Też jestem fanką pairingu Yuuki/Zero i jak dla mnie, ona powinna odejść z nim, a raczej zostać w akademii, z którą wiele ich łączy i z którą mają wiele wspomnień gorszych i lepszych.

W mandze Yuki również wybiera Kaname tyle, że on umiera i jego ostatnią wolą było, aby Yuki i Zero byli razem. Yuki rodzi dwójkę dzieci. Najpierw corkę Kaname, a później dziecko Zero. Jednak przez caly czas myślała oo Kaname i po śmierci Zero, oddała swoje serce jemu, aby mógł żyć jako człowiek razem ze swoją córką i synem Yuki i Zera.

Jedno można śmiało rzec, świat wampirów jest skomplikowany.

Mi sie zakończenie mangi nie podobało, bo ja byłam za parą Kaname i Yuki. Poza tym jest teraz nowa manga, ciąg dalszy Vampire Knight i tam jest opowiadana historia Kaname z dziećmi oraz flashbacki z życia Yuki i Zera. Fani Zera będą pewnie zachwyceni. Ja nie bardzo. :) Choć wygląda po ok 10 rozdziałach, że mimo, iż Yuki żyła z Zero 1000 lat, to cierpiała po stracie Kaname i ciągle myślala o tym, jak go ożywić. Dla mnie najgorszą postacia i w mandze i w anime była właśnie Yuki i tak z perspektywy czasu, żal mi i Kaname i Zero, że ją pokochali

Wiesz, ja mangi nie znam w ogóle, tylko anime obejrzałam te dwie serie i to wszystko, jeśli chodzi o moją znajomość z VK. Ciekawe, czy można to jeszcze przeczytać w sieci. Słyszałam, że robią naloty na polskie strony z mangami w wersji polskiej (prawa autorskie itd) i je definitywnie zamykają. Mogłabym po angielsku nawet ogarnąć temat.
Jeśli chodzi o kwestię shipowania. To dla mnie Kaname i Yuki odpadają jako para, bo nie cierpię incestu, a jak wiemy z plotu, oni są rodzeństwem. Wiem, że w świecie wampirów panują inne zasady i morały, ale mimo wszystko, nie mogę zmienić własnych przekonań w tym przypadku. Za to Yuki i Zero jak najbardziej moje OTP.

Tak, zrobili nalot na centrum-mangi, gdzie czytalam mangi po polsku od chyba 7 lat i strone zamkneli :(
A Vampire Knight tylko kupisz w sklepie albo wypożyczysz w bibliotece(jezeli jest mozliwosc), bo manga w Polsce zostala wydana, wiec w necie nie znajdziesz jej po pl. No chyba, ze dasz rade po angielsku. :)

Kaname i Yuki nie byli rodzenstwem, byl jej przodkiem, ale nie bratem. To on założył rodzinę Kuran. Jej prawdziwego brata zamordowano, a on po przebudzeniu zamienił się w dziecko i przygarnęli go rodzice Yuki, więc oni tylko myśleli, że są rodzeństwem, a raczej Yuki myslala, ale tak naprawdę nie byli. Ja Zero nie cierpiałam i nigdy nie chciałam, żeby był z Yuki. Choć Yuki to i tak najgorsza postać z VK

W anime wyszło, że byli rodzeństwem przecież i odrodzili się na nowo. Może w mandze brzmiało to inaczej. Niemniej, jest między nimi pokrewieństwo krwi, więc jak napisałam wcześniej, takie pairingi, w moich oczach, nie mają prawa bytu.

No w mandze było inaczej i wyszło na to, że to Kaname miał ponad 10000lat, a Yuki te 16-17, że to Kaname jest jej dawnym przodkiem, ktorego obudził jej wujek. W mandze byli dalekimi krewnymi, nie byli prawdziwym rodzeństwem.

Na wiki Vampire Knight jest wszystko fajnie wytłumaczone, jeżeli mi nie wierzysz :) Jest opisana jego historia.

www. pl. vampireknight.wikia.com/wiki/Kaname_Kuran/Historia

A tak szczerze, to w mangach dość często jest schemat, że rodzeństwo się zakochują w sobie, a później okazuje się, że nie są prawdziwym rodzeństwem. Nie wiem co autorzy mang z tym mają :D albo te romanse uczennica - nauczyciel :D Choć ja o rodzeństwie, ktore naprawdę nim nie jest lubię poczytać, ale związki uczennica - nauczyciel są dla mnie nie do przyjęcia. Oprócz mangi/anime Kimi ni Todoke i relacji Ayane - Pin ;) Ale to jeszcze nic, bo są też takie mangi chore, w których opiekun zakochuje się w przybranej córce, czy jak to nazwać. Ale natknęlam się na takie dwie, gdzie facet wychowywał nie swoje dziecko był pod 40, ona dorosła i byli razem :o to dopiero nienormalne :D