Tak, to prawda :P Chociaż są spekulacje co do ojcostwa ich córki, gdyż przed związkiem z Zero, Yuuki miała małe bara-bara z Kaname :P

Też o tym słyszałam :D No ale cóż, Zero ją pokochał, więc "wszystkie dzieci jego są" bez względu na geny :p

A w którym komiksie jest o tym mowa ? Bo skończyłam właśnie anime...a jestem strasznie ciekawa jak się skończy. ;)
Bo zakończenie w anime mi nie pasuje ;/

Żartujesz sobie ? Najfajniejsza bohaterka serii czyli Yuuki umarła. W którym rozdziale mangi jest o tym mowa ?

W ostatnim:)

Już wiem bo zajrzałem do mangi. Co prawda dopiero po 1000 lat, ale w ogóle głupie są takie zakończenia.

Szczerze mówiąc jakoś ponad godzinę temu skończyłam czytać całą serię i to zakończenie...No nie tak miało być! Całkiem inaczej to sobie wyobrażałam. Oczywiście, że Yuki i Kaname będą razem po wieki. Strasznie się upłakałam. No cóż, ogólnie rzecz biorąc zakończenie dobre, ale dla mnie osobiście zbyt smutne i bolesne. Biedny Kaname ;( Waneko podało informacje, że w Japonii są rozdziały, które nie zmieściły się w ostatnim tomie i jeżeli zostaną wydane w formie tomiku, to również zastanowią się nad wydaniem. Oby tak się stało.

Biedny Kaname ? Przecież on przeżył.

No ale jak się poświęcił.

Chyba Yuuki się poświęciła.

Ta dopiero po 1000 latach, gdzie w tym czasie żyła sobie szczęśliwie z Zero i dziećmi. Z resztą nie ma co się sprzeczać. Każdy ma własne zdanie.

Mogłabyś mi streścić mniej więcej ?
właśnie skończyłam oglądanie anime , a mangi w ogóle nie czytałam . Jak przeczytalam że wybrała Zero i miała z nim dzieci to aż mnie skręciło :cc mam tylko nadzieje że zanim to nastąpiło była miłość z Kaname więc jak by ktoś mógł jak kolwiek streścić ich dalszą historie prosze :cc i w ogóle w mandze to się tak skonczyło ? czy taka scena po tym jak go zniszczyli to ona odeszla z akademi z Kaname ? no i co było po tem ;cccc proszee

Nie będę Ci streszczać wszystkiego co było potem, bo jest tego za dużo. Napiszę jak się manga skończyła.
Dla tych co nie czytali UWAGA SPOILER

hmm.. od czego by tu zacząć... może od tego jak powstała bron łowców. Otóż ich broń powstała z wampira. Dawno, dawno temu żył sobie Kaname i inne wampiry. Wśród nich była ONA (nie znamy jej imienia). Była bardzo ważna dla Kaname. Z powodu pewnych okoliczności oddała się w ręce ludzi, aby zrobili z niej broń przeciw wampirom. Jak dobrze pamiętam to wrzucili jej serce do pieca, z czego powstał metal źródłowy i z niego robili broń. Teraz, w tym czasie, gdzie żyje Yuuki coś się dzieje z tym metalem źródłowy,. Kaname postanawia się poświęcić. Oddać swoje serce. Jego ciało zostaje zamrożone przez Aido. Spoczywa z tej szklanej trumnie przez wieki. Mija 1000 lat. Yuuki przychodzi do Kaname i oddaje swoje życie, po to aby Kaname narodził się jako człowiek. Są z nią jej dzieci. Córka jej i Kaname (wcześniej była w mandze scena jak Yuuki i Kaname yhym) oraz syn jej i Zero. Manga kończy się na tym jak Kaname budzi się. Po "śmierci" Kaname Yuuki związała się z Zero (oczywiście po jakimś czasie). Zero żył tysiąc lat. Po jego śmierci Yuuki oddała swoje życie, aby Kanama mógł się obudzić. No to mniej więcej tyle.

Smutne to wszystko. Mogli zrobić lepsze zakończenie, a nie takie przygnębiające.

Dokładnie. Też spodziewałam się czegoś weselszego. Cały czas nie mogę się pogodzić z decyzją Kaname.

Akurat dla Kaname był Happy End. Żal mi tylko Yuuki.

No nie wiem czy taki happy end. Żal mi jego a nie Yuuki. Z resztą my już się o to spieraliśmy ;)

Zgadzam się w zupełności! Dlatego tak cudownie jest pisać fanficki, polecam każdemu xd <3

czyli ona kochała Kaname, on się poświęcił i ona potem była z Zero ?

Można powiedzieć, że kochała ich obu. Sam Kaname przed "śmiercią" powiedział do Yuuki, żeby była Zero, bo wie, że go kocha.

Czyli zarówno fanki Kaname jak i Zera powinny być zadowolone bo była z obydwoma. :)

No powinny być :)

no tak ale, że tak powiem dziewictwo straciła z Kaname :( jak ona mogla zamienić Zero na własnego brata wiem ze to tylko taka historyjka ale tak straasznie polubiłam Zero, ze kiedy go widziłam na koncu takiego samego to az normalnie serducho mi pekało xD no i co to mialo byc za pozegnanie ?? "gryznęła" sobie go i juz ?! maskara xD

czy ktoś wie czy będzie 3 sezon z Knight Vampire

Nie będzie, więc pozostaje ci jedynie manga. Tam jest dokończenie fabuły.

dziękuję ale, co to manga

Manga to japoński czarno biały komiks.
Jest po polsku.

dziękuję

można go narmalnie kupić w księgarni tak

Co do zakończenia mangi mam wrażenie że autorka mogła bardziej rozbudować koniec a nie na siłę mieścić się w tych 19 tomach. Dla tych co są ciekawi polecam poszukać wydania LALA gdzie są małe historyjki dodatkowe do mangi. Między innymi lekki zarys romansu Aido i Yori i inne ciekawostki :).

Chciałabym kupić tą mangę,co mam wpisać żeby ją znaleźć?

Ciekawa jestem jak Zero umarł 1000 lat żyli ze sobą czyli był wampirem. A wracajac na koncu jest napisane jak siostra mowi do brata - zobacz drugi ojciec (coś w tym stylu). Dziwne nagle po 1000 lat decyduje sie umrzec

Szczęka mi opadła. Muszę kiedyś w odległej przyszłości przeczytać mangę w takim razie. Generalnie życzyłam szczęścia Kaname i Yuuki, wiadomo, a tu takie... coś. :x

Zdecydowała się umrzeć, ponieważ kochała Kaname i chciała,, żeby zaznał szczęścia takiego, jak ona zaznała będąc śmiertelniczką. Poza tym nie chciala pewnie patrzeć, jak jej ukochany jest ciągle zamrożony i nie może być razem z nią(nie oszukujmy się, kochala obu i Kaname i Zero, a po śmierci Zero musiałaby radzić sobie z tymi uczuciami i cierpieniem sama). Oddała mu swoje serce, tym samym poświęcając się dla niego tak, ja on kiedyś to zrobił.

Bardzo polecam przeczytać mangę bo jest piękna,choć czasem czytając ma się takie "wtf " na twarzy. .....
Ogółem to wygląda tak że Kaname poświęcił się dla ogółu, a Yuki i Zero kazał być razem. Tak, Kaname miał dziecko z Yuki, ale wygląda na to że Zero też z nią miał (Możliwe że wybłagane przez małą Ai, która chciała mieć rodzeństwo). Adiou i Yori tez se nie żałowali , troche to dziwne bo Yori do końca była człowiekiem. Serce Yuki w połowie należało do Kaname, a ona złożyła mu kiedyś obienicę i w tym cała drama bo Zero też ją kochał i nie chciał żyć bez niej.Po 1000 lat stwierdziła że już wystarczy, że wieczność to zbyt długo itp chciała aby Kan zobaczył świat perspektywy jaką ona patrzała za bycia człowiekiem, i wyzbycia z niego tego smutku który zawsze miał w oczach tym samym wypełniając obietnice . Takie coś pokazuje jak bardzo kogoś trzeba kochać oby oddać mu swoje życie </3. W każdym razie, o ile dobrze to zrozumiałam,Zero dał się "wyssać " Yuki , stając się jej cząstką no a potem wiadomo co zrobiła,... Jej dzieci miały opiekować się Kaname .

No tak żeby było uczciwie. To znaczy skoro miała dwie miłości to najlepiej mieć dziecko z jednym i z drugim.

Jest sequel mangi pt. Vampire Knight Memories. Pewnie fanki Zero będą ucieszone(ja niestety nie, bo byłam za parą KanamexYuki), ponieważ manga jest o życiu Kaname z corką Ai i dzieckiem Yuki i Zera oraz zawiera flashbacki z życia Yuki i Zera po śmierci Kaname. 10 rozdziałów już na mangafox.

I wymieniony sequel jest dla mnie uzasadnieniem, skąd od początku miałam wątpliwości odnośnie Yuuki i Zero jako pary, a uporczywie broniłam pary Yuuki x Kaname, których miłość była piękna, czarująca, niezniszczalna, niczym włosy, obojętnie ile razy "ścięta", zawsze odrastała (metafora jest nieprzypadkowa ;3). Natomiast czytając ten dodatek czułam, jakby coś w tej historii obumarło. Ich związek okazał się być czymś na wzór mojego najgorszego koszmaru, tj. 1000-letnim siedzeniem na ławce i robieniem niczego xd -_- ...... niby jest "milaśnie, przytulaśnie" ale jakoś mnie to nie przekonuje.
Ogólnie zakończenie było piękne, jednak jak już wcześniej wspomniano, zbyt dramatyczne. Co mnie zadziwia, autorka w "komentarzach od autora", które można było znaleźć w mangach, nie raz podkreślała, że tworzy tą mangę, dokładnie wiedząc jak się skończy. &lt;szok&gt; Tym bardziej dziwi mnie ten koniec. Ma on być może za zadanie podkreślić ogólną dramaturgię serii, ale i tak zbyt przykre jak dla mnie ;((
O wiele bardziej podobało mi się zakończenie w anime. Było jasne i nie aż tak dramatyczne. Dla mnie, jako wiernej zwolenniczki Kaname, udane xD ;3 Widać, że wymyślał je ktoś inny. W mandze autorka się nieźle natrudziła, żeby pozamykać bohaterom wszystkie drogi ;// Jeśli się to kogoś doczepić, to właśnie autorki, która miała w rękach historię z wielkim potencjałem, wbrew niektórym opiniom niepowtarzalną, ale źle pokierowała bohaterami, przez co każdy skończył w jakim stopniu nieszczęśliwy. Widać to w tych dodatkowych rozdziałach. Wydaje mi się, że wydano je w formie tomu w celach czysto marketingowych, bo jednak więcej jest zwolenników pary Yuuki x Zero :( więc tom tylko o nich nakręci sprzedaż. Świadczy o tym komentarz autorki, że jest wykończona rysowaniem tej mangi i że przez długi czas nic nie stworzy, a dodatkowy rozdział miał być tylko jeden, a tu nagle boom - wyszło już 13 &lt;szok&gt;
I to właśnie dlatego tak cudownie jest tworzyć fanfick xD &lt;3 &lt;3 Polecam każdemu ten iście genialny sposób zaklinania kiepskich zakończeń xD (potwierdzone doświadczalnie &lt;3)

W ogóle tak dla ciekawskich, powstało Visual Novel i Musical oparte na VK :D (nadal Sellena tylko wyjątkowo pod innym loginem ;3)

Wiesz, ja również byłam rozczarowana zakończeniem mangi, bo od początku kibicowałam Yuki i Kaname. Dla mnie Kaname, to była najlepsza, ale zarazem i najtragiczniejsza postać w mandze. Mialam nadzieję, że nie wyjdą żadne sequele, ale niestety się rozczarowałam. Czy ja wiem, czy to tylko o Yuki i Zero? Raczej nie,, bo są również momenty z nowego życia Kaname, którym opiekuje się jego córka oraz syn Zera. Poza tym i tak nie zmienię zdania, że gdyby Kaname żył, to Yuki wybrałaby jego. Nawet po przejrzeniu sequela, gdzie widać, że Yuki nie jest do końca szczęśliwa, ciągle myśli o Kaname i nadal go kocha. Moim zdaniem, Yuki związała się z Zero, żeby nie zostać sama oraz żeby spełnić ostatnią wolę Kaname. Wiedziała, że może liczyć na Zero, bo byli przyjaciółmi, ale jej miłością życia był Kaname.

I również mam takie odczucia, że sequel został stworzony w celach marketingowych. Pewnie wydawnictwo wymusiło to na autorce, bo jak wspomniałaś Yuki i Zero mieli więcej fanów ( niestety ). Teraz mam tą samą sytuację z Orange ( Takano Ichigo), gdzie byłam za pairingiem Naho i Suwa. Mangę zakończono po 5 tomie z otwartym zakończeniem, a nagle autorka wyskoczyła z 6 tomem i z zamkniętym, rozczarowującym dla mnie zakończeniem. Pewnie również tom został wydany, aby zarobić kasę, bo manga bardzo popularna. No i para Naho i Kakeru byla bardziej popularna (niestety).

Trochę za bardzo uogólniłam mówiąc "tylko o Yuuki i Zero" :p miałam przez to na myśli, że nie o znanym nam trójkącie, a o dwojga z nich. Na szczęście rozwinęły się też inne wątki, jak choćby życie uczuciowe Aidou xD (więcej nie powiem, bo zaspoileruję) lub wyjaśniło się, dlaczego Kaname ten jeden raz uchylił się od swoich zasad i przemienił Seiren w wampira. Tego typu ciekawostki na plus ;) Poza tym, coś za długo się to ciągnie i czuje się podczas czytania, szczególnie momentów z Kaname i dzieciakami, dziwną atmosferę, coś jak aluzje, że być może, czeka nas wielki finał i kolejne zaskoczenie :o Możliwe, że to tylko moje wrażenie, ale ciekawie, gdyby okazało się prawdą ;33

Gdzie można znaleźć ten sequel wysłać je mi linka proszę