Może i Rollo wygląda jak dziwka, wg kryteriów Wikingów, ale jednak Paryż obronił....prawdziwym zwycięzcą okazał się jednak król/cesarz Franków, który - kogo miał przerżnąć -przerżnął (przepraszam za kolokwializm), kogo miał zabić - zabił, inwestycja w zięcia Wikinga okazała się udana - bo i wnuk/wnuczka w drodze i córeczka zadowolona, a zięć przy okazji obronił mu koronę i głowę. HAIL ROLLO!! Przeskok czasowy -> Aslaug pije - to się zdarza, Ragnar przeszedł chyba jakiś detox, bo fizycznie wygląda lepiej pomimo upływu lat, choć psychicznie....no cóż....Mali Ragnarsonowie są już w wieku poborowym - więc tata może dać się spokojnie zabić w Anglii w next sezonie - to szaleństwo w oczach pełzającego Ivara...miodzio....Bjorn marzy o swej wyprawie na Morze Śródziemne, a pomoże mu nieoceniony i uroczy FLOKI :D........
A wizje Flokiego lub liżącego po łapach jasnowidza są realne? Ten serial ma swoje "fantastyczne" smaczki i to był jeden z nich.
to oczywiste że jak ktoś jest kaleki i ma członki nie do postawienia, to nie poświęca pól dnia na treningi ciała, kondycji, siły mięsni gdy ma zwiotczałe, tylko wytęża potrójnie umysł [ogrywa aszlag w szachy, ćwiczy niezłomność, motywację brak empatii, wiedzę o bogach dzięki mamie z pomocą rollo itp. rozwój UMYSŁU za wszystkich, którzy mają sprawne członki]. Kalectwo nie daje super mocy sawanta tylko w marginalnym procencie, promilach] ale kalectwo pozwala skoncentować wysiłki trud poświęcenie na jednym- na UMYSLE- i być dzięki temu nierozproszenie superanckim
Tak. Jakos mi to imie Floki nie tkwi w glowie lecz rollo od nzrollowania zeswirowania. a do rolllo nie pasuje takie smieszne imie. przepraszam. faktycznie ciagle myle to.
ivar będzie przerażający jak ukpryje się w zaroslach i będzie atakował jak żmija... żałosny wątek z tym ivarem
Slepia mu sie rozjarzyly, ze tatus poswiecil mu swa uwage. ale szybko jego chec bycia dostrzezonym zgasla, gdy tatus odwrocil wzrok i skwitowal, ze dlatego zwraca na niego uwage bo jest z czolgajacego sie nieczołgisty dziwak i nie sposob tego wyrozniania sie nie zauważyć
Ragnar po prostu swoim zwyczajem walił prawdę prosto z mostu bez ceregieli, nie sądzę żeby chciał jakoś zranić syna czy go poniżyć, raczej chciał zażartować. Jak to mówił Tyrion: pamiętaj kim jesteś, bo świat tego na pewno nie zapomni. Pamiętaj o swoich słabościach a nikt nie będzie mógł użyć ich przeciw tobie. Ivar jest kaleką i każdy to widzi. To że Ragnar o tym wspomni czy nie tego faktu nie zmieni. Ivar musi to zaakceptować bo inaczej w takim społeczeństwie, gdzie tak bardzo liczy się siłą fizyczna, będzie bardzo ciężkie
Synowie Ragnara wyglądają jak po wypuszczeniu z poprawczaka na Pradze...banda psychopatów
największą paranoją jest dla mnie płacząca ( chyba nad scenariuszem IV sezonu ) Matka Boska...
You made my day (night) ;-D
Dziwnie to rozwiązali, walki sztuczne, wszyscy ważni oprócz Bjorna oberwali, ale nikt nie zginął.
Najzabawniejsza była walka braci, czułem się jak na seansie Rocky 4. Wymiana ciosów: Drago, Balboa, Drago, Balboa, ... 10 min później ... , Drago, Balboa... ;-)
Ej, wiesz, że coś w tym jest:D
https://www.youtube.com/watch?v=TMTvHHNHtSo
Któryś z braci mógł jeszcze wyć "Ramada!!!":D
Ja tam zawsze mówiłam, że wy na te walki czekacie, a mnie to żenuje-śmieszy-nudzi
że mogą bez tarcz iść, oberwać 500 razy a jakby nigdy nic jeszcze pięciu naokoło zabiją w tym momencie
Ivar Bez Kości prawdopodobnie chorował na osteogenesis imperfecta, a w tej chorobie są niebieskawe twardówki- być może twórcy starają się być wierni szczegółom.
Trafiłam gdzieś kiedyś na informację, że prawdopodobnie na to chorował. A że z racji zawodu wiem co nieco m.in. o OI to już w pierwszych scenach z Ivarem rzuciło mi się to- że tak powiem- w oczy.
Wikipedia mi powiedziała, że być może cierpiał na wrodzoną łamliwość kości.
Ale w życiu bym nie wpadła na to, że ma to jakikolwiek związek z oczami...
Ale z drugiej strony- ktoś kiedyś na tym forum zadał pytanie, co jest z oczami Ragnara- bo często się zmieniają, jeśli chodzi o kolor...Może synuś ma to po nim?:>
Wrodzona łamliwość kości czyli OI. Tu masz np zdjęcie oczu takiego dziecka:
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/fc/d8/c7/fcd8c7d41e727de6b854e35c970d8 158.jpg
Też zauważyłam to u Ragnara- tylko, że jemu zmienia się kolor tęczówek. Być może aktor ma tak naturalnie, że wyglądają różnie w różnym świetle. Ale spotkałam się też z pomysłem, że jest to zamierzone i ma to niby odwzorowywać wpływ różnych bogów: Odyna/ Thora itd.
Ciekawe, że nikt jakoś szczególnie nie zwrócił uwagi na te Ivarowe oczy...
Niebieska twardówka to wada genetyczna. Pojawia się między innymi u osób z wrodzoną łamliwością kości, a jak wiadomo Ivar cierpiał właśnie na coś podobnego. Tak więc na moje oko, to żaden efekt oświetlenia, ale celowy zabieg.
Skąd takie informacje, że Ragnar zginie za 9 odcinków? Podobno scenarzyści i ogólnie twórcy wiążą z nim jeszcze bardzo duże plany.
Wszystko na to wskazywało. I może dobrze by było dla rozruszania serialu. Ale rzeczywiście też dzisiaj słyszałem, że Ragnar forever (i Rollo też). Niech i tak będzie. Widocznie scenarzyści nie chcą go tak szybko wrzucać do dołu z wężami.
Ten serial to Ragnar, on jest główną postacią, dla niego te miliony włączają TV. Nie da się tak po prostu pozbyć czegoś co jest najjaśniejszym punktem serialu.
Wydaje mi się że przygodę z Vikingami zaczęliście od tego sezonu, każdy kto ogląda od pierwszego odcinka nie wyobraża sobie tego serialu bez głównego naczelnego wojownika.
Wygląda na to że ogarnął swoje zdrowie psychiczne które podupadło po stracie Athelstana więc będzie tylko ciekawiej.
Ja tam w ciągu tygodnia obejrzałam wszystkie sezony :) wiec jestem na bieżąco. Dla mnie to oczywiste, że Ragnara nie uśmiercą. Czekam tylko z utęsknieniem, aż ktoś zamorduje Aslaug. (Oby to był sam Ragnar)
Ja właśnie na to liczę, zajawka drugiej części wieszczy konflikt między nimi, ale może być i na odwrót :)
Dziwne, że Lagherta nagle przypomniała sobie o Kattegat ( tak to się nazywa?) , miała przecież swoją osadę, w której rządziła...
W każdym razie w- czy walka dwóch kobiet o bycie królową Kattegat oznacza, że Ragnara już nie będzie?
W sumie w zwiastunie pojawia się chyba tylko raz- z Ivarem...
Ragnar z synami zrobi sobie wycieczkę do Anglii :) Ciekawi mnie czy Bjorn i Ragnar popłyną na morze Śródziemne :) Bo miało to miejsce.
Mała poprawka - córka Bjorna nie żyję, utonęła w rzece, w odcinku bodajże 9, Aslaug użalała się za odejściem kochanka i nie pilnowała małej.
Przecież wiem, że utonęła. Dlatego pytam, kiedy Bjorn zapomniał o córce? Powinno być mniej więcej tak: Bjorn Ty kur.o! Nie pilnowałaś mi córki. Ragnar: Ty kur.o! Zamiast pilnować mi jedynej wnuczki, znowu gziłaś się z tym Harbaldem!.
aaa.. ok, to sorrka, myślałam, że moment utonięcia Małej przeoczyłeś i w ogóle nie wiedziałeś o tym :P
Może się dowiedział, że jego córka nie żyje po powrocie z Paryża? W końcu był przeskok czasowy, po co miałby wspominać o tym po tak długim czasie?
Akurat Bjorn który porzucił własne dziecko i się nim w ogóle nie interesował, powinien mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie za to co się stało. Trzeba było kupić niewolnicę która by się nią zajmowała.
teoretycznie tak, ale przecież gdy wypływali do Paryża Asloug mu obiecała, że mała będzie miała opiekę. a że nie jest to pierwsza sytuacja, gdy pod jej opieką dzieciakom dzieje się lub niemal się dzieje krzywda to aż prosiło się, żeby dostała nauczkę. tymczasem siedzi sobie na tronie, popija z kielicha i rzuca mało już powabne uśmiechy...
Mnie się wydaję że to właśnie Ubbe jest z nich wszystkich najbardziej rozsądny czego dowodzi braterska pogawędka .
Ivar powiedział że podziwia ojca to jakim jest Vikingiem , wiadomo chłopiec kaleka całe życie nasłuchał się opowieści o ojcu itd jest marzycielem bo co innego mu pozostało. Natomiast Ubbe twierdzi że sława ojca go nie interesuje ale to jak wykorzystywał swoją władze , jak być królem zjednywać sobie sojuszników itd .
Nie twierdze że Ivar to głupek wręcz przeciwne ale duży wpływ wywarły na niego nauki Flokiego on jest taki trochę psycho , a Ubbe to pragmatyk co dało się zaobserwować już jak był dzieciakiem zawsze uważnie słuchał i obserwował np schwytanie Flokiego wszyscy biegli za nim na hura , a on powoli analizował .
Rębajło bardziej pasuje do Bjorna . ;d
Bjorn już od dawna zaczął myśleć. Choć jest trochę marzycielem, tak jak słusznie napisałeś Ivar. Wyprawa na MŚ. Może z tego wyjść ciekawy wątek (pewnie rozwleczony niemiłosiernie). Do Ubbe nic nie mam, choć wolałem go jak był mały (wyglądał na mądrzejszego i pewnie to mnie zmyliło). Natomiast Sigurd/Hvitserk do mnie nie przemawiają. Jak ktoś tu już napisał mamy klona Erlendura.
Bjorn to takie połączenie Ragnara i Rollo , trochę brzydzi się nie uzasadnioną przemocą i jest ciekawski oraz otwarty jak ojciec , a zarazem milczący i waleczny jak Rollo jeśli można tak powiedzieć .
Ubbe i Ivar są spoko Hvitserk taki sobie , a Sigudr wygląda komicznie spodziewałem się po nim zdecydowanie więcej .