PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=479720}

Uwięziony

The Prisoner
7,0 2 177
ocen
7,0 10 1 2177
Uwięziony
powrót do forum serialu Uwięziony

Więc zobaczyłem i musze powiedzieć że to jeden z najtrudniejszych w odbiorze seriali jakie widziałem.
Sceny pojawiają się z nikąd, w jednej chwili bohaterka siedzi w domu, w drugiej idzie przez pustynie, dosłownie pomieszanie z poplątaniem.
Z początku było ok bohater, osada w której nikt nie wie co to nowy york.
I do tego pustynia, jednym słowem super ale potem tak super już nie było.
Mam pare pytań do tych co zrozumieli serial lepiej niż ja.

Na końcu 6 siada w fotelu i patrzy na ekrany a ten drugi "6" siedzi na pustyni z 313 i snuje plany na przyszłośc osady.
Czyli osada to jakaś wirtualana rzeczywistość lub alternatywna rzeczywistośc do której "Summakor" ma dostęp?
Dlaczego żona "2" śpi przez prawie cały serial?
CZym są "czarne dziury" które się pojawiają? W filmie mówią na nie oblivion czyli piekło ale to chyba coś innego.
Jak 6 wogóle dostał się do "świata osady"?
Czy biała "kula" to strażnik? Jeśli tak to dlaczego zabił brata "6" a Lucy zostawił, widzimy potem jak sama skoczyła do dziury.




ocenił(a) serial na 6
Oldi

Nie bardzo rozumiem, oglądałeś ten serial? Wszystko jest wyjaśnione w ostatnich dwóch odcinkach, jasno i wyraźnie.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Filmwebowabiedronka

Serial pozostawia mnóstwo niewyjaśnionych wątków, które wymagają własnej interpretacji, więc wcale wszystko nie zostało wyjaśnione jasno i wyraźnie jak piszesz.

ocenił(a) serial na 4
Filmwebowabiedronka

jasno i wyraźnie?! chyba żartujesz. nic takiego tam nie było.

Oldi

Ja to zrozumiałem tak: By wioska istniała potrzebny jest śpiący (żona 2 a następnie 313), cała wioska jest kreowana (dzieje się) w umyśle śpiącego.
Życiem wioski i tym kto się w niej znajdzie kieruje 2 a następnie 6 dlatego 6 siada na fotelu w Summakor aby wybierać ludzi którym trzeba pomóc (wysłać do wioski -czytaj umysłu 313) pewnie na podstawie raportów z innych pięter firmy. 6 nadal zostaje w wiosce by zająć miejsce 2 na czele wioski. Domyślam się, że został do tego wybrany właśnie dlatego, że miał świadomość "innego świata" i dlatego, że miał świadomość siebie w "innym miejscu" (inni mieszkańcy mimo snów nie zdawali sobie sprawy z tego że żyją też w realnym świecie).
Dziury powstają wtedy gdy śniący się budzi lub umiera (żona 2) ponieważ nie ma komu w tym czasie utrzymać wioski są to po prostu puste miejsca.

Serial świetny, coś nowego co daje do myślenia.

ocenił(a) serial na 7
myszo1

Czegoś jeszcze nie rozumiem.
Ci ludzie żyją w realnym świecie i wszystkie czynnosci wykonują w świecie realnym, ale ich umysł jest w tym czasie w wiosce?
Kurcze, strasznie ciężki ten serial.

ocenił(a) serial na 8
BoCin

dla mnie najbardziej problematycznym pytaniem jest: kto tu jest 'zły?' ciekawi mnie epizod z wybuchem w nowym jorku i śmiercią dziewczyny 6 (nie pamiętam numerka) - jest do tego zresztą nawiązanie w jednej z ostatnich scen - trumna wypełniona pomarańczami. pokazanie, że 2 nie umarł naprawdę sugeruje, że ci wszyscy ludzie też nie, ale nie jest to jasno wyjaśnione, a najbardziej problematyczny jest właśnie wybuch w NJ, jako najbardziej realny. czyżby jednak życia były poświęcane dla dobra ogółu?

ogólnie mam wrażenie, ze zarówno 2, jak i w pełni już uświadomiony 6 są świadomi zła jakie czynią i kierują się zasadą 'większego dobra' wprowadzając w wiosce system totalitarny i utopijny. czy 6 w pełni zdaje sobie z tego sprawę? chyba do końca nie chce. czyli 2 wygrał. zło triumfuje. ale czy na pewno? intencje są przecież dobre. ale czy prawdziwe? i czy słuszne? bardzo dobry miniserial.

'Bez względu na koszty'

kinomaniaczek

Mi sie wydaje ze każdy tam jest zły, a raczej ma w sobie coś złego, ktore jest wydzielone od postacji rzeczywistej i umieszczone w "wiosce"...była rozmowa 6 z 147 ale w rzeczywistosci i tam okazało sie ze jego córeczka zyje, a gdzy bedzie sie starał to dazą mu ją zobaczyć wiec wnosze ze cos znim nie tak było w rzeczywistości. Zresztą jechali przez miasto z 2 i było mowione np ze ona to była narkomanką itd. nie kumam tylko dlaczego ci ludzie w tej "wiosce" są tacy mili??
Jest jeszcze fajny moment jak 6 siedzi na pustyni z 313 i własnie mowi "bez wzgledu na koszty" to u 313 pojawiają sie zły...

ocenił(a) serial na 8
kinomaniaczek

Co do wybuchwu w NJ to wydaje mi się, że był prawdziwy. Zabili ją bo ona (prawdziwa 415 - Lucy chyba) chyba wiedziała o co chodzi i próbowała ostrzec Michaela. Są nawet sceny kiedy mówi, że ona nie może z nim być bo jest niebezpiecznie i że "cokolwiek robi żeby NIE zbliżał się do Summakronu". Z tego powodu musiała zginąć w prawdziwym świecie a co za tym idzie i w wiosce.

Może być tak, że początkową koncepcją 2 było, że to właśnie Lucy będzie śniącą - po to chciał żeby on się żeby się w niej zakochał w wiosce. A skoro musieli ją wyeliminować to 2 musiał doprowadzić do zaangażowania się w to 313.
Drugie wytłumaczenie sprowadzenia tam Lucy mogło być takie, że od początku było to zaplanowane z 313 jako śniącą..
(co do wytłumaczenia planu jako całości to mój pomysł znajduje się w poście poniżej)

Pozdro

ocenił(a) serial na 8
kinomaniaczek

"ogólnie mam wrażenie, ze zarówno 2, jak i w pełni już uświadomiony 6 są świadomi zła jakie czynią i kierują się zasadą 'większego dobra' wprowadzając w wiosce system totalitarny i utopijny. czy 6 w pełni zdaje sobie z tego sprawę? chyba do końca nie chce. czyli 2 wygrał. zło triumfuje. ale czy na pewno? intencje są przecież dobre. ale czy prawdziwe? i czy słuszne? bardzo dobry miniserial."

co do tego się zgadzam :)

użytkownik usunięty
BoCin

Bo tak własnie działa podświadomość tak jakbyś jednocześnie był w dwóch światach i niezależnie w nich funkcjonował

ocenił(a) serial na 6
Oldi

w ostatnim odcinku było o białej kuli, nie jestem pewien ale chyba 6 powiedział, że była ona wytwarzana przez 2, to by nawet pasowało, kiedy kula zabiła "brata", 6 miał wspomnienia z dzieciństwa których się bał, kiedy 6 ścigał tą swoją ukochaną w sukni ślubnej, kula oślepiła ją itd.

szyna140

Kula ma kolor biały, 2 też pojawia się tylko w białym garniturze.
Więc coś w tym jest.

Serial jest naprawde oryginalny ale musze szczerze przyznać że jako fan Sci fi i takich seriali jak Stargate, lost, SG atlantis, startrek.
Byłem przytłoczony tą "oryginalnością".
W lost też są tajemnice i o wiele "lżej" się ten serial ogląda.
Prisoner był jak dla mnie zbyt ciężki w odbiorze.
Lecz gra aktorska, scenerie i sam pomysł naprawde bardzo dobry.

ocenił(a) serial na 6
szyna140

Ja myślę, że kula była tworzona przed 6. Co do koloru; była biała bo to kolor w jaki ubierał się 2 - którego główny bohater uważa za tego złego. 2 powiedział mu, że tworzył ją bo wcale nie chciał odchodzić.

ocenił(a) serial na 8
Oldi

mi sie wydaje ze jedyna niewyjasniona rzecza bylo wlasnie egzystowanie ludzi zarowno w wiosce jak i w rzeczywistosci.

skoro na zewnatrz zyli i pracowali, a w wiosce trwala ich terapia, to jak oni sie leczyli? nagle pstryk i w realnym swiecie nie jestem pijakiem?

g_Oral

Według mnie ci ludzie mogli egzystować zarówno w świecie rzeczywistym jak i we wiosce, gdyż owa wioska była tworem ich podświadomości. tzn w tym wypadku, jak zostało wcześniej powiedziane, żona numeru 2 była jakby źródłem, podstawą jej(tej wioski) istnienia. Wydaje mi się, że firma łączyła podświadomości rożnych osób, wprowadzając je do podświadomości "nosiciela". Trochę zawile. Serial oceniam na bardzo dobry, wnosi coś świeżego, chociaż jest to remake. W moim odbiorze był to taki psychologiczny thriller z elementami dramatu :P

ocenił(a) serial na 9
zajac9023

Dla mnie wioska to freudowskie superego. Czyli racjonalna część umysłu panująca nad instynktami. Która czasami może przegiąć w swojej kontroli.

g_Oral

Już po obejrzeniu pilota wydawało mi się że Wioska jest jakiegoś rodzaju symulacją, w której udział bierze jedynie umysł, a ciało jest w spoczynku. Po tym jak ostatni odcinek zaserwował nam teoretyczne wytłumaczenie istnienia Wioski nadal nie wiem na jakiej zasadzie funkcjonuje system Summakoru kontrolujące te wszystkie świadomości.

ocenił(a) serial na 8
Oldi

Troszkę przydługawo ale postaram się wyjaśnić większość niezrozumiałych wątków w sposób jaki ja zrozumiałem;)

Według mnie wszystkie wątki zostały wyjaśnione w 2 ostatnich odcinkach.
Co do istnienia wioski to jak już ktoś dobrze powiedział potrzebna była osoba śniąca - w tym wypadku była to żona 2. To czemu 6 się tam znalazł wyjaśnia się według mnie w zdaniu "No one resign from Summacore (czy jak tam ta firma się nazywa)" - 2 w prawdziwym świecie wiedział, że w Michaelu (6) jest coś szczególnego i że nie jest on podatny na wpływy. A taka osoba jest potrzebna do "zarządzania" wioską. 2 potrzebował następcy aby w końcu móc żyć ze swoją żoną. Wiedząc, że 6 jest osobą zdolną do "zarządzania" wioską sprowadził go tam a wszystkie jego kolejne działania poddawały go testowi (ani złamane serce ani nawet śmierć nie mogły go złamać) oraz miały doprowadzić do tego, aby się zeszli z 313. 2 wiedział, że wtedy 313 będzie idealną śniącą. Na końcu potrzebował tylko postępu aby 313 zgodziła się z własnej woli zostać śniącą a żeby 6 z własnej woli wybrał "drzwi", które oznaczały wioskę.
W przypadku 313 wiedział, że ona kocha 6 i że zgodzi się zostać śniącą aby uratować mu życie. Co do 6 to tak jak było wyjaśnione - wiedział, że Miachael chce robić wszystko co słuszne, dlatego pozwolił mu uwierzyć, że to on wytwarza tą kulę a następnie pozwolił mu "wybrać" czy chce z tym żyć czy woli wybrać "drzwi". 6 oczywiście wybrał drzwi myśląc, że tak naprawdę od tego ucieka...
No i potem na końcu 2 tylko potrzebował się usunąć z tamtego świata..

Co do istnienia ludzi w jednym i drugim świecie natomiast to było wyjaśnione jak Michael przyszedł do tego budynku w prawdziwym świecie gdzie była ta żona. Tam 2 opowiadał o tej podświadomości, że jest ich więcej i że jakoś tak odkryli jak można je oddzielić. W ten sposób pewnie byli w stanie wyodrębnić tą złą część, pozostawiając w "normalnym" świecie tą lepszą. Wprawdzie nie rozkminiam do końca czemu w takim razie w wiosce byli tacy mili - ale może to mieć coś wspólnego z tym co mówił, że "pozwalali im się naprawiać".

Mam nadzieję, że udało mi się rozjaśnić obraz dla tych co nie zrozumieli. Jeśli ktoś rozumie to inaczej to zapraszam do dyskusji :)

ocenił(a) serial na 8
Oldi

może byli tacy mili bo nie mieli wspomnień o sobie. To świat i nasze otoczenie wpływa na to , jakimi ludzmi stajemy sie w przyszłości. Wiec skoro te złe odizolowane częsci nie pamiętały że są zepsute mogły wieść nowe życie :)

ocenił(a) serial na 8
Oldi

Po pierwszym odcinku to myślałem że chodzi tu o 9/11 i ofiary tego zamachu - tak mnie te wierze zmyliły.
Zgodzę się z wyjaśnieniami osób które się tu wypowiedziały. Co do samego serialu jest naprawdę ciężki w odbiorze ale trzyma w napięciu do ostatniego odcinka, chcę się go oglądać. Dobrze że puścili cały serial w tak krótkim czasie bo rozwleczenie go na dłużysz okres czasu nie dałoby takiego efektu.

ocenił(a) serial na 8
POSTMAN

moim zdaniem jest tu odniesienie do 9/11 (te dwie wierze). Te wydarzenia mogły wpłynąć jakoś negatywnie na głównego bohatera. Przecież po zamachu zaczął się szał z inwigilacją ludzi ( tym przecież "6" zajmował się w życiu i w wiosce). Wydaje mi się też, że wszystko rozgrywa się na terenie pustyni ponieważ "6" nienawidził wody (stracił przez nią brata).

ocenił(a) serial na 9
Kornik_4

dałem ocenę 10/10. Dziś obejrzałem 5 odcinków pod rząd. Ten serial to coś pięknego i jestem cholernie dumny z siebie, ze go zrozumiałem :) A jak widzę, komentarze dzieci z gimnazjum albo niżej to mnie strzela.

Serial miażdży pięknem, coś wspaniałego!
POLECAM!

pat167

Nie rozumiem tylko jeszcze jednej rzeczy, kiedy 11-12 rozmawia ze swoją matką i mówi jej, że chce się dostać do tego innego miejsca, ona mu odpowiada, że tylko niektóre osoby to mogą, tylko te, które istnieją w innym świecie i w tym momencie rodzi się moje pytanie, co to za ludzie, którzy istnieją w WIosce, ale nie istnieją w innym świecie, skoro Wioska istnieje tylko w ludzkim umyśle?

ocenił(a) serial na 9
lewitujacy_szatan

no właśnie ludzie, którzy istnieją tylko w umysłach osób przebywających w wiosce. Jeśli dobrze pamiętam to 2 i jego żona w rzeczywistym świecie nie mogli mieć dzieci - ich syn "urodził" się w wiosce, czyli nie istniał w rzeczywistym świecie, ponieważ był tylko "wytworem" umysłu swojej matki. Mam nadzieje, że napisałam zrozumiale ;)

ocenił(a) serial na 9
ime

Ciekawe czy 2 od początku planował, że 6 będzie jego następcą. Czy może dopiero po samobójstwie swojego syna podjął decyzję, że już nie ma po co żyć w wiosce. Wydaje się, że jednak od początku sprawdzał 6 i chciał go tak zmanipulować, żeby ten sam chciał zostać i zarządzać Wioską.

Bardzo podoba mi się, że wszystko w miarę się wyjaśnia na koniec a nie tak jak np. z Lost'ach przez kilka sezonów mnożą się zagadki, których w końcu nikt nie tłumaczy.

ocenił(a) serial na 9
p4trykx

Bardzo podoba mi się, że wszystko w miarę się wyjaśnia na koniec a nie tak jak np. z Lost'ach przez kilka sezonów mnożą się zagadki, których w końcu nikt nie tłumaczy.

Mylisz się, w Lost będzie taka sama sytuacja, według twórców serialu na końcu wszystko się wyjaśni.
Nie wspominam już, że lost to serial ciągnący się przez kilka lat , a nie 6cio odcinkowy miniserial.

Wracając do Prisoner'a, skończyłem oglądać go 20 min temu i jak dla mnie 8.9/10

ocenił(a) serial na 9
suchenz

Nie wiem jak to jest/będzie w Lostach bo dałam sobie z nimi spokój, ale w tej serii też mi się podobało, że twórcom udało się wyjaśnić najważniejsze wątki. Niestety w wielu tego typu produkcjach rozmiar intrygi zdaje się przerastać autorów i po zakończeniu nikt nie wie co, po co i dlaczego (właczając w to samych twórców ;))

Oldi

Jestem mile zaskoczona. Serial jak ktoś to już napisał z 'ciężki klimatycznie' i zagmatwany jak węzeł gordyjski. Ale o to chodzi. W końcu człowiek główkuje, irytuje się, gdy nie rozumie o co chodzi i drąży, drąży. A tu i tak niespodzianka. Miałam nadzieję, że 6 ucieknie, ale to była tylko taka infantylna zachciewajka, bo wiadomym było, że koniec nie będzie happy endem. Liczyłam więc na śmierć, która też byłaby pewnego rodzaju ucieczką, tymczasem 6 został 1. Nie wiem dlaczego, ale na końcowej scenie, gdy świetnie wpasowali muzę po prostu się uśmiechnęłam, patrząc na ubranego w elegancki ecru garnier Dżisusa, trzymającego z bananem na twarzy płaczącą 313, która już odleciała, bo śniła dla niego jego wymarzoną wioskę.
Koniec zachwytów, może trochę mojej interpretacji, bo o nią chodzi. Zastrzegam- sama nie jestem do końca pewna tego co sobie wyśniłam.
N pustyni budzi się Michael, nie wie gdzie jest, widzi jedynie śmierć jakiegoś mężczyzny, który twierdzi, że ucieka z wioski na forever. Potem mamy już 6, która wie, że to utopijne miejsce to jakiś syf i trzeba też stąd zbiec, bo to nie jest optymalne środowisko. Oczywiście zła 2 wszystko komplikuje, miesza w głowach i pociąga za sznurki. Zatrzymam się przy 2. Dyktator, zło wcielone, chory, ale przebiegły umysł, który sam zarządza wioską, a wszyscy przyjmują to na gołą klatę. Ale zaraz, zaraz. Oprócz tego, to normalny koleś, który 'kocha' swoją żonę i wymyślonego syna. Jest moment, w którym pęka i nie chce już królować, a wrócić do rzeczywistości, by uwolnić siebie od obowiązku i swą żonę od przebywania na wioskowym haju. Sam sobie nie radzi z tym co dzieje wokół niego, na poświadczenie odcinek, w którym przestaje być numerem i rzuca 2, by móc przestać grać swą rolę. Na swego następcę wyselekcjonował Michaela, który z 6 ma stać się 1. Do tego układa misterny plan, w którym jest czas na miłość urojoną, nienawiść i zemstę. A wszystko to, tylko po to by zmanipulować człowieka do tego, by zrobił to co my chcemy.
Wiemy, że wszystko to sprawka Sumakoru. Jest jakaś tajemnicza firma, która pragnie uleczyć zwykłych złych ludzi, którzy są obserwowani i specjalnie wybierani do zamieszkania w utopijnym miejscu, podtrzymywanym przez jedną osobę- 'śniącego'. Śniący ma jednak przesrane, bo jest zawieszony w dwóch światach na raz- rzeczywistym i wiosce. W rezultacie ciągle tylko się ślini i mamrocze coś niewyraźnie. To wielki obowiązek. Teraz tylko jedno pytanie: Dlaczego taka potężna firma jest w stanie się tak poświęcić, by polepszać szaraczkom życie? By ulepszyć świat? Trochę mi to nie pasuje, ale ok.
Lecimy dalej. Wioska to wytwór wyobraźni śniącego, do której jakimś cudem dostają się wybrańcy, którzy mogą żyć jednocześnie w dwóch wymiarach, jak i śniący. Jak im jednak ma się polepszać i gdzie? Spokojni są w wiosce, ale może tylko dlatego, że muszą, bo nie oszukujmy się, jeżeli tam odstajesz, to pchają cię do furgonetki, a w gorszym przypadku do dziury. A może lecząc jednocześnie wioskę, leczy się też rzeczywistość? A gdy umiera się w wiosce, to umiera w normalnym NY? Ale przecież, gdy 2 umiera, wraca cały i zdrowy, więc Lucy skacząc do dziury, powinna tylko zbiec z wioski, a nie umrzeć w apartamencie, który wybuchł. Chyba, że wybuch spowodował skok do dziury, itd. Tutaj przyznaję, pogubić się można.
Wracamy do 6. Miota się, sprzeciwia, wie, że coś śmierdzi, ale nie umie sobie poradzić, chce uciec, jest świadomy, że wioska śmierdzi, ale w konsekwencji zostaje urobiony i przetworzony na nowego burmistrza. Czyli- sam wpada w pułapkę, mimo iż tak bardzo chce się z niej wywinąć. Ba. Ponadto przejmuje filozofię życiową 2 i recytuje słynne 'bez względu na koszty'.
A ten człowiek z pierwszej sceny? Mówiąc 'uciekłem', na na myśli, że uciekł do normalnego świata, bo tutaj umarł, czy też tak tylko się mu wydawało. Np. żona 2 umiera, ale staje się żywa po powrocie 2 do NY. Także śmierć jest tu jak najbardziej pojęciem alternatywnym. 11-12 też ucieka, on chyba jako jedyny jest tu normalny, ale może tylko dlatego, że się tu narodził. Ale czy na pewno? Może też jest z normalnego świata, gdzie zaginęło jakieś biedne dziecko, by wypełnić pustkę bezdzietnej parze. Zresztą, gdzie tu idealny świat w tej wiosce? Rodzice tracą małe Murzyniątko, żona ma pretensje do męża o nieuwagę. Ludzie zabijają się nawzajem, lub tez siebie sam an sam, patrz: 11-12, zabija swego kochanka, a potem matkę. Mała dziewczynka za podglądanie trafia do tunelu, gdzie pewnie niszczy ją biała kulka śnieżna. Właściwie, nie doszłam do tego czym są te kule. Boje wyznaczające zamknięty obszar umysłu śniącego? Tunele na pewno oznaczają sypanie się wytworzonego świata, który podtrzymuje śniący. Inni śniący, którzy są świadomi swego poprzedniego wcielenia, są ścigani, ale może nie dlatego, żeby ich tępić bo zagrażają wiosce, a by wyłowić następcę. Wiemy jedno, ludzie są różni, więc jedni podali się jak bezwolne golemy, a inni walczą. Jeszcze jedno- może gdy człowiek w wiosce śni, to wraca do świata normalnego, a ten normalny, gdy śni u siebie, to jedzie do wioski? Nie wiem, podświadomość trudna sprawa, zwłaszcza jak się za nią biorą ludzie od s-f.
Dwie wieże w tle, to przejście do przedsionka śniącego, firmy, która cały czas monitoruje swe ofiary. I na końcu 6 siadająca przy kompie, po swym 'zabójstwie moralnym', który przecież jest 'awansem'. Do tego awansu go przygotowywano.
Ktoś tu mówił o złu. Zło jest wszędzie, można jedynie wybrać mniejsze zło. Walka pojedynczej jednostki nie ma sensu, system Cię wchłonie, przerobi i wypluje w nowej formie, gdzie utopijna wioska, będzie dla Ciebie tym o czym zawsze marzyłeś. 2 nie jest zły, robi swoje, 1 tez będzie taki. I będzie mu się wydawało, że stworzy jeszcze lepsze miejsce, niż 2. Zła jedynie może być personifikacja wspomnianej wyżej firmy. To ona kreuje wioskę i jej liderów. Pytanie tylko, W JAKIM CELU?

Jeffrey_Goines

I kto to finansuje?

ocenił(a) serial na 8
Jake_Boe

Ja myślę, że to może być równie dobrze rządowa organizacja. Bądź finansowana przez rząd. W końcu cały projekt ma na celu trzymania pod kontrolą społeczności (inwigilacja itp) co prowadzi do spadku przestępczości - przez "wyeliminowanie złej osobowości"

Jeffrey_Goines

I kto to finansuje?

Jake_Boe

sponsorem jest Totalizator Sportowy. Białe bile, numery...

Śmierć w "utopijnym" świecie jako wyłączenie z programu?

ocenił(a) serial na 9
Jake_Boe

Jak to kto finansuje. Podatnicy :)

Mnie tylko zastanawia w jaki sposób oni dostawali się do wioski. W jednym z ostatnich odcinków było pokazane jak przyjeżdżają autobusem ale to specjalnie nie wyjaśnia jak to się miało do realnego życia. Zwłaszcza, że w rzeczywistości ludzie wydawali się nie być świadomi wioski. No i Michael pojawił się gdzieś tam na pustyni z nienacka.

Jeffrey_Goines

zgadzam się z Jeffrey. bardzo podobnie zrozumiałam serial. I powiem
szczerze, że dla mnie wszystko jest dosyc jasne. wszystko się opiera na
pomyśle trzech osobowości w umyśle człowieka: dwóch świadomych i jednej
nieświadomej, jak to juz Freud założył (id, ego i superego). w wiosce
znajduje się populacja złożona z nieświadomej osobowości, dlatego łatwo
jest nią manipulować- nie pamięta, kim jest w rzeczywistości. cała
wioska istnieje umyśle śniącego, który trzyma wszystko w kupie. cel jest
taki, by nieprzystosowane i agresywne jednostki ze świata rzeczywistego
przerobić na grzecznych ludzi. czyli taka psychoanaliza bez ich wiedzy
ani zgody, przeprowadzona na ich podświadomości (osobowości
nieświadomej). w efekcie istnieją dwie odrębne od siebie jednostki-
jedna w świecie rzeczywistym, druga w umyśle śniącego. śmierć w psychice
nie oznacza śmierci w rzeczywistości, a jedynie porażkę w leczeniu-
dlatego starano się utrzymać wszystkich w wiosce, za wszelką cenę.
dla mnie dziury były symbolem załamywania się psychiki żony 2. nie jest
łatwe utrzymywać się w obu światach jednocześnie. plus problemy z synem
(gej i morderca), na które nie ma wpływu, nie może nawet o nich z nim
porozmawiać, bo jest wiecznie nieprzytomna.
jeśli chodzi o kulę, to była wg mnie widoczną granica pomiędzy realem a
wyobraźnią, albo strachem przed śmiercią- nieistnieniem. pojawiała się
wtedy, gdy ktoś naprawdę chciał odejść z wioski. na początku wydawała mi
się "negatywnym bohaterem", ale jeśli popatrzeć na fragment z lochami
kliniki, to ludzie wręcz idą w jej kierunku i znikają. tak samo lucy,
którą kula spotyka na pustyni- mam wrażenie, że patrzą sobie twarzą w
twarz, ale kula odchodzi, bo w realu lucy zginęła w wybuchu, więc nie ma
dokąd odejść. lucy wybiera psychiczną śmierć samobóczą- skacze w nicość.
6 spotyka kulę na początku, na pustyni, wraca do realu, ale znowu
zostaje przeniesiony do wioski.
a co do celów kreacji wioski, to proste- kasa. wyobraźcie sobie, że
bezboleśnie i nieświadomie możecie pozbyc się różnych lęków, psychoz i
agresji. wioska jest polem doświadczalnym. 313/sarah jest zbyt chora i
uszkodzona psychicznie, by działanie w wiosce mogło ją naprawić w realu,
ale jest królikiem doświadczalnym. nie wyszło- jest idealnym śniącym.
nic się nie może zmarnować. całą imprezę sponsoruje literka S jak
Simmcore, bo w przyszłości zbierze masę kasy za leczenie psychiczne
ludzi, ewentualnie sprzeda patent po cichu szarym eminencjom rządzącym
światem i będziemy mieli przechlapane.

ocenił(a) serial na 9
Oldi

Jak myślicie, co złego zrobiła 313 / Sarah w "realnym" świecie, że wybrano ją do wioski? Z tego co pamiętam w jej krótkich przebłyskach wspomnień widzimy kościół, małą dziewczynkę na chórze oraz ciemny pokój w którym jest osoba z nakrytą głową...

ocenił(a) serial na 10
sober

podbijam;d

Skonczylam wlasnie serial, po Lostach nic mnie nie zadziwilo, podobał mi się:D Tylko te białe kule mnie zastanawiają

sober

mi się wydaje, że w prawdziwym świecie była molestowana przez księdza i jej po prostu odbiło. ześwirowała i nie była szczęśliwa. wysłali ją do wioski, żeby jej się polepszyło.
wg mnie do wioski wysyłano ludzi, którzy mieli pecha życiowego, byli przez to nieszczęśliwi i nie wiedzieli jak sobie pomóc. złych ludzi nie wysyłano bo pierwsze co by można było w takim przypadku zrobić to wysłać zbrodniarzy.
tak najprościej i w wielkim skrócie ja to rozumiem :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones