Rozumiem zamysł. Wykonanie jednak - na siłę poetyckie i zmysłowe, bardzo przeintelektualizowane - było czymś męczącym w oglądaniu.
Amatorskich produkcji wychodzi co sekundę pełno na różnych mediach, choćby YouTube. I odcinki "W domu" wyglądają, jakby wzięli kilka takich (tych najgorszych, które oglądasz z politowaniem i czekasz tylko na napisy końcowe) i zrobili z tego serial na HBO. Dla mnie największa porażka tego roku na HBO. Bardzo, bardzo słabe. A krytykować nie lubię, staram się dać szansę każdej produkcji. Jednak to... Wybaczcie twórcy, nie podpisaliście się. Tragedia.
Powiem nawet coś, za co niektórzy mnie zlinczują. I piszę coś takiego pierwszy raz na Filmwebie (a może nawet w internecie? Bo miły że mnie facet :D):
Niektórzy powinni wstydzić się, że opublikowali coś takiego na HBO i wzięli za to pieniądze.


ALE! W tym wszystkim był odcinek 7. Kurczę, to jedno się wyróżniało i było naprawdę fajne! Świetny pomysł na wywiad, fajne pytania i styl wypowiedzi autora. Świetnie zmontowane wywiady. Oglądałem to z rodzinką i każdemu się podobało. I kilka mądrości się znalazło, i nie raz się zaśmialiśmy. Odcinek 7 naprawdę daje radę :) Aż szkoda, że nie trwał trochę dłużej :)