Scenariusz tego serialu jest oparty na kretyńskich założeniach. To tak jakby zrobili serial o Spider Manie, ale zabili go w pierwszym odcinku i przez resztę serialu byłyby jakieś ziomki na czele z Mary Jane... W dodatku nawet nie pokazali na ekranie 90% składu drużyny Masters of the Universe.

Trochę pomyslunku.
Seeial nie nazywal się "he-man" tylko "władcy wszechswiata"

To tak jakby ten twoj serial nazywal sie nie "spiderman" tylko "ziomki spodermana"

Od razu wiadomo ze pajęczak sie pojawi tak przy okazji ale glowną postacia nie bedzie.

Polecam wrócic do wywiadów ze Smithem z przed premiery. Bronisz przegranej sprawy. Pomijajac juz nawet to czy jest to o He manie czy nie, to ten serial jest po prostu słaby: postacie są irytujace i bez charakteru a sama fabuła jest najzwyczajniej głupia. To juz starsze wersje miały lepszy klimat

Nie oglądam wywiadów, nie jestem fanem HeMana, nawet nie wiedziałem że produkują nowy.

Zobaczyłem, stwierdziłem że będzie barachło ale z nostalgii obejrzałem i pozytywnie zaskoczyło.
Nic specjalnego ale nie mam poczucia całkowicie straconego czasu.

Stare wersje były genialne. Zwłaszcza jak na tamte czasy. Niestety niezbyt dużo z tego pozostało w tej „kontynuacji”. Ja czuje się rozczarowany, jeżeli nie zawiedziony.

Ok Lunatik83, jeśli serial nazywał się Władcy wszechświata to czemu nie pojawia się w nim w ogóle Ram Man, Stratos, Mekaneck, czy Man-E-Faces? I dlaczego Teela jest promowana na nowego He-Mana, skoro jej przeznaczeniem jest zostać nową Sorceress?

A podaj mi choć jeden odcinek "heman i władcy wszechświata" gdzie pojawiła się cała ekipa.
Chociaż jeden.

Nie podasz.

Nie wciskaj ludziom kitu, bo serial w oryginale nazywał się "He-Men and the Masters of the Universe". Ile jeszcze klasyków i ikon zostanie zniszczonych i przepisanych na nowo w imię neomarksistowskiej ideologii?

"..every book has been rewritten, every painting repainted and every name renamed .." 1984, Orwell

Jedyne do czego tu się można przyczepić, to robienie fanów w wała, że tam będzie dużo He-Mana. Natomiast przyczepianie się do tego, że jest więcej kobiet, mniejszości i tak dalej, to jest tylko na plus, bo przez całą historię kina tego brakowało.

To co napisałeś - bez obrazy - jest tak idiotyczne jak tłumaczenie K. Smitha, tłumaczącego, że nowe He-Men jest tak "wokowaty" jak oryginał, bo przecież to kontynuacja i żeby fani nie stękali, obejrzeli jeszcze raz starą animacje bo to jest to samo xD I mówi to gość, który przed rozpoczęciem prac mówił, że nigdy nie był fanem xDDD A fakt jest taki, że ludzie nie płakali o to, że za dużo tu kobiet, bo w og He-Menie było ich zawsze dużo, mało tego w niektórych odcinkach He-Man był w jakiś sposób nieobecny (czy to przez działania Szkieletora czy ze względów na obowiązki książęce) i to jego ekipa pod jego nieobecność się zajmowała zagrożeniem, tak nawet Teela. Tu chodzi o to, że kobiece postacie są po prostu zniszczone kompletnie, nadano im toksycznych męskich cech, sama postać Teely z empatycznej, sympatycznej i wyrozumiałej wojowniczki, stała się egoistyczną, narcystyczną i ograniczoną xD Nie będę tu już wspominal faktu, że z samego designu postacie żeńskie wyglądają tragicznie i niekobieco - tu oczywiście K.S też truł, że już w oryginalnym serialu były nierealistyczne, bo jaka kobieta ma taką figurę czy nogi jak Teela czy Evil-lyn, na co został w sumie zjechany z błotem przez jednego z fanów, który pod tweetem K.S wrzucił zdjęcie osób, które były MODELAMI dla postaci z oryginalnego serialu, którzy byli RETROSKOPOWANI, czyli ich sylwetki były najzwyczajniej przerysowywane xD I nie zmieni tutaj tych faktów nic, nowy he-man to przerabianie znanych i kochanych postaci, przemiał kolejnego kochanego klasyka po to, by pasował do nowej popkulturowej neo-marksistowskiej ideologii, wkrótce te stare "nazistowskie", "szowinistyczne" seriale zostaną wymazane, ewaporowane z historii, a ich miejsce zajmą te koszmarne papki ideologiczne, tak jak do tego dochodziło w "1984" Orwella ;) Jak ktoś mi napisze, że to bzdura to odsyłam do starych animacji WB i Disneya, które już są cenzurowane i przerabiane, bo zawierają jakieś "niewygodne" motywy czy stereotypy, a oryginalnych, pełnych, nieocenzurowanych wersji nie idzie dostać bo z YT itp. serwisów są sciągane na mocy praw autorskich, a wydania na blue-ray ich nie zawierają ;) Jeszcze jeden cytat od Orwella: "Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość." oraz "Dwójmyślenie oznacza przede wszystkim wyznawanie dwóch sprzecznych poglądów i wierzenie w oba naraz. Partyjny inteligent wie, kiedy powinien zmienić swoje wspomnienia, a zatem w pełni się orientuje, że przekręca fakty; równocześnie jednak, dzięki dwójmyśleniu, święcie wierzy, iż prawda nie została pogwałcona. Proces ten musi być świadomy, gdyż inaczej brakowałoby mu precyzji, a zarazem bezwiedny, aby człowiek nie zdawał sobie sprawy z faktu dokonania fałszerstwa, bo to mogłoby wywołać w nim poczucie winy. "

masz rację co do tytułu, ale twórcy i marketing wskazywały na kontynuację przygód He-Mana.

Seksistowskie byłoby, gdyby w ogóle głównym bohaterem był mężczyzna.

Okrutna kiepścizna. Zamiast serialu o He-Manie dostałem historyjkę o rozemocjonowanej kretynce strzelającej fochami na wszystkie strony.
Te 5 odcinków to wstęp, jak mniemam, to większej opowieści ale po ostatnim przestało mnie obchodzić jakiej.

Obejrzyj sobie oryginalny serial.
Zle sie zestarzal

no nie wiem.

Zgadzam się nie wiem po co to podzielili na 2 okresy.Pewnie żeby utrzymąc idee że He-man może przetrwać "kaszel" i sprzedac więcej zabawek.Potem dadzą Teeli miecz i się skończy.BE-ZNA -DZIE-JA.

Teela w tym serialu wygląda jak gówno, przypakowany sterydami babochłop którym nigdy nie była, netflix zrobił z niej less by jeszcze bardziej obrzydzić mi ten serial. Fabuła jest totalnym szitem i odlotem.

Kto co lubi.
Że jest less było ledwo zasugerowone.
A że umięśniona? W tym fachu filigranowe dziewczę nie przetrwało by.

Jej styl walki od zawsze polegał raczej na akrobatyce przy użyciu kija/tyczki. Ktoś taki nie musi wyglądać jak Szwarceneger bo polega na zręczności i lekkości. Nie musi też golić łba na łyso.

Chłopie chyba umięśnione kobiety nie widziałeś
To jest tak przypakowany sterydami babochlop ze oczy bolą

Taki już jest nazywa sie He-Man. Masz z 4 IQ.

Jeszcze musialyby to byc damy... Prawde mowiac, to Teela kompletnie nie jest tam kobieca jak to ma niby promowac kobiecosc i wzor do nasladowania. Dziewczynki maja chciec byc takie meskie i brzydkie? Po co? Bo nie mozna wygladac normalnie, nawet nie jakos pieknie, ale jak baba? I nie zaraz w druge strone, np. ze spora nadwaga?

A kiedyś była damą, i była naprawdę piękna. No teraz jak powiesz komuś że jest gruby to naruszysz jego prawa osobiste.

Spotykałem się w życiu z czymś takim, że lekarz, który sugeruje kobiecie, że warto zadbać o wage i otyłość nie służy zdrowiu jest nazywany seksistą i "fatfobem"

Takie niestety mamy czasy że nie można nikomu zwrócić uwagi na wady rozwojowe czy higienę własnego ciała. Ktoś ci wyrasta na gnoja to nikt nie reaguje bo jeszcze broń boże naruszysz jego uczucia. W dodatku He-Man Objawienie próbuje wpychać różne filozofie. Np jest fragment w serialu że świat nie ma stwórcy i wszystko jest w zasadzie bez sensu, ja rozumiem że twórca jara się Nihilizmem ale niech nie rozsprzestrzenia tej szkodliwej ideologii innym . W zasadzie idealnie to oddaje charakter tego serialu bo Władcy wszechświata Objawienie nie mają żadnego celu, to było pokazane jak He-Man dogadał się z Szkieletorem bo nagle zrobiło mu się jego żal, Evilyn została całkowicie rozgrzeszona za to co zrobiła. No poprostu można niszczyć i nic Cię za to nie spotka.