Główna rzecz, która mi się rzuciła w oczy, albo w uszy, to że Islandczycy mają problem z komunikacją. Nikt tam z nikim nie rozmawia, a przekaz wiadomością jest na poziomie pozbawionym treści i jakiejkolwiek empatii.
Mam wrażenie, że gdyby bohaterowie dobierali lepiej słowa lub lepiej układali zdania lub w ogóle się odzywali i np. dzwonili na policję, że ktoś im groził, to by wszystko mogło się rozwiązać 2x szybciej. XD
Ale, poza problemami z komunikacją to serial jest bardzo dobry. Przynajmniej 1 i 2 sezon. Tyle wątków i zmian, że w US spokojnie zrobią z tego 10 sezonów, jak wezmą się za remake.