Nie ma pick upa, nie ma walk karate. Z charakterystycznych elementów serialu ostał się tylko kapelusz bohatera. Zaczynam być pełen obaw o ten projekt.
Bo prawda jest taka, że poza kapeluszem i nazwiskiem Cordell Walker to nie ma to nic wspólnego z oryginałem.
Jakieś 3 lata temu zażartowałem że nie byłbym zdziwiony gdyby na fali rebootów ktoś pomyślał na rebootem Strażnika Teksasu, jak bardzo bym chciał się mylić....