Szczerze mówiąc byłem ciekawy jego roli, i nie zawiodłem sie! Wiem, że Artur już troszeczke zgrzeczniał przez te 10 lat ponad... Ale dla mnie zawsze bedzie dobrym aktorem. I chociaż rola Ojca Mateusza jest każdemu znana, to ja czesto widze w nim tego Radosława Wolfa co był 25 lat temu w duecie z Lindą i Pazurą. Ale w tym serialu jego rola jest momentami mroczna. I powiem szczerze, że gdy tylko sie czasami odezwał to miałem ciary na plecach. Dosłownie! Nie wiem czy to przez fabułe czy dlatego, że go lubie. Np. Jak przyszedł sie ,,wyspowiadać,, do kościoła... Pewnie wiekszość sie śmiała, ale ja miałem ciary. Albo ,,Musimy pogadać przyjacielu...Byłeś w prokuraturze?!,, No to wtedy zdałem sobie sprawe, że on jest stworzony do takich ról. Tylko szczerze martwi mnie fakt, że on chyba w jakimś filmie zaklął 20 lat temu ;). ,,Franz *****, najpierw jego zarżne, a potem Ciebie rozwale!!!,, Ha ha, to był jednak ten pierwszy Artur. W nowych Psach był 3 minuty i nawet nie zaklął, a lubiłem go jak był w gazie zawsze. Ale jak mówiłem teraz nie jest zły, jest bardzo dobry.