Genialny odcinek, każdy główny bohater miał swój bardzo ważny wątek. Co ma zrobić Mike? Oczywistą rzeczą byłoby przyjęcie oferty, aczkolwiek to serial o prawnikach więc nie sądzę, aby zmienili branżę głównemu bohaterowi.
Chyba najlepszy odcinek od początku serialu, były sceny wzruszające i humorystyczne, a zakończenie sprawia, że nie można doczekać się następnego odcinka. No i ten soundtrack :)
W sumie ciekawie by było gdyby zmienił prace, ale wiadomo tak się nie stanie :)
Dlaczego nie? Myślę, że wiele osób czeka na postawienie Mike'a i Harveya naprzeciw siebie w sądzie i na to, jak taka konfrontacja mogłaby wyglądać. A zmiana pracy przez tego pierwszego to niezły fundament pod taki wątek.
Tylko chyba chodzi o to, że Mike jak przejdzie do nowej firmy to nie będzie tam prawnikiem. A przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie. Szkoda mi go, bo jest tak naprawdę w ciężkiej sytuacji.
To swoją drogą. Dlatego wspomniałem o fundamencie, nie o punkcie wyjściowym do tegoż wątku. Ale po drodze dużo rzeczy może się zdarzyć.
Moim skromnym zdaniem można to zrobić tak. Mike przyjmuje ofertę i pewnego wspaniałego dnia spotyka się Harveyem w sądzie. Sprawa jest na tyle zagmatwana i obaj są tak ku***** dobrzy, że jedyną opcją dla Harveya jest wydanie Mike'a. Według mnie odcinek/odcinki o tej sprawie byłby doskonałe. Tylko... chyba bym skoczył oknem jakby go wydał.
Tylko, że Mike nie ma być prawnikiem w tamtej firmie. Ma zajmować się inwestycjami, ale taki scenariusz bardzo mi się podoba. I Harvey, który nie chce wydać Mike'a przegrywa sprawę to byłoby interesujące, lecz raczej się nie zdarzy.
Zdecydowanie starcie Harvey - Mike to coś na co czekam. Tylko właśnie nie wiadomo na jakiej płaszczyźnie, bo wątpliwe, że prawniczej. Walka pomiędzy mistrzem i uczniem, stanięcie Mike'a naprzeciw człowiekowi, któremu zawdzięcza można powiedzieć wszystko. Naprawdę zapowiada się świetnie.
Z jednej strony nie jest powiedziane, że w tych "inwestycjach" zostałby na stałe, później mógłby przejść do innej kancelarii, ale z drugiej to byłoby pójście z deszczu pod rynne, bo dalej Mike musiałby się martwić, że kłamstwo się wyda, choć wtedy już nie miałby za plecami Harveya i Jessiki, którzy mu podcinają skrzydła z wiadomych przyczyn.
to sytuacja bez wyjścia w każdej pracy będzie się bal ze prawda wyjdzie na jaw Jessika i Harv nie podcinają mu skrzydeł no może nie do końca z jednej strony chronią firmę zatrudnienie kogoś bez papierowy zaszkodziło by interesom ale również chronią Mike konsekwencje prawne za takie oszustwo na pewno nie jest mile ...Mike chyba zdawał sobie sprawę ze nie dostanie awansu będzie w gazetach jest inteligentny powinien wiedzieć tez ze kłamstwo to nie jest nic pozytywnego z czym można się afiszować
Harvey nie wyda Mike, bo pogrąży tym siebie i swoją kancelarię. W końcu o Mike wiedzą Harvey i Jessica, a że nie zgłosili tego, to są współodpowiedzialni. Dlatego tak pomagali Mike, kiedy Luis go chciał odkryć.
Niekoniecznie tak to działa. Przecież dyplom Harvardu Mike posiada więc zarówno Jessica jak i Harvey by się z tego wykręcili. Tutaj chodzi o inną sprawę. Ludzie kojarzą Mike bo pracuje ze Specterem który jest bardzo znany. Jak się wybije to padną pytania czemu nikt nie widział go nigdy w Harvardzie i prawda wyjdzie na jaw. Mike ma papiery, skończył Harvard według nich ( Luis dostał nawet ze szkoły jego papiery ukończenia). Zostaje mu kariera w innej branży.