poza nazwiskiem głównego bohatera nie widze tu nic wspolnego z tą starą wersją ,wiec po co te wszystkie porównania ...
Cordell Walker-grany przez Norrisa jest strażnikiem teksasu,.Cordell Walker grany przez Padaleckiego też jest strażnikiem teksasu, więc dlaczego nie porównywać obu produkcji?
Są porównania, z wielu powodów m.i.n Imię bohatera. On nie jest zły on jest tragiczny. Twórcy jak i przy innych serialach jak Macgaver czy nowy nieustraszony chcieli zarobić na tytułach które odniosły sukces. Niestety wykonanie nie wyszło.
nowy Macgaver jest całkiem niezły, tylko trzeba przetrwać kilka odcinków pierwszego sezonu i jest ok.
Niestety pierwszy odcinek ma przyciągnąć lub odciągnąć od dalszego oglądania. Niestety wytrwałem 3 odcinki.
To po co robić remake jak ma nie mieć nic wspólnego z oryginałem. Takie seriale i ich bohaterowie mają swoje charakterystyczne atrybuty. Nie da się zrobić Strażnika teksasu bez walk karate i pickupa, Gorączki w mieście bez pościgów i wielkich karamboli, Policjantów z Miami bez ferrari, jachtu i krokodyla, czy Żaru tropików bez niebieskiego Jeepa i rewolweru. To po prostu nie jest w stanie się udać.
W Miami Vice bohaterem był aligator, a nie krokodyl...
Jak coś piszesz, to się dowiedz dokładnie i nie wprowadzaj w błąd.
Nie miałbym nic przeciwko gdyby twórcy wzięli prawa do serii i zrobili np. nowe pokolenie, ale skoro sięga się po starego bohatera to wypadało by coś z tego bohatera zostawić. Chuck Norris stworzył postać spokojnego jak skała pół indianina, który gromił przestępców kopem z pół obrotu. Nowy Cordell Walker jest rozchwainym emocjonalnie alkoholikiem, za którego zagadki kryminalne rozwiązuje jego meksykańska przyjaciółka, a sam Padalecki najwyżej podniósł nogę kiedy wsiadał na konia. Tytułowy bohater jest de facto sidekickiem swojego sidekicka. Sorry, ale to tych kilku odcinkach, które obejrzałem koleś, który w także nowej wersji jest żywą legendą bez swojej partnerki nie potrafił by nawet znaleźć sznurowadeł w swoich kowbojek. Ani trochę nie przypomina Cordella Walkera, w którego się wciela. Być może lepszym pomysłem były serial: Miki Ramirez-Strażnik Teksasu, aczkolwiek sama fabuła jest dosyć przaśna i to chyba od wymiany scenarzystów i showrunneów powinno się zacząć bo ten Walker z oryginałem ma wspólny jedynie kapelusz