Nie wiem czy ktoś zauważył pewien fakt, że nieletniemu za zabójstwo w tamtych czasach groził co najwyżej poprawczak. Oni natomiast postanowili poświęcić 25 lat swojego życia w ukryciu, tylko dlatego, aby uniknąć kilku lat poprawczaka.
Rozumiem, że ta nielogiczność wynika z faktu, że serial jest wzorowany na amerykańskiej powieści, gdzie w USA faktycznie nieletnim za zabójstwo może grozić dożywocie. Niemniej jednak nadaje, to całej akcji groteskowości.
Niestety. Wszystko z tym serialem jest w porządku dopóki nie zaczniesz się zastanawiać... Wtedy cała fabuła rozpada się jak domek z kart.
Tylko dlaczego ukrywała się Kamila , to że posprzeczała się z zamordowaną przez kogo innego Moniką to jednak słaby powód. I przez te 25 lat nie kontaktowała się z rodziną. Absurd na absurdzie w tym filmie. Ciekawe jak to wyglądało w książce.