinki by się przydały by zamknąć wszystkie wątki.

Drugi sezon Prison Break też był genialny. Pod niektórymi względami nawet lepszy od pierwszego. Na pewno nie można powiedzieć że był gorszy, przecież ile tam się działo!
3 i 4 to faktycznie cienizna.

Pierwszy sezon genialny, ale drugi już o dwie klasy gorzej...

Pierwszy sezon bardzo dobry, drugi o dwie klasy gorzej.

Panowie, poważnie? :P
Mi osobiście drugi sezon podobał się o niebo bardziej od pierwszego.

mi też. 2ka jest lepsza.

Mi oba sezony się podobały. Każdy z nich wnosił coś nowego, w innych miejscach wykręcał Twoje pojęcie fabuły.

2 sezon był na tym samym poziomie co 1 o ile nawet nie lepszy.

Chciałem się Ciebie zapytać czy każdy sezon Utopi to osobna historia?

Drugi sezon się od pierwszego różni, ale wszystko łączy się w całość.

Dziękuję za odpowiedź! :)

Z tym, że "utopia" to taka sama "tandeta". Zwykły akcyjniak kina klasy B, tyle że z ładnymi kolorami i fajną muzyką. Film opisujący rzeczywistość, w której potężna organizacja o istnieniu której nikt nie wie a która kontroluje cały przemysł farmakologiczny zatrudnia zaledwie dwóch tajniaków XD Gdzie pomimo kamer rozstawionych w każdym miejscu trójka hipsterów potrafi unikać namierzenia, gdzie ten zły jest naprawdę tą złą a cała przyczajka służy tylko temu żeby zaskoczyć widza XD Gdzie opłaca się zagazować całą wyspę zamiast po prostu usnąć upierdliwego polityka, gdzie możesz się zabić a i tak odnajdujesz się po latach w piwnicy randomowego naukowca któy zgarnął dzięki tobie nobla... Nie wspominam już o tym, że zabójstwa popełniają wysoko postawieni urzędnicy, no bo przecież czemu nie XD

Moim zdaniem serial miał OGROMNY potencjał, w końcu teorie spiskowe to studnia bez dna. Niestety okazało się, że wyobraźnia twórców jest mocno ograniczona i skończyło się na festiwalu utartych schematów i klisz, któe każdy widział już milion razy. Rozczarowanie.

No i zapomniałbym:

SPOILER


W tym serialu na czele organizacji która rządzi przemysłem LECZNICZYM staje randomowy dziwak bez oka i jakiegokolwiek wykształcenia XD A zapatrzony jest w ideę zmniejszenia populacji po JEDNEJ rozmowie z kolesiem który odpowiada za zamordowanie mu ojca i jego własne tortury XD No sorry, ale to jest najgorszy character development EVER XD

True Blod była fajnym serialem