"Tak więc South Park = 10/10 wiele jest odcinków gdzie po określonym gadu spadłem z krzesła i dusiłem się ze śmiechu"

Miało być po określonym GAGU. Sorx za literówkę

Masz u mnie piwo. A fanom Włatców mogę nasikać do szklanek...

Uważasz WM za coś genialnego? Jesteś debilem :)

Uwazasz się za kogoś Inteligentnego ?? buahahahaha po twoim gadu spadłem z krzesła i dusiłem się ze śmiechu....

Hmmm typowe jak się nie ma co powiedzieć to się przyczepia do literówki. Napisałem gadu zamiast gagu i już muszę przepraszać, że żyję może co?

A ja cały czas się zastanawiam jak można uważać kogoś za debila tylko dlatego, że lubi jakiś serial...

uwiez mi w niektorych wypadkach mozna :F

nie moj drogi (czy może raczej tani) znów nie doczytałeś. Istota mojego krótkiego postu nie było przyczepić się do Twojej literówki. Chciałem się przyczepić do Twojego genialnego wręcz stwierdzenia ze skoro lubie WM jestem debilem. Przecież wcale Cie nie obchodzi, ze byc może wiem o filmie i literaturze więcej niż Ty dowiesz sie przez całe swoje się nie dowiesz. Ze może nie mam ochoty patrzec na jakies nedzne wywody sfrustrowanych amerkancow. Ze zwisa mi nacią od kalafiora co na temat polityki, religii czy czy edukacji sadza twórcy SP. ze jesli chce sie pośmiać to absolutnie nie interesuje mnie co tworca serialu komediowego mysli o jakims amerykanskim showmanie. Otoz nie dla ciebie nie ma to znaczenia. Ty masz swoj wlasny suothparkowy swiat a kazdy inny kto do niego nie nalezy i smie twierdzić, że lekka ironiczna i przedstawiająca w krzywym zwierciadle dziecinne mrzonki produkcja, jest lepsza jest Twoim zdaniem debilem. I byc może jestes nawet inteligentnym czlowiekiem, coz jednak z tego skoro jestes tak zamkniety na wszystko co smie byc inne od tego co lubisz. I nie chodzi mi o to ze nie lubisz WM. masz do tego prawo. Masz prawo powiedziec ze WM to gowno szajs i syf. Ale do tego zeby powiedziec iz ludzie ktorzy to ogladaja sa debilami PRAWA NIE MASZ. i nigdy miec nie bedziesz. ani ty ani zaden z twoich suothparkowych kolezkow....

wolność słowa kolego, wolność słowa wiec chyba ma jednak prawo napisac to co myśli

wolność słowa kolega konczy się tam gdzie zaczyna się drugi człowiek, więc możesz sobie mowic co chcesz dopoki nikogo nie obrazasz. Nie mam zamiaru nikogo straszyć ale zwroc uwage ze w kazdym demokratycznym kraju za obrazanie drugiego czlowieka mozna dostac conajmniej grzywne...

ale narazles sie na to ze ktos se nadusi link zgłoś do usuniecia i twoja wypowiedz zostanie zablokowana XD
poprostu straszne :D

Ej ludzie co wy wyprawiacie? Thug4Life i J122m4573r 23r0 robicie z siebie w tym momencie kompletnych idiotów. I ja nie chcę aby tacy ludzie mnie popierali. Ja śmiałem się w tym temacie z lduzi ktorzy tak wlasnie pisza w obronie WM a wy tak piszecie w obronie SP. Zacznijcie pisać jak ludzie bo przez was i mnie zaraz uznają za takiego debila bo niby z wami trzymam

ale przeciez nazwales mnie debilem, mimo ze ja nic do ciebie nie mialem, po prostuu WM smieszy mnie znacznie niz SP....

"jesteście debilami" (wiele osobnikow z nieco mniejszym ilorazem inteligencji moze teraz sie podrapac po glowie i zastanowic co ja teraz pisze) nie da sie ukryc iz tego nie napisales w doslownym znaczeniu tylko podzieliles sie co myślisz o danej jakby to nazwac grupie spolecznej.

denerwuja mnie osoby ktore twierdza ze ktos nie ma prawa w tym wypadku do wlasnej opini, co jest absolutna bzdura. (nawiasem mowiac wolal bym wiedziec czy osoba z ktara rozmawiam ma mnie za debila, czym zrobles przysluge wielu fanom wlatcuf gdyz wiedzieli ze nie warto podejmowac z toba dyskusji). wiec moja reakcja byla oczywista.

osobiscie nie darze wiekszosci ludzi ogladajacych wlatcuf much zbyt wielkim uczuciem, choc znajduja sie osoby ktore odchodza od mojej normy, lecz w wiekszosci fani nie odstaja inteligencja od swojego ulubionego serialu.

tak samo nie obchodzi mnie co pomysla o tobie ludzie albo o tym z kim sie trzymasz gdyz ciebie nie znam i jestes osoba mi obojetna, a tym bardziej mnie nie obchodzi co pomysla o tym muchy

i po ostatnim twoim poscie zaczynam myslec o tobie to samo co ty o muchach. ah ta zmiennosc nastrojuf XD lub pisanie a potem myslenie

co do wypowiedzi thuga to moja reakcja byla smiechem gdyz wiadomo co sie dzieje z takimi postami, lecz on o tym nie wiedzial, uswiadomilem go w tym wypadku a jak to zabrzmialo to juz sprawa indywidualna osob czytajacych

ps. wiele muszek moze mnie uwazac za trola i wcale im sie nie dziwie, gdyz moja obecnosc oraz forma na tym forum jest spowodowana tematami typu "nie ogladajcie southparka gdyz jest to hała, lecz jedyny sluszny serial wm". cieszcie sie ze nie zasmiecam wam tematow w ktorych zachwalacie lub dzielicie sie doswiadczeniami z ogladania wm, nie robie tego gdyz nie praktykuje trolowania na codzien i nie mam zamiaru. ale po co ja wam sie tlumacze

??, l'extrémité, das Ende , l'estremit?, ?, ?, a extremidade, ?????, el extremo, fin, koniec

łamiesz zasady netykiety... oczywiście nikt Ci nic nie zrobi to jest internet. ale dowodzisz tego że jest ogrniczonym bucem i prymitywem, o mentalnosc jedenastolatk zamknietym w swoim southparkowym swiatku.

Słownik języka polskiego: Debil - Człowiek niedorozwinięty umysłowo (cos w stylu Czesia)
Niechaj moc Pana Bobka bedzie z wami

Southparkowy światek? Coś jak matrix? xD

Odsłońmy kurtynę, której fani WM nie byli w stanie odsłonić... To był...ŻART!

Nie uważam, że ludzie oglądający WM to debile. Są gusta i guściki. A co do ludzi, którzy wyzwali mnie od buców i chamów-nie sądzę, żeby South Park wam się podobał. Tam panują podobne zasady. Śmieją się tam ze wszystkiego, w jednym odcinku nawet z rudych. Jeżeli będziesz się obrażał o wszystko, co tam powiedzą, a ci nie będzie ci się podobać, to po obejrzeniu 3 odcinków powiesz, że to bucowskie i chamskie.

Są żarty i żarciki. Spróbuj tak zażartować z dresem spod osiedla, ciekawe czy ma poczucie humoru?

Mi chodzi tylko o to, żeby się od razu nie obrażać. Ja nikogo nie nazywam bucem, jeżeli go nie znam. No, chyba że wykaże się na prawdę absolutnym brakiem kultury osobistej, zacznie niemiłosiernie bluzgać i robić przy tym byki ortograficzne...czyli w większości ci, co twoim zdaniem nie mają poczucia humoru xD

Łooo kurna. Widzę, że doszliście już do etapu lizania sobie dupki. Ten temat przerodził się w takie gówno, że już mi się tu nawet wchodzić nie chce. Paradoksalnie (trudne słowo) na forum o Włatcach więcej jest wyzwisk i rozmowie o dupie maryny niż opinii na temat samego serialu. Więc moze wreszcie napiszecie wreszcie jakies za i przeciw SP lub WM czy dalej będziecie się od tylca posuwać z komplementami i przeprosinami ze nie chcieliscie nikogo obrażać?

Dobra, koniec rozmów, bo tomeczkowi się nie podoba.

okej
Suoth Park: Otóż nie jestem jakimś tam zaciekłym wrogiem South Parku, ot po prostu bywają lepsze i gorsze odcinki aczkolwiek trzeba zauważyć że nawet kilka dobrych żartów przestaje być smiesznych jesli przełoży się je naprawde ciężką tematyką. weźmy np. odcinek starvin Marvin in space. Wszystko ladnie pięknie dowcipy uderzające w amerykanski model katolicyzmu naprawde celne i trafne (zwłaszcza ten o zakupie nowych dział laserowych) a cala reszta ? No właśnie. niby poziom nie jest najgorszy niby to wszystko ale do momentu dopóki się nad tym nie zastananowić. bo z czego się śmiejemy ? z dzieci w Etiopii i tym którzy im pomagają ? Pieknie, chcecie to się smiejcie ale ja w tym momecnie wysiadam. I tak jest z całością serii, całkliem niezłe zarty przerzucane czyms zupelnie niestrawnym. Sądze że takich błędów ustrzegł się film pelnometrażowy, ktory (w przeciweiństwie do wiekszości fanów SP) cenię bardziej niz serial. Udało się równiez Futurami i w duzo wiekszym stopniu niż SP, Głowie rodziny (choć i oni czasem przesadzaja).
Włatcy móch: Lekki łatwy i przyjemny serial. w większości w krzywym zwierciadle pokazujący dzieciństwo współczesnych dzieciaków i absurdy szkoły. Kilka ambitniejszych odcinków (np. Pranie mózgóf, Pierwsza Komunja) kilka nawiazan do sytuacji politycznej (Radyjko bapci czy ten odcinek o dyrektorce z ministerstwa). czego chciec więcej ?

My nie śmiejemy się z dzieci w Etiopii, bo nie ma się tu z czego śmiać. My się śmiejemy z ŻARTÓW o dzieci z Etiopii. To troszeczkę inna sprawa, i należy to rozróżnić. Śmiejemy się z sytuacji, wydarzeń stworzonych przez autorów SP, dzieci w Etiopii to tylko coś w stylu tła.

Co do WM. Zapytałeś czego chcieć więcej...hmmm...humoru, i czegoś z czego można się pośmiać-moim zdaniem...

Wiesz ja nie bardzo widzę różnicę, zwłaszcza jeśli dostaje sie tym którym dostać sie nie powinno :/ zacytuje Ci pewien wiersz, może zrozumiesz o co mi chodzi
"Jest śmiech i śmiech,
Jak dar, jak grzech,(...)
Lecz jest i łza
I nad nią ja
Nie parsknę, póki boleść trwa
I pierwszy walnę w pysk, co przy niej się uśmiechnie."

A co do WM to tak z zupełnie czystej ciekawości ile odcinków (całych) obejrzałeś ??

zgadzam się... durna kreskówka. tak durna ze nie moge pojąć jak inni widzą w tym coś śmiesznego i przejmującego - współczuję fanom WM :|

natomiast dziennik bridget jonse i kod da vinci to intelektualna głębia :D lol

Ej, ten wierszyk to twój? Teraz pozwól, że ja ci wytłumaczę o co mi chodzi.

Opowiadałeś kiedyś dowcip o papieżu, biedaku, niedorozwiniętym dziecku? Kiedy kończyłeś, i dowcip był dobry, ludzie którym to opowiadałeś śmiali się. Ale nie śmiali się z papieża/niedorozwoja. Śmiali się z sytuacji, którą ty stworzyłeś w swoim dowcipie. I TO jest South Park. Nikt nie śmieje się np. z żydów po obejrzeniu takiego odcinka jak "The jew passion". Śmiejemy się z tego, co wymyślili autorzy, nie tego co jest w SP. Więc dla tych, którzy rozumieją SP, jego specyficzny humor i w ogóle, zarówno Włatcy Móch, jak i twój wierszyk, są gówno warte.

WM obejrzałem kilka, bo mój kuzyn to oglądał na kompie. Nie myśl sobie, że jestem jak większość fanów WM, którzy mądrują się, choć nie widzieli nawet SP...

aha i jeszcze jedno, mógłbyś łaskawie napisac co masz do WM - bo to ze uwazasz iz są niesmieszni zrozumialem.
Ale to ze cos jest wg ciebie niesmieszne to chyba jeszcze nie powod do mieszania z blotem ich fanów ??

po pierwsze wierszyk nie jest mój, tylko pewnego bardzo znanego niezyjącego juz poety. Ale oczywiście widze ze zupełnie nierozumiesz o co chodzi. W myśl tego o czym piszesz, gdyby zastapić dzieci z etiopii dziecmi z Japonii tez powinnismy się smiac, no bo przecież skoro jest to wymyslona syutacja to nie ma ona zwiazku z rzeczywistością. Tylko ze uwierz mi nie byłoby to w ogóle smieszne, bo nie miałoby zwiazku z rzeczywistoscią. dlatego własnie humor SP uderza w dzieci z Etiopii. Na tym polega wlasnie humor SP ukazuje w absurdalny sposob rzeczywistość, ale wlasnie RZECZYWISTOSC a nie jakies wyimaginowane przez tworcow sytuacje o ktorych piszesz.

grafzero, może i South Park wyśmiewa tych z których na ogół śmiać się nie powinno. Tylko, że każdy śmieje się z kogoś tylko nie z siebie. Różnica między SP i WM jest taka, że to pierwsze śmieszy (nie ważne czy powstają przy tym kontrowersje) o czym sam napisałeś. A WM może pucować buty SP.

A poza tym to Ty nie zrozumiałeś sensu tego odcinka. Odcinek pokazywał w dobitny sposób jaka bieda panuje w Etiopii i co się dzieje z funduszami. Wiadomo, że nie siedzi tam wielka baba i sie nie obżera. To wyolbrzymienie ale chodzi o to ze mimo iż idą tam dofinansowania to ludzie i tak żyją w biedzie.

Gafzero, twój problem polega na tym, że mnie nie rozumiesz.

"Na tym polega wlasnie humor SP ukazuje w absurdalny sposob rzeczywistość, ale wlasnie RZECZYWISTOSC a nie jakies wyimaginowane przez tworcow sytuacje o ktorych piszesz. "

Podzielmy sobie rzeczywistość, o której pisałeś, na 2 części. To, że głodne dzieci w Etiopii istnieją, i to co robią. W SP prawdziwa jest tylko ta pierwsza część, bo 2 jest całkowicie zmyślana. I nie wiem czy zauważyłeś, ale ludzie śmieją się tylko z tej 2 części. Nie śmiejemy się oglądając SP z tego, że dzieci są, są zajebiście głodne i śpią na ulicach. Śmiejemy się z tego, co dodali od siebie autorzy. Jeżeli ktoś to rozumie, może oglądać SP. Jeżeli nie-będzie kolejny gafzero...

do tomeczka:
teksty w stylu WM moze pucowac buty SP mnie nie przekonuja, to żaden argument. Akurat cała kpina z tych co zyja z funduszy na biedne dzieci jest w porzadku, ale jezeli przy okazji dostaje sie tez tym, ktorzy zostawiaja caly swoj dobytek jada do afryki i sluza pomoca, tylko dlatego ze sa chrzescijanami, zupelnie mnie nie smieszy. I dalej nie smieszy mnie tez, ze niepelnosprawne dziecko nie umie zalozyc sobie prezerwatywy tak samo jak nie smieszy obciaganie psom...
Dla porownania. Odcinek WM i SP o pierwszej komunii. W SP mamy prymitwnie i prostacko powiedzane ze dzieci nie lapia o co chodzi (prosciej niz krakersy sie juz nie dalo), ksiedza posuwajacego gosposie i szatana pedala. W WM tymczasem bardzo irocznie przedstawiona katechetke (swietna kpina ze straszenie dzieci pieklem), rozne (no tak SP wychodzi z zalozenie ze wszystkie dzieci to debile) podejscia dzieci do sprawy i przewrotne zakonczenie. Wniosek ; mozna sparodiowac tak powazna kwestie jak sakrament nie wyciagając penisa. Niestety Amerykanie chyba jeszcze do tego nie dorosli.
Do thuga:
ja doskonale rozumiem o co Ci chodzi. Probuje ci tylko powiedziec ze imho tkwisz w błędzie. zacytuje Ci kolejny utwór (tym razem z kanonu lektur wiec moze nie przypiszesz go mnie) ?I ŚMIECH NIEKIEDY MOŻE BYĆ NAUKĄ KIEDY SIĘ Z PRZYWAR NIE Z OSÓB NATRZĄSA?. i wyjasnienie: same pomysly jak i częśc zartow z SP sa naprawde niezle (np. odcinek Scott Tenoman must die super :)) ale najwiazania do sytuacji na swiecie sa tak prymitywne, że prosciej sie juz nie dało. Nie usiluje tu powiedziec ze ogladajacy SP to debile. tylko temu serialowi przydaloby sie troche plotu - patrz Futurama...

Człowiek oglądający Włatców Móch uważa, że South Park'owi brakuje polotu? Hmmmmm... Dziwne-delikatnie mówiąc...

Uważasz, że Amerykanie od 1997 roku nie dorośli do tego, do czego-twoim zdaniem-w tak krótkim czasie doszli Polacy i Włatcy Móch... Jeszcze dziwniejsze...

Uważasz, że South Park jest prostacki. Może go nie rozumiesz. Dla mnie prostaccy i nieśmieszni są "Włatcy Móch" Nie wiem co kłębi się w twoim umyśle, i prawdopodobnie tego nie odgadnę. Jednakże pomimo tego, że jesteś fanem WM cię szanuje, bo oglądałeś SP, wiesz o co chodzi, i można z tobą kulturalnie podyskutować. W takim wypadku mogę powiedzieć tylko jedno. Będą to słowa przeinteligentnego, błyskotliwego i cudownego fana South Park'u(ci mądrzejsi domyślą się o kogo chodzi ;) ):

"Racja jest jak dupa. Każdy swoją ma, i każdy swojej broni"...

...i tą oto filozoficzną refleksją zakańczam dyskusję z gafzero!

"Racja jest jak dupa. Każdy swoją ma, i każdy swojej broni"...


z GRAFZERO !!!

Ok :) pozdrawiam :)

south park i wlatcy moch to ten sam poziom.

Ja nie zabieram głosu w temacie, ale Panie Grafzero to co Pan zacytował to "Epitafium dla Sowizdrzała" JK. :) - cała "Wojna..." Tria świetna.

ależ oczywiście :) zresztą to chyba było apogeum w ich twórczości. Ostatnie "mimochodem" moim zdaniem w pewien sposób zaczęło się zbliżać do poziomu "wojny". Dlatego z niecierpliwością czekałem na kolejny album, niestety nie dane było nam doczekać się go...

Witam,

To było jakiś miesiąc temu... poszedłem na mecz do kolegi, przed meczem reklamy to tv4 włączył - on znał WM, ja pierwszy raz zobaczyłem pierwszy odcinego to było o "suvenirze" - pierwsze odczucie: WM przygłupawa bajka, serial czy jak to można nazwać (może i animacja) - zostaję przy kreciku. SP od jakiegoś dawna znałem, obejrzałem sporo, ale po obejrzeniu miałem to samo odczucie co przy WM, czyli: "Syf, kiła i mogiła" - cokolwiek to znaczy nie podobało się.
SP nie wiem ile tego zobaczyłem ale wiem, że nie wszystko ale sporo i stwierdzam, że jest się z czego pośmiać, można pogratulować pomysłu i fantazji jaką wykreowali autorzy.
WM trzeci sezon zaczynam dziś oglądać, tak samo jak SP pokręcone, można troszke porównać oby dwa seriale ale pod względem, że to są seriale o tematyce przedziwnej i kontrowersyjnej, można by przytoczyć jak w skeczach kabaretów, wymyślają różne rzeczy śmieszne z codziennych sytuacji. Także te seriale są odzwierciedleniem po części życia codziennego - zatem śmiejemy się sami ze siebie.

Kolejną sprawę, którą chciałem przytoczyć to wypowiedzi na temat tych cudów, to tak jak wypowiedzi, a raczej walka wypowiedzi np. Fifa 07 a PES6. Fani PESa "jadą" po fanach Fify - acz każdy wie, że to kwestia gustu... mi się podoba to mi się podoba tamto. Tak tu jest SP jedzie po WM i na odwrót.

Osobiście stwierdzić bym nie mógł, co mi się bardziej podoba, czy WM czy SP... to i to ma swoje zalety i wady. Ale każde z nich ma mniej wad niż zalet.


pozdrawiam wszystkich fanów krecika.

PS. Jestem zwolennikiem Fify.