Oglądałem lata temu, ale co by nie mówić pamiętam, że mi się podobał. Mimo kiczu (efekty specjalne) fajnie się ogladało. Muzyka była fajnie skomponowana, kostiumy były też fajne. Ale przede wszystkim Żebrowski wypadł fenomenalnie. Wiedzmin w jego wykonaniu jest dla mnie zdecydowanie lepszy niż Cavilla.