I głupote głownej bohaterki, ze tam pojechała z dzieckiem

W zasadzie nie tylko jej a wszystkich głupich pi,, które tam jada bo im źle w swoim kraju i wola cos bardziej "egzotycznego" potem jest niemiła niespodzianka i płaczą w TV i na forach jak im źle ze je bili ze nie może dziecka odebrać itd. a przecież główna wina leży po ich stronie bo brały gały co widziały i nie ma wymówki ze był inny, obiecywał to i tamto itd. bo każdy współczesny człowiek ma duże możliwości aby dowiedzieć się co to za kultura i jak przedmiotowo są tam traktowane kobiety i dzieci.
PS. o dziwo jej facet tu jest grzeczny inny by zrobił z niej worek treningowy

No przyznam, że nie rozumiem tego fenomenu, że polki biora sobie islamistow. Mieszkam w UK i dosc sporo tu takich zwiazkow. A o forum nie wspomne, wystarczy wejsc na mamusiowa grupe żeby się naczytac niezlych histori z mezem islamista w roli glownej. I nie zal mi takich kobiet, same sobie winne, ale dzieci szkoda, że sa chowane w takiej patoli.

Masz rację moja droga pani (myślę ze pani po nicku i awatarze :+) )
Tez mieszkałem na wyspach oraz w Niemczech i dużo się na widziałem takowych "rodzin" mieszanych

Kiedys gdzies jakis koles mowil ze poszedl w Niemczech do Ambasady a tam same polki z kolorowymi dziecmi skladaly wnioski o paszport.

Równie dobrze można powiedzieć, że ie żal nam kobiet obijanych przez mężów pijaków, bo przecież ogólnie wiadomo, że Polacy wolą procenty od kobiet i widziały gały co brały.
A propos postu mania19 pewna znajoma z Paryża, Polka związana z Tunezyjczykiem tłumaczyła swój wybór tym, że nie po to uciekała z kraju od wiecznie zalanego męża, żeby znów wejść w to szambo. Akurat jej związek jest udany, jej facet ma dobrą pracę, zna cztery języki obce. Ogólnie, nasi rodacy odpadają w przedbiegach. I wyjeżdża z dzieckiem na wakacje do Tunezji, po czym bez przeszkód wraca do Paryża.

No widzisz mylisz się choć ja znam pełno Polskich kobiet które nie jednego faceta kładą na łopatki w spożywaniu trunków wysokoprocentowych bez przepojki
Wiesz 1 przypadek na 100 miała szczęście do puki się nia nie znudzi albo ten jej Tunezyjczyk jest cywilizowany.

Tunezja to nie Afganistan. Tam kobiety zawsze miały równorzędną pozycję z mężczyznami (wynika to z tradycji berberyjskiej). Nikt nie chodzi w hidżabach, kobiety studiują i ubierają się po europejsku. chustki na głowie noszą głównie starsze mieszkanki wsi. I to raczej na południu. Nie jest to specjalnie religijny kraj.